Czy piwo jest zdrowe? 98-latka wypija 20 małych piw dziennie i jest okazem zdrowia!

Powszechnie wiadomo, jak bardzo niekorzystnie alkohol może wpływać na nasze zdrowie, szczególnie jeśli sięgamy po niego regularnie i w nadmiernych ilościach. Jednak wygląda na to, że niektóre osoby tolerują alkohol niezwykle dobrze!

Co do niezdrowych skutków picia wysokoprocentowych trunków nie ma żadnych wątpliwości. Jednak, to czy piwo zalicza się do tego typu trunków jest kwestią raczej sporną.

Czy piwo jest zdrowe?

Czy piwo, zawierające do 5% alkoholu, również może szkodzić zdrowiu? Zdania na ten temat są nieco podzielone, nawet wśród ekspertów, a to głównie dlatego, że picie piwa z rozsądkiem i z umiarem, nie powinno prowadzić do wysokiego stężenia alkoholu we krwi i do niebezpiecznych konsekwencji zdrowotnych takiego stanu.

98-letnia Robertine wypija codziennie jakieś 15 piw, a nieraz nawet 22!

98-letnia Robertine Houbrechts jest od lat bardzo dobrze znana mieszkańcom belgijskiego regionu Mechelen, nie tylko ze swojego zamiłowania do dobrego towarzystwa, ale także ze swojej słabości do piwa.

Robertine Houbrechts

Co zadziwiające, w tak podeszłym wieku kobieta nie tylko jest okazem zdrowia i nie ma potrzeby zażywania jakichkolwiek medykamentów, ale na dodatek, pobija wszelkie rekordy jeśli chodzi o ilość konsumowanego alkoholu! Zdaniem świadków, Robertine jest w stanie wypić do 22 piw dziennie (źródło 1)!

Robertine)

Każdego wieczoru starsza Pani udaje się do pobliskiego lokalu, prowadzonego przez nijaką Fanny Waegemans, a tam pija swoje ulubione piwo praktycznie bez zahamowań. Zdaniem właścicielki lokalu starsza pani wypija co wieczór średnio 15 piw, ale jej rekord to jakieś 22 piwa, przy czym babcia niezwykle dobrze toleruje taką ilość alkoholu.

Z okazji swoich 97 urodzin Robertine Houbrechts dostała w prezencie 20 litrową beczkę piwa od belgijskiego producenta AB Inbev.

Zdaniem właścicielki lokalu do którego uczęszcza Robertine:

"Każdej nocy, około godziny ósmej, zastaniesz ją tutaj. W ciągu ostatnich czterech lat Robertine tylko dwa razy nie była widziana w lokalu. Dociera do nas samodzielnie na swoim wózku inwalidzkim lub z pomocą syna Felixa. Kiedyś bałam się najgorszego, ale dwa dni później znów siedziała na ławce przy swoim ulubionym stoliku obok okna, oczywiście popijając swoje ulubione piwko. Czasami się upija, ale dzieje się to dopiero późnym wieczorem. Wówczas wystarczy krótka rozmowa telefoniczna z synem, a ten pojawia się natychmiast na miejscu w razie zaistnienia takiej potrzeby.

Spożywanie alkoholu, szczególnie w takich ilościach i w tak podeszłym wieku, z pewnością stanowi duże zagrożenie, ale najwyraźniej nie jest tak w przypadku Robertine, która pomimo swoich 98 lat bardzo dobrze toleruje piwo:

"Czuję się doskonale. Lekarz oświadczył, że mogę nadal przychodzić do baru i pić. Stwierdził, że alkohol nie może mi już zaszkodzić. Prawdą jest, że piję piwo od dawna i nadal żyję... To musi być skuteczny lek, bo nie przyjmuję jakichkolwiek farmaceutyków.”

Czy piwo jest zdrowe?

Według niektórych badań, alkohol to nie samo zło, którego należałoby unikać jak ognia. Naukowcy bowiem dowiedli, iż w pewnych okolicznościach alkohol może zmniejszać ryzyko chorób serca. Według badań opublikowanych w 2008 r. w Food and Chemical Toxology wydaje się, że umiarkowane spożycie alkoholu sprawia, że krew staje się mniej gęsta, co z kolei może wspierać pracę serca. Jednak inne badania potwierdzają, iż regularna konsumpcja alkoholu, w szczególności w nadmiernych ilościach. może mieć negatywny wpływ na organizm, w tym głównie na wątrobę.

Czy mając na uwadze ogólnie negatywny wpływ alkoholu na nasz organizm, można wciąż przypuszczać, że piwo jest zdrowe? Piwo ma wiele walorów zdrowotnych. Obecność chmielu w jego składzie może zmniejszyć ryzyko powstawania kamieni nerkowych. Wraz z wodą, słodem i drożdżami, w piwie znajduje się chmiel, bogaty w bardzo szczególny flawonoid - ksantumol. Jest on zdolny do ingerencji w komórki śródbłonka poprzez hamowanie angiogenezy (nieprawidłowego rozwoju naczynia krwionośne). Ale nie tylko – niektóre badania dowodzą, iż ksantumol może być w stanie hamować proliferację i żywotność komórek nowotworowych. Jeśli chodzi o skład omawianego tutaj trunku, piwo jest substancją bardzo odżywczą. Jak wiadomo już w 1500 roku mnisi zwykli zastępować posiłek kuflem piwa. Różne badania prowadzone przez ostatnie dekady doprowadziły również do potwierdzenia trzech innych korzystnych efektów zdrowotnych spożywania piwa:

  • zmniejszenie ryzyka cukrzycy;
  • zmniejszenie ryzyka raka;
  • poprawia zdolności poznawczych.

Co ma w sobie piwo?

Oprócz wody, z której piwo składa się na ogół w około 90 procentach, złoty trunek zawiera następujące składniki:

  • błonnik rozpuszczalny;
  • wapń;
  • żelazo;
  • magnez;
  • fosfor;
  • potas;
  • sód;
  • selen;
  • fluor;
  • krzem;
  • cynk;
  • miedź;
  • mangan.

Pite z umiarem, piwo może regulować ciśnienie krwi. Badania przeprowadzone przez naukowców z Harvardu dowodzą, że kobiety w wieku 25-40 lat, które codziennie piją piwo w umiarkowanych ilościach, są znacznie mniej narażone na rozwój nadciśnienia tętniczego, niż panie sięgające po inne napoje alkoholowe.

Włoscy badacze z Fondazione di Ricerca e Cura dowiedli, iż u osób regularnie pijących jeden kufel piwa dziennie, prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca zmniejszało się o 31 procent. Dzięki zawartości związków fenolowych, które są silnymi przeciwutleniaczami, piwo rzeczywiście może chronić serce i wspierać jego pracę. Warto jednak zauważyć, że u osób pijących większe ilości piwa odnotowano znacznie wyższe ryzyko problemów kardiologicznych, niż u ludzi pijących do jednego kufla dziennie oraz u całkowitych abstynentów.

Naukowcy z Uniwersytetu Loyola w Chicago doszli do wniosku, że osoby pijące piwo z umiarem, były o 23 proc. mniej narażone na wystąpienie demencji oraz zaburzeń poznawczych, w tym groźnej choroby Alzheimera. Jak się okazuje, zawartość krzemu chroni przed negatywnymi skutkami wysokiego stężenia aluminium w organizmie, który jest jedną z możliwych przyczyn rozwoju choroby Alzheimera.

Bibliografia:

1 – HLN – Robertine viert met favoriet medicijn: Jupiler.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!