Noc Sylwestrowa już blisko! Pomóż swoim zwierzakom zachować spokój
Nowy Rok jest coraz bliżej. Ludzie zaopatrują się już teraz w petardy i różnego rodzaju sztuczne ognie. Na rynku można znaleźć naprawdę potężne fajerwerki, które potrafią narobić sporo hałasu. Ale czy warto to wszystko kupować, szczególnie w trosce o dobro zwierząt? Nie należy przecież zapominać o tym, że Noc Sylwestrowa może być dla zwierząt, nie tylko tych domowych, szczególnie traumatycznym przeżyciem, głównie ze względu na przerażający hałas wybuchających petard, który trwa nieustannie przez wiele godzin. Warto zauważyć, że wybuchy petard i rozbłyski różnego rodzaju sztucznych ogni zaczynają się przeważnie już kilka dni przed Nocą Sylwestrową i trwają przez jakiś czas nawet po Nowym Roku. Najgorszy dla zwierząt jest jednak punkt kulminacyjny, czyli apogeum hałasu petard, który ma miejsce w chwili nadejścia godziny 0 i który trwa generalnie do kilkudziesięciu minut po północy. Wspominając o tym, że niektórym zwierzętom domowym fajerwerki nie sprawiają najmniejszych kłopotów, należy jednak zaznaczyć, iż w tym przedziale czasowym zwierzęta na ogół najciężej przechodzą Sylwestrowe męki.
Sylwester: zwierzęta a hałas
Pamiętać należy o tym, iż zmysły zwierząt, w tym szczególnie słuch i węch, są o wiele bardziej wrażliwe od tych, którymi dysponuje człowiek. Sylwestrowe wybuchy petard mogą być przyczyną hałasu o natężeniu nawet do 160-170 decybeli. Jest to większy hałas, niż ten który wydaje odrzutowiec podczas startu. Na zdrowy rozsądek to jest o wiele za dużo nawet dla ludzi, a co dopiero dla psiego ucha! Zwierzęta, nie tylko te domowe, generalnie boją się hałasu i błysków i nie tylko dlatego, że ich słuch jest o wiele bardziej wrażliwy od naszego, ale również dlatego, że nie rozumieją przyczyny tego co się dzieje. Niektóre zwierzęta boją się huku i błysków tak potwornie, że uciekają dokąd popadnie, pędząc przed siebie bez zastanowienia, często doznają szoku, a nawet mdleją z przerażenia. Zdarza się, że zwierzaki pod wpływem paniki wpadają pod samochód, bądź wskutek ogromnego stresu ich serca odmawiają posłuszeństwa. Psy i koty uciekając z domu, często gubią się, a najtrudniej jest odnaleźć te, które nie zostały zachipowane. Najwięcej zgłoszeń dotyczących zaginięć psów i kotów pojawia się właśnie po imprezie sylwestrowej. Warto też przemyśleć ten temat i ewentualnie zachipować własnego pupila, tak aby jego odnalezienie było zawsze łatwiejsze.
Nie tylko psy czy koty wpadają w panikę wskutek noworocznego hałasu, choć to właśnie o nich mówi się najczęściej w odniesieniu do sylwestrowego stresu. Również zwierzęta takie jak ptaki przeżywają Noc Sylwestrową z grozą i przerażeniem. Dzikie ptaki, wbrew pozorom, często zamieszkują rejony miejskie, w których odbywa się przeważnie najbardziej huczna zabawa sylwestrowa. Wypłaszane z własnych gniazd ptaki, w środku nocy, w rozpędzonym locie zderzają się z drzewami, budynkami lub przewodami wysokiego napięcia, przez co często narażone są na utratę życia lub zdrowia. W niektórych skrajnych przypadkach małe serduszka ptaków zwyczajnie nie wytrzymują tak dużego stresu.
Sylwester a zwierzęta. Przerażające dane statystyczne
Pomimo nieustannych corocznych apeli, które są szczególnie wzmożone w okresie poprzedzającym Noc Sylwestrową, ze strony różnych organizacji chroniących zwierzęta, nie wygląda na to, aby człowiek miał zamiar definitywnie poprzestać ze zwyczajem, który towarzyszy mu od pokoleń i który daje mu radość i umożliwia lepszą zabawę. W całej Europie coraz to częściej wydawane są rozmaite rozporządzenia, mające na celu ograniczać hałas w Noc Sylwestrową. Pomimo starań ze strony wielu organizacji, według statystyk, na całym świecie co roku, od kilku do kilkudziesięciu tysięcy zwierząt traci życie w sposób pośredni lub bezpośredni, wskutek działań człowieka związanych z zabawą sylwestrową. W 2008 roku we Włoszech ofiarą Nocy Sylwestrowej padło 50 tys. zwierząt, w tym 7 tys. psów i kotów. To są naprawdę alarmujące liczby!
