Nekromancja - Pradawna sztuka kontaktowania się ze zmarłymi

Nekromancja to starożytna praktyka magiczna, wspólna dla mistycznej lub nadprzyrodzonej tradycji różnych kultur. Niektórzy z adeptów tej odmiany czarów, oprócz samego wzywania duchów, podejmują próby przywrócenia dusz do martwych ciał, zarówno ludzkich, jak i zwierzęcych.

Czym jest nekromancja?

Istnieje wiele gałęzi magii, a jedną z nich jest zniesławiona nekromancja. Etymologia tego terminu wywodzi się z greckich słów „nekros”- martwe i „manteria” - wróżbiarstwo. Zatem, nekromancja to w zarysie sztuka przepowiadania przyszłości za pomocą zmarłych.

Nekromancja jest jednym z wielu odłamów czarownictwa. Powszechnie zalicza się ją do grupy praktyk czarnej magii.

Nekromancja to bardzo rozległa dziedzina magii. Sztuka ta polega nie tylko na wróżeniu z wnętrzności zmarłych (zarówno zwierząt, jak i ludzi) ale także z pomocą duchów. Jest to starożytna praktyka, wspólna dla mistycznej lub nadprzyrodzonej tradycji różnych kultur. Niektórzy z adeptów tej odmiany magii, oprócz samego wzywania duchów, podejmują próby przywrócenia dusz do martwych ciał, zarówno ludzkich, jak i zwierzęcych.

Nekromancja
Nekromancja - Zniesławiona tradycja magiczna

Krótka historia nekromancji

Słynny Strabon wspomina o nekromancji jako o głównej formie wróżbiarstwa wśród ludów Persji. Przypuszcza się, że była ona rozpowszechniona również wśród Chaldejczyków, w Etrurii i Babilonie. W greckiej mitologii, Odyseusz podróżuje do Hadesu (źródło 1) i próbuje przywołać duchy zmarłych za pomocą zaklęć, których nauczył się od czarownicy Kirke. Już Wolfram von Eschenbach odwołuje się do nekromancji w swoim Percivalu (źródło 2), gdzie w starożytnej Persji, mag o imieniu Klinschor zyskuje moc kontrolowania wszystkich duchów zamieszkujących przestrzeń pomiędzy ziemią a niebem.

W starożytnej Grecji, praktyka nekromancji wiązała się z zejściem do Hadesu w celu konsultowania się ze zmarłymi, zamiast wzywania duchów do siebie. Nekromanci z Tesalii mieli zwyczaj skraplania zwłok świeżą krwią i składania ofiar wokół zmarłych w celu przekonania ich dusz do udzielenia odpowiedzi na ważne pytania (źródło 3).

Starożytni Rzymianie wróżyli z wnętrzności zwierząt (źródło 4) ofiarowanych na cześć jakiegoś bóstwa. Rzymskie sposoby wróżenia pochodziły głównie od Etrusków. W Rzymie wróżyć mógł każdy obywatel. Niektórzy posuwali się pod tym względem nieco dalej i wykopywali z ziemi ludzkie zwłoki, przeprowadzali magiczne obrzędy, których celem miało być przywołanie ducha z powrotem do ciała, a następnie wypytywali zmarłą osobę o dręczące ich kwestie.

W średniowieczu nekromancja powszechnie uchodziła za maleficium, a Kościół Katolicki stanowczo ją potępiał. Jedną z cech wspólnych wśród nekromantów było z reguły stosowanie pewnych toksycznych i halucynogennych ziół, takich jak lulka czarna, zimnica, belladonna lub mandragora, zwykle w magicznych maściach lub miksturach (źródło 5).

Powszechnie przypuszcza się, iż średniowieczne praktyki magiczne związane z nekromancją wywodzą się z zapożyczonej z bliskiego wchodu magii astralnej (wpływ arabski) oraz z egzorcyzmów chrześcijańskich i żydowskich. Dla przykładu, zarówno praktykowanie okadzania, jak i akt zakopywania obrazów, odnotowuje się zarówno we wspomnianej magii astralnej, jak i w nekromancji. Jeśli natomiast chodzi o wpływy chrześcijańskie i żydowskie, to pojawiają się one w symbolach i formułach zaklęć stosowanych przez średniowiecznych nekromantów (źródło 6)

Co ciekawe, okazuje się, iż średniowieczni nekromanci bardzo często byli chrześcijańskimi duchownymi! Większość z nich posiadała bowiem podstawową wiedzę o egzorcyzmach i miała dostęp do ksiąg dedykowanych astrologii i demonologii, jednak, ich edukacja nie zawsze była połączona z kierownictwem duchowym, co umożliwiło niektórym łączenie obrzędów chrześcijańskich z praktykami okultystycznymi, pomimo ich stanowczego potępienia w doktrynie chrześcijańskiej (źródło 7).

