Hirsutyzm - Przestała z nim walczyć. Swoje nadmierne

Dakota Cooke cierpi na hirsutyzm od 13. roku życia, w związku z czym jej twarz jest nadmiernie owłosiona. Dawniej wprawiało ją to w ogromne zakłopotanie. Dakota regularnie goliła brodę, nawet po kilka razy dziennie. Dziś Amerykanka nie narzeka na swój wygląd, gdyż nauczyła się w pełni akceptować swoją odmienność

Hirsutyzm - Nadmierne owłosienie kobiecej twarzy

Hirsutyzm – Co to Takiego?

Hirsutyzm jest chorobą objawiającą się owłosieniem typu męskiego u osobników płci żeńskiej. Ciemny i sztywny zarost pojawia się w okolicach ciała, w których kobiety zazwyczaj go nie mają, a przede wszystkim na twarzy, klatce piersiowej, brzuchu, plecach i pośladkach. Główną przyczyną wspomnianej dolegliwości jest wysoki poziom męskich hormonów płciowych, czyli tak zwanych androgenów.

Dakota Cooke polubiła swoje owłosienie

Dakota Cooke jest obecnie prawdziwą gwiazdą wśród amerykańskich użytkowników TikToka. Kto by pomyślał, że sekret jej sukcesu tkwi w brodzie!?

Dakota cierpli na bardzo rzadką dolegliwość zdrowotną, a po raz pierwszy zauważyła niezwykły przyrost włosów na twarzy, gdy miała zaledwie 13 lat. Ze względu na swój stan zdrowia, przez cały okres dorastania Dakota goliła swoją twarz nawet dwa razy dziennie.

Pomimo silnego pragnienia tak zwanej „normalności”, licznych konsultacji lekarskich i badań mających na celu ustalenie przyczyny dziwnej przypadłości Dakoty, wszelkie podejmowane w tym kierunku wysiłki nie przyniosły widocznych efektów. Lekarze jednoznacznie stwierdzili, iż nadnercza Dakoty produkują więcej testosteronu niż powinny – stąd obfite owłosienie na twarzy.

Dakota Cooke przestała się wstydzić swojej przypadłości

Punkt zwrotny w życiu Dakoty Cooker nastąpił w 2015 roku, gdy to kobieta nauczyła się akceptować siebie i zaczęła zapuszczać brodę bez najmniejszego oporu:

„Moja rodzina i przyjaciele bardzo mnie wspierali podczas mojej drogi do samoakceptacji [...] Moj wielbiciele na TikToku są fantastyczni i uwielbiam odpowiadać na ich pytania, a także otrzymywać słowa wsparcia […] ”

Wspominając dawne czasy, w których była zmuszana pozbywać się brody, Dakota wyjaśnia:

„To było bardzo niewygodne i wtedy nie potrafiłam nawet golić nóg. Dorastałam w czasach, gdy kobiety z zarostem były tak napiętnowane […] Przez następne dziesięć lat po prostu pogrążałam się w spirali wstydu, starając się ukrywać twarz na zdjęciach […] kiedy podjęłam jedną z moich pierwszych prac, goliłam twarz dwa razy dziennie, raz rano, a potem w przerwie, bo owłosienie było bardzo widoczne, a pracowałam w dziale makijażu, gdzie nie można było prezentować się inaczej niż stereotypowa kobieta”.

Historia Dakoty jest pouczająca

Historia Dakoty jednoznacznie dowodzi, iż sposób, w jaki na co dzień postrzegamy siebie samych, ma ogromny wpływ na nasze życie emocjonalne i na to, czy czujemy się szczęśliwi, czy też nie. Zamiast szukać w sobie wad i udręczać się własną "niedoskonałością" względem panujących stereotypów, warto zacząć skupiać się na pozytywnych aspektach cech naszego ciała i charakteru, gdyż to właśnie tam może być ukryty klucz do naszego szczęścia!

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!