Przejdź do treści

Czy piwo jest zdrowe? Panowie mogą mieć wstydliwe skutki uboczne!

Piwo to najstarszy i najczęściej spożywany napój alkoholowy na świecie. To pienisty napój o przeważnie dość znikomej zawartości alkoholu. Piwo otrzymywane jest przez fermentację ze słodu jęczmiennego, chmielu, drożdży i wody. Jego produkcja bywa dość pracochłonna i składa się z kilku podstawowych etapów, takich jak: przygotowanie słodu i brzeczki, fermentacja, dojrzewanie, filtracja oraz rozlew napoju
Teaser Media
Image
Czy piwo jest zdrowe?

Piwo to najstarszy i najczęściej spożywany napój alkoholowy na świecie. To pienisty napój o przeważnie dość znikomej zawartości alkoholu. Piwo otrzymywane jest przez fermentację ze słodu jęczmiennego, chmielu, drożdży i wody. Jego produkcja bywa dość pracochłonna i składa się z kilku podstawowych etapów, takich jak: przygotowanie słodu i brzeczki, fermentacja, dojrzewanie, filtracja oraz rozlew napoju.

Piwo to w 90 procentach woda. Oprócz niej, napój składa się z rozpuszczalnego błonnika i śladowych ilości wapnia, żelaza, magnezu, fosforu, potasu, sodu, cynku, miedzi, manganu, selenu, fluoru i krzemu. Piwo jest dobrym źródłem witamin z grupy B, takich jak niacyna, ryboflawina, kwas pantotenowy, witaminy B6 i B12 oraz kwasu foliowego.
PodsumowaniePiwo to obecnie najczęściej konsumowany napój alkoholowy na świecie. Oprócz wody i niewielkiej ilości alkoholu, złocisty trunek zawiera cenne dla naszego zdrowia witaminy i minerały.

Czy piwo jest zdrowe?

Podstawowym składnikiem piwa jest chmiel. Zawiera on dobroczynne dla naszego zdrowia żywice - lupulina i humulina, które są wykorzystywane w medycynie przy leczeniu nerwic, oraz bezsenności. Dzięki temu pite z umiarem piwo redukuje stres i odpręża psychicznie. Obecny w piwie krzem ma dobroczynny wpływ na rozwój kości i tkanki łącznej. Badanie, którego wyniki opublikowano na łamach periodyku Journal of American Medical Association, wykazało, że osoby pijące piwo w sposób umiarkowany, o 38% rzadziej chorują na osteoporozę, niż abstynenci. Inne badanie - opublikowane w Osteoporosis International - wykazało, że u ludzi pijących piwo z umiarem, zachodzi o 20% mniejsze ryzyko złamań szyjki kości udowej, niż u osób niepijących piwa. Naukowcy podejrzewają, że odpowiedzialny za te różnice jest znajdujący się w złocistym trunku krzem (źródło 1).

Czy piwo jest zdrowe? Jak piwo wpływa na nasze zdrowie?
W kilku badaniach naukowych powiązano umiarkowane sięganie po alkohol z 30-procentowym zmniejszeniem ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2, w porównaniu z zupełną abstynencją, lub nadużywaniem alkoholu. Naukowcy z Uniwersytetu w Waszyngtonie doszli do wniosku, że ciemne piwo zawiera więcej antyoksydantów, niż jego jasny odpowiednik i mniej więcej tyle samo, co czerwone wino. Antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, które przyczyniają się do stresu oksydacyjnego, zwiększając ryzyko rozwoju wielu chorób. Co może brzmieć zaskakująco, piwo jest obfitym źródłem tetracykliny - antybiotyku produkowanego w sposób całkiem naturalny przez bakterie ze szczepu Streptomyces! Dzięki temu, wypijane z umiarem piwo może wspomagać pracę układu odpornościowego i chronić nas przed patogennymi bakteriami. Udowodnione zostało również, że piwo pozytywnie wpływa na stan układu moczowego. Lekarze często zalecają picie niewielkich ilości piwa niskoprocentowego w celu przeciwdziałania schorzeniom przewodu moczowego, w stanach przed- i pooperacyjnych pęcherzyka żółciowego, a także w celu zapobiegania kamicy nerkowej.

