Niepokojące odkrycie naukowców! Czy grożą nam kolejne epidemie?

Podczas gdy koronawirus SARS-CoV-2 sieje panikę wśród mieszkańców całej planety, badacze odkrywają zupełnie nowe, nieznane jak dotąd źródła chorób. Zespół ekspertów wykrył aż 33 wirusy w topniejącym lodowcu Guliya – znajdującym się na północno-zachodnim płaskowyżu tybetańskim w Chinach

Podczas gdy koronawirus SARS-CoV-2 sieje panikę wśród mieszkańców całej planety, badacze odkrywają zupełnie nowe, nieznane jak dotąd źródła chorób. Zespół ekspertów wykrył aż 33 wirusy w topniejącym lodowcu Guliya – znajdującym się na północno-zachodnim płaskowyżu tybetańskim w Chinach. Tylko 5 z nich jest znanych nauce.

Czy grożą nam kolejne epidemie?
Czy SARS-CoV-2 to dopiero początek i czy czeka nas seria nowych epidemii? Choć może to brzmieć dość pesymistycznie, naukowcy nie wykluczają takiego scenariusza. Być może w najbliższych latach ta ponura wizja odnajdzie swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z amerykańskich ośrodków badawczych Ohio State University i Lawrence Berkeley National Laboratory na czapie lodowca Guliya na północno-zachodniej wyżynie tybetańskiej okazują się być dość przerażające. Naukowcy przebadali ponownie dwie próbki rdzenia lodowego z pokrywy lodowej Guliya, które zostały pobrane już w latach 1992 i 2015. W tamtych czasach nie podjęto jednak żadnych specjalnych środków ostrożności w celu uniknięcia zanieczyszczenia mikrobiologicznego pobieranych materiałów podczas wiercenia rdzenia w lodowcu, przeładunku, lub transportu. Innymi słowy, zewnętrzna część tych rdzeni lodowych została obficie zanieczyszczona. Aby uzyskać dostęp do wewnętrznej – nieskażonej - części rdzeni, a jednocześnie chronić ją przed kontaminacją, naukowcy postanowili przeprowadzić analizy w chłodnym pomieszczeniu - "termometr ustawiono" na 23 stopnie Fahrenheita (minus 5 stopni Celsjusza) - i użyli sterylizowanej piły taśmowej, aby odciąć 0,2 cala (0,5 centymetra) lodu z zewnętrznej warstwy. Następnie badacze przemyli rdzenie lodowe etanolem, aby stopić kolejne 0,2 cala lodu. Na koniec przemyli kolejne 0,2 cala sterylną wodą. Po uzyskaniu dostępu do niezanieczyszczonej warstwy lodu, badacze wykryli w pobranych próbkach rdzenia aż 33 różne wirusy - w tym 28 kompletnie nieznanych nauce szczepów (źródło 1)! Autorzy badań komentują swoje znalezisko następująco:
W najgorszym przypadku topnienie lodu wynikające ze zmian klimatycznych może uwolnić je do środowiska.
Jeśli natomiast chodzi o bakterie, to łącznie próbki zawierały ich aż 254 rodzaje:
Janthinobacterium (względna liczebność 1,0–23,8%), Polaromonas (2,6–4,1%), Flavobacterium (2,3–23,6%) i nieznane rodzaje z rodzin Comamonadaceae (15,5–24,3%) i Microbacteriaceae (7,1–48,5%) były obfite w próbkach.
Dalsze analizy mają odpowiedzieć na cały szereg pytań związanych z cechami odkrytych drobnoustrojów oraz ich znaczeniem dla przyrody. Na razie nie wiadomo, czy niektóre z nich mogą być groźne dla ludzkiego organizmu, na tyle, aby wywołać epidemię, ale niestety pewne jest to, że z topniejącego lodowca mogą się niebawem uwolnić do atmosfery – wraz z gazami cieplarnymi - znane nauce patogeny, których szkodliwość dla ludzi została potwierdzona. Chodzi o obecne w lodowcu wirusy hiszpanki, dżumy oraz wąglika. Bibliografia:1 – Live Science – Ancient never-before-seen viruses discovered locked up in Tibetan glacier
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!