Mówi w ponad 20 językach – jak młody chłopak z Nowego Jorku stał się hiperpoliglotą?
Wielu z nas z trudem uczy się jednego języka obcego – często przez lata szkolnej edukacji i dodatkowych kursów. Tymczasem Timothy Doner, urodzony w 1995 roku nowojorczyk, już jako nastolatek potrafił prowadzić rozmowy w ponad 20 językach. Media okrzyknęły go „najmłodszym hiperpoliglotą świata”. Jego nagrania, w których swobodnie mówi po chińsku, hebrajsku, rosyjsku czy suahili, obiegły Internet, a on sam został symbolem nowego pokolenia pasjonatów języków. Historia Donera jest wyjątkowa, bo nie jest legendą sprzed wieków, a jego umiejętności czymś trudnym do zweryfikowania.
Pierwsze kroki – hebrajski, arabski i fascynacja Bliskim Wschodem
Doner dorastał na Manhattanie, w zwyczajnym amerykańskim domu. Jego przygoda z językami zaczęła się dość nietypowo – od zainteresowania muzyką hebrajską. Chcąc zrozumieć teksty piosenek, zaczął samodzielnie uczyć się języka. Szybko przyszedł czas na arabski, perski i paszto. Zafascynowało go, jak języki Bliskiego Wschodu łączą się ze sobą i jak otwierają drzwi do innych kultur.
W wieku zaledwie kilkunastu lat spędzał długie godziny na rozmowach online z native speakerami z różnych krajów. Nie uczył się w tradycyjny sposób – gramatyka i podręczniki były na drugim planie. Najważniejsze było dla niego żywe użycie języka: czytanie gazet, słuchanie muzyki, rozmowy przez Skype’a. To miało kluczowe znaczenie w szybkim postępie.
Medialny rozgłos i nagrania, które obiegły świat
W 2012 roku o Timothy’m zrobiło się głośno. Opublikował w Internecie wideo, w którym przedstawiał się w kilkunastu językach – od francuskiego i niemieckiego po mniej oczywiste, jak hindi, suahili, navajo czy paszto. Film błyskawicznie zdobył popularność, a młody poliglota zaczął udzielać wywiadów i występować w programach telewizyjnych.
Kulminacją tego okresu była konferencja TEDxTeen w 2014 roku, na której Doner opowiedział o swojej pasji do języków i o tym, jak nauka otworzyła mu oczy na świat. Wystąpienie obejrzały miliony osób. Publiczność zachwycała się nie tylko jego zdolnościami, ale też przesłaniem – że każdy język to inna perspektywa postrzegania rzeczywistości.
Jak naprawdę uczył się języków?
Kluczowe pytanie brzmi: czy Doner miał nadludzkie zdolności, czy raczej niezwykłą determinację? Sam zainteresowany podkreśla, że nie uważa się za cudowne dziecko. W rozmowach wielokrotnie powtarzał, że jego metoda polegała na zanurzeniu się w języku – czytaniu prasy, oglądaniu filmów, a przede wszystkim rozmowach z ludźmi. Nie wkuwał list słówek – uczył się ich w kontekście.
Przykładem może być nauka suahili – Doner słuchał godzinami afrykańskiej muzyki i rozmawiał z mieszkańcami Kenii przez Internet. Dzięki temu przyswajał język w sposób naturalny, podobnie jak dziecko uczy się mowy ojczystej. Co ważne, nie twierdził, że wszystkie języki zna biegle. Rozróżniał języki, w których czuł się komfortowo w rozmowie, od tych, które znał na poziomie podstawowym.
Najmłodszy hiperpoliglota
W wieku 17 lat Timothy Doner był już znany na całym świecie jako „najmłodszy hiperpoliglota”. Słowo to oznacza osobę znającą co najmniej kilkanaście języków – w odróżnieniu od zwykłego poligloty. Dziennikarze i naukowcy nie kryli podziwu, że ktoś w tak młodym wieku potrafił praktycznie używać tylu języków, często bardzo odległych od siebie – zarówno europejskich, jak i azjatyckich czy afrykańskich.
Krytyka i pytania o biegłość
Naturalnie pojawiały się też pytania: czy Timothy Doner naprawdę zna te wszystkie języki biegle? Czy nie jest to raczej efekt medialnej otoczki? Sam Doner był wobec siebie uczciwy – wielokrotnie mówił, że w niektórych językach potrafi prowadzić swobodne rozmowy, innych zaś zna tylko podstawy. Zwracał uwagę, że biegłość to proces, a znajomość języka nie jest kategorią zero-jedynkową. Ta szczerość wyróżnia go na tle osób, które deklarują „znajomość 50 języków”, nie mając na to dowodów.
Życie zawodowe i dalsze losy
Po medialnym okresie młodości Timothy Doner nie stał się celebrytą. Studiował nauki polityczne i bliskowschodnie, a następnie rozpoczął pracę jako analityk w instytucjach zajmujących się sprawami międzynarodowymi. Jego pasja do języków nie zniknęła – nadal używa ich w codzienności, ale nie ściga się na liczby.
W wywiadach powtarza, że języki to nie rekordy Guinnessa, lecz narzędzie do poznawania ludzi i kultur. Podkreśla, że najcenniejsze w jego doświadczeniu nie są same języki, lecz przyjaźnie i perspektywy, które dzięki nim zyskał.
Co mówi historia Donera o nas samych?
Historia Timothy’ego Donera jest fascynująca, bo pokazuje, że granice ludzkich możliwości są dalej, niż nam się wydaje. Nie każdy z nas nauczy się 20 języków, ale każdy może odkryć, że nauka obcego języka otwiera drzwi do innego świata. To lekcja o ciekawości, determinacji i sile pasji.
Podsumowanie
Timothy Doner nie jest legendą z odległej przeszłości ani postacią owianą mitami. To młody człowiek, którego nagrania, wywiady i wystąpienia można obejrzeć samemu, by przekonać się, że jego zdolności są realne. Nie twierdzi, że zna wszystkie języki perfekcyjnie – ale zdołał udowodnić, że konsekwencja i ciekawość świata mogą przenieść nas daleko poza granice jednej kultury.
Jego historia inspiruje: bo skoro on potrafił w wieku 17 lat porozumiewać się w 20 językach, to może i my możemy sięgnąć dalej, niż nam się wydaje.
Źródła
- TEDxTeen, wystąpienie Timothy’ego Donera (2014)
- The New York Times, Adventures of a Teenage Polyglot (2012)
- BBC Future, The secrets of the world’s greatest polyglots (2018)
- Wywiady z Timothy’m Donerem w „The Economist” i „The Guardian”
💬 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy jest ograniczona tylko do 🔑 zalogowanych użytkowników!