Przez 23 minuty był w stanie śmierci klinicznej - To co ujrzał przeraża!

Bill Wiese twierdzi, że przez 23 minuty był martwy, a w tym czasie jego dusza powędrowała prosto do piekła, skąd na szczęście wróciła. Mężczyzna, który rzekomo odwiedził piekło, zdobył światową sławę po tym, jak opisał swoją przerażającą przygodę. Amerykanin przekonuje, że w środku nocy przeżył rodzaj śmierci klinicznej i stanął oko w oko z mrocznymi, piekielnymi istotami.

Były pośrednik w obrocie nieruchomościami relacjonuje, że jego śmierć kliniczna nastąpiła w nocy 23 listopada 1998 roku. Serce Amerykanina miało się wówczas zatrzymać na około 23 minuty, w trakcie których zobaczył on, co czeka po śmierci grzeszników. Wszystko skrupulatnie opisał w książce, która z jednej strony wzbudza niemałe kontrowersje, a z drugiej nakłania do głębokich przemyśleń.

Nie żył przez 23 minuty. Po drugiej stronie zobaczył coś przerażającego

Śmierć kliniczna. Na 23 minuty wyszedł z ciała i trafił do piekła

Do zatrzymania akcji serca miało dojść, gdy Bill Wiese wstał z łóżka w środku nocy, aby napić się wody. Było około godziny trzeciej nad ranem, kiedy Bill nagle poczuł, jak jest wyrywany ze swojego ciała, po czym powędrował długim i ciemnym tunelem prosto do piekła. Oto krótki fragment z relacji tych mrożących krew w żyłach zdarzeń:

Robiło się coraz goręcej, aż wylądowałem na kamiennej podłodze więziennej celi w piekle. Znajdowały się tam kamienne ściany, wnętrze bardziej przypominało loch – brudny, śmierdzący i wypełniony dymem

Bill Wiese przekonuje, że w pewnym momencie stanął twarzą w twarz z piekielnymi demonami, bluźniącymi przeciwko Bogu. Te przerażające istoty zaatakowały Amerykanina fizycznie. Odczuwał on wówczas silny ból, pomimo faktu, iż w tamtej chwili był poza swoim ciałem fizycznym:

Skierowały tę nienawiść, jaką czuły do Boga, przeciwko mnie. Jeden z demonów podniósł mnie i rzucił o ścianę więziennej celi. Czułem się, jakby moje kości zostały połamane. Teraz wiem, że duch nie ma kości, ale tak się wtedy czułem

Bill znalazł się w celi o wysokości około 4,6 m i powierzchni w przybliżeniu 3 x 4,6 m, w której spotkał dwie śmierdzące bestie, personifikacje zła i terroru. Zdaniem Amerykanina, te istoty były tysiące razy silniejsze od człowieka (źródło 1).

Będąc w piekle, Bill słyszał krzyki miliardów przeklętych dusz. Znajdowały się w dole przepełnionym ogniem, gdzie były poddawane torturom, a swoim wyglądem przypominały ludzkie szkielety. W piekle panował okropny fetor. Miał to być paskudny zapach zgnilizny.

Autor słynnej książki pt. 23 Minuty w Piekle opowiada, że w trakcie śmierci klinicznej, poza piekielnymi demonami, spotkał również Jezusa, który nakazał mu powiedzieć innym ludziom, że piekło naprawdę istnieje. Po powrocie do swojego ciała, Bill ocknął się na podłodze w swoim salonie, krzycząc z przerażenia (źródło 2).

Zawierająca opis piekła książka stała się popularna na całym świecie. Bill postanowił ją napisać aby przestrzec grzeszników, przed okropnymi cierpieniami, które czekają na nich po drugiej stronie:

Wydawało mi się, że moja przerażająca podróż trwa całą wieczność, lecz w rzeczywistości nie trwało to dłużej niż niespełna pół godziny. Te dwadzieścia trzy minuty były jednak zdecydowanie wystarczające, abym nabrał niezłomnego przekonania, że już nigdy nie chcę tam wrócić, nawet na jedną krótką chwilę. A celem mojego życia stało się opowiadanie innym ludziom o tym, co tam widziałem, słyszałem i czułem, aby każdy, kto przeczyta tę historię, mógł nabrać właściwego przekonania i za wszelką cenę chciał uniknąć tego miejsca

Bill Wiese przeżył śmierć kliniczną i przestrzega grzeszników przed piekłem

Bill Wiese przeżył śmierć kliniczną i przestrzega grzeszników przed piekłem

Czy historia opowiadana przez Amerykanina jest czystą prawdą, czy też wytworem jego bujnej wyobraźni? Popularny dziennikarz Steven Wells powiedział:

Wiese albo się myli, albo ma rację. A jeśli ma rację, to Bóg jest szalonym tyranem

Lawrence Yang, felietonista filipińsko-amerykańskiej gazety Asian Journal, poświęcił dwie kolumny książce Wiese, uznając ją za rzetelny opis piekła (źródło 3). Niezależny pisarz Billy Bruce napisał w Ironton Tribune:

Wierzę, że doświadczenie Billa Wiesa jest prawdziwe i mam nadzieję, że wielu innych osób przeczyta jego książkę (źródło 4), wraz z Biblią…

Jako ciekawostka dodamy, iż książka pt. 23 Minuty w Piekle, którą Bill Wiese napisał rzekomo aby ostrzec grzeszników przed tym, co może ich czekać po drugiej stronie, stała się istnym bestsellerem wśród wielbicieli tego rodzaju tematyki. Jest dostępna również w języku polskim, np. w serwisie Allegro - tutaj, albo tutaj, albo tutaj....

Śmierć kliniczna i NDE - Inne znane przypadki

Doświadczenia z pogranicza śmierci nie są niezwykle rzadkie. Wielu ludzi na całym świecie chwilowo znalazło się po tamtej stronie, po czym powróciło do świata żywych. Ale, czym jest śmierć kliniczna? Otóż, jest ona stanem, w którym brakuje oznak życia, takich jak krążenie, czy też oddech. Oprócz przedstawionej w tym artykule historii Amerykanina, który po tamtej stronie doznał przerażających wizji, mamy informacje o kilku innych przypadkach, które miały o wiele przyjemniejszy przebieg. Zaliczamy do nich - między innymi - niezwykłe doświadczenia NDE dwóch młodych kobiet, które w ich efekcie całkowicie ozdrowiały. Kolejnym godnym uwagi przypadkiem jest niecodzienne doświadczenie słynnej aktorki, która w trakcie skomplikowanej operacji chwilowo umarła. Lista podobnych przypadków jest bardzo długa, a szczegółowe opisywanie każdego z nich może mijać się z celem tego artykułu. Wymienimy w tym miejscu jednak jeszcze jedno pouczające doświadczenie z pogranicza śmierci (NDE), które przeżyła 52-letnia pielęgniarka z Kentucky. Znajdująca się w stanie śmierci klinicznej, kobieta ujrzała samego Boga!

Bibliografia:

1 - New Statesman - The American scene;

2 - Christianity Today - Travel Writing from the Afterlife;

3 - The Filipino-American Community Journal - Does hell exist?

4 - Wikipedia - 23 minuty w piekle.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!