Czy e-papierosy mogą być zdrowe?

W Polsce wapowanie coraz częściej zastępuje tradycyjne palenie. Z szacunkowych danych wynika, że obecnie około dwóch milionów Polaków pali e-papierosy. Ale czy to dobrze?

Papierosy, zarówno tradycyjne, jak i te elektroniczne, to obecnie jedna z najczęściej stosowanych i powszechnie dostępnych używek. Jak powszechnie wiadomo, palenie papierosów tradycyjnych jest silnie powiązane z poważnymi uszczerbkami na zdrowiu i z podwyższonym ryzykiem przedwczesnej śmierci z powodu rozmaitych chorób, w tym głównie schorzeń serca i układu oddechowego. Żaden inny popularny nałóg nie skutkuje taką ilością groźnych i nieuleczalnych chorób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oficjalnie informuje, iż aktualnie ponad 30% dorosłej populacji to nałogowi palacze.

Wapowanie a zdrowie

Palenie papierosów, tych tradycyjnych, niszczy nie tylko układ oddechowy, w którym wdychane składniki dymu wyrządzają niemalże nieodwracalne szkody, lecz także wszelkie pozostałe części organizmu, w tym nawet kości, które wskutek palenia stają się słabe i kruche. Pamiętajmy o tym, że to co wdychamy, z płuc – poprzez ich pęcherzyki - przedostaje się do krwiobiegu, skąd może docierać do każdej komórki naszego ciała. Choć głównym problemem związanym z paleniem tytoniu nie jest sama nikotyna, która w odpowiednich dawkach może wykazywać pewne właściwości lecznicze, to tony dokumentacji medycznej jednoznacznie potwierdzają, że klasyczne papierosy to istna trucizna, gdyż ich dym, oprócz samej nikotyny, zawiera ponad 4000 szkodliwych składników, w tym:

  • Substancje silnie toksyczne: tlenek węgla, cyjanowodór;
  • Substancje smoliste: węglowodory alifatyczne i aromatyczne, kwasy, fenole, związki siarki i azotu, ketony;
  • Substancje promieniotwórcze: ołów, polon;
  • Substancje drażniące i/lub rakotwórcze: benzen, chlorek winylu, nikiel, toluidyna, arsen, naftyloamina, dwumetylonitrozoamina, dibenzoakrydyna, tlenek siarki, amoniak, formaldehyd, akroleina.

Od dawna wiadomo, że dym powstający w wyniku palenia tradycyjnych papierosów szkodzi nie tylko osobie palącej, ale wszystkim tym, którzy znajdują się w jej pobliżu. Co jednak może wydawać się zaskakujące, bierne palenie jest o wiele bardziej szkodliwe, niż palenie aktywne. Jak to możliwe? Otóż, tak zwany boczny strumień dymu papierosowego, czyli dym unoszący się w pobliżu palacza, zawiera o wiele większe stężenia tlenków węgla i azotu, amoniaku, cyjanowodoru i benzenu niż strumień główny, w związku z czym jest o wiele bardziej toksyczny niż ten ostatni!

Podsumowanie Tony dokumentacji medycznej jednoznacznie potwierdzają, że palenie tradycyjnych papierosów jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Dym papierosowy poważnie szkodzi nie tylko palaczom, ale także osobom znajdującym się w ich pobliżu.

Dobre wieści dla wapowiczów

W Polsce wapowanie coraz częściej zastępuje tradycyjne palenie. Z szacunkowych danych wynika, że obecnie około dwóch milionów Polaków pali e-papierosy. Ale czy to dobrze? Czy w rzeczywistości elektroniczne papierosy są mniej szkodliwe dla zdrowia od tych tradycyjnych? Public Health England (PHE) - odpowiednik polskiego resortu zdrowia - przedstawił raport świadczący o tym, że w porównaniu do tradycyjnych wyrobów tytoniowych, szkodliwość papierosów elektronicznych jest aż o 95 procent niższa. Prof. John Newton z PHE stwierdził w nim, że wapowanie i związany z nim poziom szkodliwości dla naszego zdrowia, stanowi zaledwie mały ułamek tego, co może nam wyrządzić tradycyjne palenie tytoniu. Również greckim naukowcom udało się jednoznacznie potwierdzić, że użytkownicy elektronicznej wersji papierosów są o wiele mniej narażeni na choroby układu krążenia niż osoby palące tytoń w tradycyjny sposób. Ponadto, zdaniem zespołu greckich badaczy, wapowanie nie szkodzi osobom znajdującym się w pobliżu (źródło 5).

Wapowanie a tradycyjne papierosy

Elektroniczny papieros jest stosunkowo nowym wynalazkiem, a zatem bardzo trudno o jednoznaczne prognozy dotyczące jego wpływu na zdrowie osób z niego korzystających. Jedyne, czym obecnie dysponują naukowcy, to wyniki badań przeprowadzonych na podstawie danych medycznych z kilku lat stosowania e-papierosów. Pomimo, iż fakt, że e-papierosy mogą poważnie szkodzić astmatykom i osobom z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc jest niezaprzeczalny, to specjaliści z Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego jak dotąd nie zauważają, aby u zdrowych ludzi wapowanie wiązało się z negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Jest to bardzo optymistyczna wieść dla wszystkich wapowiczów, ale niestety, nie wszyscy badacze są takiego samego zdania. Jak to niestety często bywa w wielu branżach, duża rozbieżność wyników badań nad szkodliwością danego produktu najprawdopodobniej wynika z utajanych konfliktów interesów.