Czy piwo jest zdrowe? Z umiarem owszem
Niestety złocisty napój, ze względu na zawartość maltozy (węglowodanu) ma bardzo wysoki indeks glikemiczny (110). Po wypiciu piwa stężenie cukru we krwi podnosi się szybciej, niż po spożyciu czystej glukozy. Równie szybko dochodzi do jego spadku, co powoduje napady wilczego apetytu!
PodsumowaniePite z umiarem piwo może pozytywnie wpływać na nasz organizm. Zawiera dobroczynne dla naszego zdrowia składniki, takie jak krzem, żywice i antyoksydanty. W wielu przypadkach regularne sięganie po małe ilości piwa może w znacznym stopniu zmniejszać ryzyko rozwoju ciężkich chorób.

Piwo może działać przeciwbólowo

Naukowcy z Uniwersytetu w Greenwich przeprowadzili łącznie 18 badań z udziałem ponad 400 uczestników i dowiedli, że spożycie dwóch kufli piwa może zmniejszyć odczuwanie bólu nawet o 25 procent (źródło 2). Zdaniem badaczy, są mocne dowody na to, że alkohol może być skutecznie stosowany jako środek przeciwbólowy. Pod względem jego skuteczności w tym zakresie, można go porównać do silnych leków opioidowych, takich jak kodeina.
PodsumowanieNaukowcy udowodnili, że pite z umiarem piwo może działać przeciwbólowo.

Piwo może chronić układ krwionośny!

Naukowcy przeanalizowali 16 badań z udziałem ponad 200 000 uczestników i doszli do wniosku, że ryzyko rozwoju chorób serca u osób pijących piwo w ilości około połowy litra dziennie zostało zmniejszone średnio o 31 procent (źródło 3).

Czy piwo jest zdrowe? Może dobroczynnie wpływać na serce
Zauważono również, że regularne sięganie po większe ilości piwa, nie przynosi już jakichkolwiek korzyści dla zdrowia serca, a wręcz przeciwnie, może zwiększać ryzyko zachorowania!
PodsumowanieRegularne, umiarkowane picie piwa może dobroczynnie wpływać na zdrowie naszego serca!

Piwo idealne po treningu?

Wiele osób uważa, że picie piwa po treningu sprzyja szybszej regeneracji mięśni i nawodnieniu organizmu. Czy to prawda? Otóż w efekcie intensywnego wysiłku fizycznego, nasz organizm traci duże ilości płynów, a wraz z nimi pozbywamy się cennych elektrolitów. W rzeczywistości piwo działa moczopędnie, co sprawia, że wypijanie go po treningu przyczynia się do jeszcze większego odwodnienia! Ponadto duży wysiłek fizyczny sprzyja zakwaszaniu organizmu, a zawarty w piwie alkohol może w tym jeszcze bardziej pomóc. Jakie z tego wnioski? Piwo po treningu to nie najlepszy pomysł!
PodsumowanieSięganie po piwo po intensywnym wysiłku fizycznym nie jest najlepszym pomysłem!

Piwo może poważnie szkodzić facetom!

Podstawowy składnik piwa - chmiel - zawiera substancje biologicznie czynne o strukturze podobnej do żeńskich hormonów płciowych - tak zwane fitoestrogeny. Fitoestrogeny to grupa naturalnie występujących związków chemicznych w licznych pokarmach roślinnych. Wiele z nich posiada silne właściwości antyoksydacyjne, a niektóre z nich biorą aktywny udział w obronie roślin przed infekcjami. Nazywa się je fitoestrogenami, gdyż ich struktura chemiczna jest bardzo podobna do ludzkiego hormonu płciowego - estrogenu. Przedrostek "fito" odnosi się zaś do roślin.