W XVI wieku, jednym z najsłynniejszych okultystów pasjonujących się nekromancją był John Dee, który nie tylko potrafił porozumiewać się z duchami, ale umiał biegle rozmawiać z aniołami.

Obecnie sztuka nekromancji cieszy się bardzo złą renomą, a jej adepci nie mają zwyczaju publicznie chwalić się tajemną wiedzą. Znaczna większość współczesnych nekromantów przewiduje przyszłość poprzez zapraszanie duchów do komunikacji na poziomie mentalnym. Ten rodzaj praktyk jest niezmiernie trudny do opanowania, gdyż wymaga naprawdę wielu poświęceń, a jednocześnie należy do obecnie najbardziej akceptowalnych metod nekromancji.

Katolicy przekonują, że nekromancja jest zła

Pomimo wzmianek dotyczących nekromancji w Starym Testamencie, zdaniem Katolików nekromancja jest zła.

W Pierwszej Księdze Samuela, czarownica z Endor przywołała ducha proroka Samuela, aby odpowiedział na pytania zadane przez króla Saula (źródło 8). Samuel oznajmił królowi, że następnego dnia umrze wraz ze swoimi potomkami i tak się też stało.

Biblia przestrzega przed nekromancją, ponieważ ma stanowić obrazę dla Boga (Księga Kapłańska 19:26; Powtórzonego Prawa 18:10; Galacjan 5:19-20; Dz 19: 19). Dlaczego Pismo Święte potępia praktykę nekromancji? Otóż, Katolicy podają ku temu kilka powodów. Przede wszystkim, ktokolwiek praktykuje te czary, naraża się na atak ze strony złych duchów. Szatan i jego demony mają na celu nasze potępienie, a nie przekazywanie nam wiedzy. Po drugie, nekromancja nie polega na zadawaniu pytań Bogu, który obiecuje dobrowolnie udzielać mądrości wszystkim, którzy o to proszą (Jakuba 1:5). Bóg zawsze ma zamiar prowadzić człowieka do prawdy i życia, podczas gdy demony za wszelką cenę będą dążyć do naszej zagłady.

Katolicy przekonują, iż idea kontaktowania się z duchami zmarłych jest zawsze zła. Wierzący w Kościół Katolicki powiadają, że nekromanci nieuchronnie nawiązują kontakt z demonami, a nie z duchami zmarłych bliskich. Zdaniem Katolików, po śmierci ciała, ludzka dusza wędruje natychmiast do nieba lub piekła. Nie ma zatem możliwości nawiązania z nią kontaktu ze świata żywych. Dlatego każda próba porozumiewania się z duszami jest niepotrzebna i bardzo niebezpieczna.

Słynny przypadek nekromancji

Był to rok 1560, gdy w miasteczku Preston spotkali się trzej astrologowie sądowi (źródło 9). Ich zamiarem było przywołanie z powrotem do ciała ducha zmarłej osoby za pomocą nekromancji.

Nekromancja - Rycina

Dr Dee i Edward Kelly praktykują nekromancję. Wersja I

Słynny okultysta dr Dee, Edward Kelly oraz Paul Wareing dokładnie o północy wtargnęli na teren cmentarza parafii St. Leonard w Walton-le-Dale w celu przesłuchania ducha zmarłej osoby. Panowie zatem otworzyli grób, zdjęli wieko trumny i zabrali się do dzieła stosując różnego rodzaju magiczne praktyki.

Nekromancja - Rycina

Dr Dee i Edward Kelly praktykują nekromancję. Wersja II

Powiada się, iż martwe ciało rzeczywiście zostało tymczasowo ożywione przez ducha, który ponownie do niego wszedł! Ożywione ciało wyszło z grobu i stanęło przed grupką nekromantów. Powiada się, że zmarła osoba nie tylko zaspokoiła niegodziwe zachcianki trzech okultystów, ale także dostarczyła im kilku dziwnych przepowiedni odnośnie osób z sąsiedztwa, a wszystkie zapowiedziane zdarzenia spełniły się co do słowa.

Bibliografia:

1 - sciaga.pl - Wizyta Odysa w Hadesie - opis;

2 - Wikipedia - Parsifal (postać literacka);

3 - Femdom Teologia - Necromancía;

4 - Bryk - Sztuka wróżenia w starożytnych Atenach i Rzymie;

5 - Raetsch, Ch. (2005). The encyclopedia of psychoactive plants: ethnopharmacology and its applications. US: Park Street Press. pp. 277–282;

6 - Kieckhefer 2011, pp. 165–166;

7 - Kieckhefer 2011, pp. 153–154;

8 - Deon - Stary Testament - I Księga Samuela;

9 - Mysterious Britain and Ireland - St Leonards, Walton-le-Dale.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!