Liquidy do wapowania
Źródło: https://ecigarettereviewed.com/blog/

Owszem, z badań nad liquidami i ich oparami jasno wynika, że zawierają one znacznie mniej substancji toksycznych i rakotwórczych niż tradycyjny dym papierosowy (w zależności od producenta – od 9 do nawet 450 razy mniej). W składzie większości e-płynów znajdują się głównie nikotyna i glikol propylenowy lub gliceryna roślinna. Niepokojący pozostaje jednak fakt, że niektóre firmy – z niewyjaśnionych i nie do końca uzasadnionych przyczyn - dodają do swoich e-płynów substancje rakotwórcze, takie jak formaldehyd, a nawet aldehyd octowy. Prawdopodobnie mają w tym na celu głównie uzyskanie dłuższego terminu przydatności swoich wyrobów, lecz czemu robią to kosztem zdrowia konsumentów? Czy zatem e-papierosy są zdrowszą alternatywą dla palaczy? Otóż, nie wszystkie wyniki przeprowadzonych w tym kierunku badań stawiają e-papierosy w dobrym świetle.

Podsumowanie Wielu naukowców zauważa, że wapowanie jest o wiele mnie szkodliwe dla zdrowia niż palenie tradycyjnych papierosów. Zdaniem niektórych z nich szkodliwość elektronicznego papierosa jest w tej kwestii o 95% niższa. Opary z e-liquidów zawierają nawet 450 razy mniej szkodliwych substancji niż tym papierosowy.

A teraz złe wieści

Mimo, że elektroniczna wersja papierosów wydaje się być o wiele mniej szkodliwa dla zdrowia palaczy, to jednak, jak dowodzą naukowcy z Portland State University, opary z tych urządzeń nie są zawsze wolne od niebezpiecznych składników. Często obecny w nich benzen jest silnie toksyczny, a jego wdychanie grozi m. in. białaczką lub niewydolnością szpiku kostnego. Stężenie tej trucizny w oparach e-papierosów w dużym stopniu zależy od stosowanych urządzeń, a w szczególności od składu liquidów, ale tak czy inaczej, jest ono od 50 do 100 razy mniejsze niż w dymie z tradycyjnego papierosa (źródło 4). Zdaniem badaczy z Clinical Cancer Research opary z e-papierosów wpływają drażniąco na ludzkie komórki tak samo jak dym z tradycyjnego papierosa, w związku z czym mogą przyczyniać się do powstawania raka płuc. Wyniki pierwszych tego typu badań, przeprowadzonych na dużą skalę nad wpływem e-papierosów na serce, zaprezentowano na dorocznym spotkaniu organizacji non-profit Society for Research w lutym bieżącego roku. Naukowcy jednoznacznie potwierdzają, że osoby korzystające codziennie z e-papierosów, są dwa razy bardziej narażone na zawał serca w porównaniu z ludźmi, którzy nie piją ani nie palą. Dla porównania, codzienne palenie tradycyjnych papierosów potencjalnie zwiększa ryzyko aż trzykrotnie! (źródło 1). Jednak najbardziej niszczą swoje zdrowie ci, którzy zarówno wapują, jak i palą tradycyjne papierosy. Takich osób jest niestety dość dużo, gdyż wielu palaczy stara się rzucić nałóg za pomocą elektronicznego papierosa. Niestety osoby należące do tej kategorii okazują się być najbardziej narażone na zawał serca, gdyż ryzyko jest u nich o pięć razy większe niż u ludzi nie palących, ani nie pijących! Wielu palaczy sięga po e-papierosy w celu ograniczenia wdychanej w tradycyjny sposób nikotyny lub całkowitego pozbycia się tytoniowego nałogu. Niestety, okazuje się, że długoterminowo elektroniczne papierosy nie zdają egzaminu jako środek pomocniczy w odstawieniu papierosów tradycyjnych, a na dodatek uzależniają jeszcze bardziej niż te ostatnie, ponieważ palenie staje się o wiele łatwiejsze, a palacz nie musi się przejmować otaczającym go dymem papierosowym i pozostawianymi po sobie niedopałkami. Na dodatek e-palacze nie są na ogół widziani w zły świetle, jak to w przeciwieństwie bywa z osobami palącymi tradycyjne papierosy.

Podsumowanie Zdaniem niektórych naukowców korzystanie z e-papierosów może negatywnie wpływać na zdrowie. Wapowanie zwiększa ryzyko zawału serca w nieco mniejszym stopniu niż palenie papierosów. W oparach z e-papierosów, głównie w zależności od składu stosowanego liquidu, mogą znajdować się toksyczne substancje, ale jest ich znacznie mniej niż w dymie papierosowym.