Co można zrobić aby zwierzaki czuły się lepiej w Noc Sylwestrową
Co zrobić, aby nie stresować zwierząt hałasem i błyskami w Noc Sylwestrową? Najlepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście nie bawić się pirotechnicznymi wynalazkami. Jednak, jeżeli chodzi o zwierzęta domowe, to nawet w przypadku zrezygnowania z petard i wszelkiego rodzaju fajerwerków, pozostaje ewentualny hałas pochodzący z sąsiedztwa bądź z ulicy. Coraz to więcej osób na całym świecie, co roku, rezygnuje z petard i sztucznych ogni właśnie ze względu na własne zwierzęta domowe. Są oczywiście też takie zwierzęta, które bardzo dobrze znoszą to co się dzieje podczas imprezy noworocznej. Większość z nich jednak miewa z tym spore problemy.
Jeżeli zrezygnowanie z pirotechnicznej zabawy wydaje się niemożliwe, lub zbyt trudne do zrealizowania, bądź, tak czy inaczej, zwierzęta domowe mogą być narażone na duży hałas pochodzący od sąsiadów lub z ulicy, można postarać się zapobiec najgorszemu trzymając się kilku ważnych reguł.
- Już na kilka dni przed Sylwestrem, zwierzęta domowe powinny być stopniowo uspakajane przez ich właścicieli. Nie należy w tym okresie na nie krzyczeć, ani ich karać. Powinno się im w tym czasie poświęcać najwięcej uwagi i być dla nich szczególnie troskliwym opiekunem;
- Psom generalnie pomaga długi spacer, który powinien się odbyć jeszcze przed największym natężeniem hałasu, a najlepiej przed godziną 20, gdy na ulicach jest jeszcze w miarę spokojnie. Ponieważ jednak zwierze może już być pod wpływem stresu, bądź nastąpić może niespodziewany i głośny wybuch petardy, psa należy wyprowadzać tylko i wyłącznie na smyczy i absolutnie nie wolno go z niej spuszczać;
- Aby ograniczyć poziom hałasu dobiegającego z zewnątrz dobrze jest pozamykać wszystkie drzwi i okna, po czym usadowić się z własnym pupilem w najbardziej cichym miejscu w domu i przetrwać tam razem z nim sylwestrowe apogeum pirotechniczne. Nie należy jednak zmuszać zwierzęcia do przebywania w miejscu, które go drażni, bądź w którym nie czuje się dobrze. Jeżeli zwierze samo wybiera swoją kryjówkę, to nie należy go z niej na siłę wyciągać. Należy wówczas pozostać przy nim. Nieraz warto włączyć spokojną muzykę, która pomoże stłumić odgłosy petard przychodzące z zewnątrz;
- Bojącego się psa nie należy głaskać ani przytulać, bo wtedy jest przekonany, że robi dobrze i jest nagradzany za swoje zachowanie. Będzie się wtedy jeszcze bardziej bał, a to może być bardzo niebezpieczne dla jego zdrowia, a nawet i życia!;
- Niektóre zwierzęta wystarczy zabawiać i zajmować czymś przyjemnym w chwili maksymalnego natężenia hałasu. Sporo zwierząt bardzo dobrze reagują na obecność i dyspozycyjność właściciela w chwilach stresu i niepewności. Inne zwierzęta domowe, którym zabawa z właścicielem lub jakieś dobre jedzenie nie przynoszą ulgi, powinna dostać odpowiednie środki uspakajające, po konsultacji z weterynarzem i ściśle według jego zaleceń;
- Jeśli wychodzimy bawić się poza domem, a nasze zwierzaki zostają same, wówczas koniecznie zasłońmy okna. Warto również zostawić włączony telewizor i oświetlenie w mieszkaniu. Zadbajmy o to, żeby pies czy kot miał miejsce, w którym może się schować.
Na całe szczęście tak szalona i stresująca noc wypada tylko raz w roku!