Czy piwo jest zdrowe? Panowie powinni na nie uważać!
Jak powszechnie wiadomo, poziom estrogenu jest naturalnie wyższy u kobiet, niż u mężczyzn. Hormon ten odpowiada między innymi za utrzymanie kobiecych cech ciała, ale odgrywa też istotne funkcje u panów. Podobieństwo estrogenu i fitoestrogenów sprawia, że te ostatnie mogą oddziaływać na receptory estrogenu w ludzkich komórkach. Receptory te pośredniczą w funkcjach estrogenu w organizmie. Upraszczając, nasze komórki reagują na fitoestrogeny prawie tak samo jak na estrogen! W związku z tym, w niektórych okolicznościach, substancje zawarte w szyszkach chmielu mogą powodować spadek popędu seksualnego u mężczyzn. Średniowieczni mnisi, którzy ślubowali czystość do końca swojego życia, regularnie spożywali wywar z dodatkiem szyszek chmielu. Ten miał ostudzić ich popęd seksualny, a tym samym pomóc dotrzymać przysięgi. Panny, które obawiały się, że ich kawalerowie posuną się do zdrady, tak samo regularnie podsuwały swoim wybrankom chmiel do picia (źródło 4). Badania naukowe jednoznacznie wykazują, że regularne spożywanie fitoestrogenów przez mężczyzn, może zaburzać produkcję testosteronu, a to z kolei odbija się bezpośrednio na potencji. W efekcie oddziaływania fitoestrogenów, męskie ciało zaczyna coraz bardziej nabierać cech kobiecych! Spada masa mięśniowa, a warstwy tłuszczu zaczynają się rozlokowywać podobnie, jak u pań, czyli głównie na udach, pośladkach, dolnej części brzucha (piwny brzuszek) i wokół talii. W skrajnych przypadkach, u mężczyzn zaczynają pojawiać się typowo kobiece przypadłości, takie jak cellulit, który w normalnych warunkach nie ma prawa u nich występować. Przed laty mówiło się, że regularne picie naparu z szyszek chmielu spowoduje, że paniom, które taką dietę stosują, urosną piersi. Niestety, zawarte w piwie fitoestrogeny mogą przyczyniać się do rozrostu również... męskich piersi (źródło 5). Znany zielarz Stephen Harrod Buhn, w swojej książce pt. "Sacred and Herbal Healing Beers" z 1998 roku wykazał, że regularne picie obfitujących w chmiel gatunków piwa prowadzi u mężczyzn do ginekomastii - czyli rozrostu piersi (źródło 6). Zdaniem zielarza, długotrwałe narażanie się na estrogenne właściwości chmielu może doprowadzić do poważnych problemów z podtrzymaniem erekcji. Mężczyźni często sięgający po złocisty trunek mogą zaobserwować u siebie mniejsze owłosienie na ciele i brak potrzeby codziennego golenia twarzy. Naukowcy zaznaczają, że sporadyczne picie piwa nie powinno przynieść zauważalnych negatywnych konsekwencji dla zdrowia, jednak sięganie po piwo w nadmiernych ilościach może doprowadzić u panów do poważnych zaburzeń w gospodarce hormonalnej.
PodsumowanieW związku z obecnością fitoestrogenów w chmielu, mężczyźni regularnie sięgający po piwo mogą rozwinąć cechy typowo kobiece!
Bibliografia:1 – U.S. News – 5 Surprising Health Benefits of Beer; 2 – ETIMES – Is Beer A Better Painkiller Than Paracetamol? 3 – Live Science – A Beer a Day Keeps the Cardiologist Away; 4 – regiodom.pl – Jak wykorzystać szyszki chmielu zwyczajnego? Właściwości lecznicze chmielu; 5 – VICE – IPAs Are Giving You Man Boobs; 6 – noizz – Jesteś facetem i lubisz piwa IPA? Uważaj, narażasz się na kłopotliwy skutek uboczny.
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!