Czy wapowanie może być zdrowe?

Użytkownicy e-papierosów, mają do wyboru tysiące rozmaitych liquidów, czyli e-płynów, które nie koniecznie w swoim składzie zawierają uzależniającą nikotynę lub groźną chemię. Niektórzy producenci dodają do swoich liquidów bardzo duże ilości szkodliwej chemii, np. syntetyczne kompozycje zapachowe, co poważnie zagraża zdrowiu wapowiczów o wiele bardziej niż ewentualnie zawarta w nich nikotyna. Osoby ceniące własne zdrowie, za wszelką cenę powinny zrezygnować z korzystania z takich produktów. Stosunkowo modne i popularne stały się ostatnio – zwłaszcza wśród młodzieży e-płyny na bazie olejków konopnych CBD, które nie tylko mogą okazać się pomocne w zwalczaniu uzależnienia od nikotyny, ale także skutecznie uśmierzają ból, koją nerwy i zmniejszają odczuwanie lęku, są pomocne w walce z bezsennością i w leczeniu wielu innych dolegliwości zdrowotnych. O prozdrowotnych właściwościach olejków CBD świadczą wyniki licznych badań naukowych. Warto zaznaczyć, że konopne e-liquidy CBD są w Polsce całkiem legalne, ale tylko te, które w swoim składzie nie zawierają psychoaktywnej substancji THC.

Wapowanie olejków CBD

W 2015 roku naukowcy z Bloomberg School of Public Health przeanalizowali opary wdychane z e-papierosów przez 56 uczestników eksperymentu. Korzystali oni z rozmaitych liquidów oraz urządzeń do wapowania. Naukowcy znaleźli w oparach toksyczne składniki, takie jak chrom, kadm, nikiel, a nawet arsen! Skąd to wszystko się tam wzięło? Otóż najprawdopodobniej w pewnej mierze z samej przyrody, gdyż jak powszechnie wiadomo, liście tytoniu wchłaniają różne toksyczne pierwiastki z otoczenia. Jednak, wapowanie może być groźne nawet w przypadku korzystania z e-płynów bez nikotyny, gdyż spore dawki metali ciężkich wydają się być wydzielane do liquidów przez większość obecnie produkowanych cewek podgrzewających. Wyniki badań zostały opublikowane na łamach periodyku Environmental Health Perspectives (źródło 2). Regularne wdychanie wysokich poziomów tych metali jest związane z poważnymi chorobami płuc, wątroby, układu odpornościowego, serca i mózgu, a także z niektórymi nowotworami (źródło 3). Co to oznacza? Otóż to, że nawet jeśli korzystasz z najzdrowszych e-płynów, wapowanie i tak może Ci szkodzić! Stosując liquidy o właściwościach prozdrowotnych (np. olejki CBD) warto rozważyć wszelkie pro i kontra takiego wapowania.

Podsumowanie Jeśli wapujesz, rozważ korzystanie z takich liquidów, które w swoim składzie nie zawierają niebezpiecznej chemii, gdyż może to znacznie zmniejszyć ryzyko przykrych powikłań zdrowotnych wynikających z wapowania. Jeśli stosujesz e-płyny o właściwościach prozdrowotnych, zauważ, że wapowanie i tak może Ci zaszkodzić, ze względu na metale ciężkie, które przedostają się do liquidów z większości popularnych cewek podgrzewających.

Wnioski

O ile nie zdecydujemy się wyłącznie na e-liquidy bez nikotyny, to co do jednego naukowcy zgadzają się niemal bez wyjątku: jeśli uzależniliśmy się już od nikotyny, to wapowanie wydaje się być o wiele mniej szkodliwą dla zdrowia alternatywą niż tradycyjne palenie. Gorzej jeśli po e-papierosa i tradycyjne nikotynowe e-liquidy sięgają byli palacze - którzy już zerwali z nałogiem - lub osoby, które nigdy jeszcze nie paliły papierosów. Dlaczego? Ponieważ nikotyna z e-papierosa silnie i bardzo szybko uzależnia, a długoterminowe skutki e-nałogu trudno na razie przewidzieć. O wiele mniej szkodliwe dla zdrowia wydaje się być wapowanie z zastosowaniem e-płynów nie zawierających ani substancji uzależniających, ani toksycznej chemii. Bibliografia: 1 - ASSOCIATION BETWEEN ELECTRONIC CIGARETTE USE AND - MYOCARDIAL INFARCTION: RESULTS FROM THE 2014 AND 2016 - NATIONAL HEALTH INTERVIEW SURVEYS; 2 – Environmental Health Perspectives - Metal Concentrations in e-Cigarette Liquid and Aerosol Samples: The Contribution of Metallic Coils; 3 – US Department od Labor - Occupational Safety and Health Administration; 4 – Science Daily - Cancer-causing benzene found in e-cigarette vapors operated at high power; 5 – The E-cigarette summit - Dr Konstantinos Farsalinos.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!