Wimany – Mit, czy starożytne maszyny latające, których wciąż nie pojmujemy?
W starożytnych tekstach Indii znajdują się opisy, które od dekad elektryzują badaczy historii, ezoteryków i miłośników tajemnic. Wimany – rzekome maszyny powietrzne, którymi mieli przemieszczać się bogowie, herosi, a nawet królowie – nie brzmią jak typowy mit. Wręcz przeciwnie: zawierają szczegóły techniczne, które w zadziwiający sposób przypominają współczesne technologie. Czy możliwe jest, że ludzkość znała tajniki latania tysiące lat przed braćmi Wright? A może to, co dziś brzmi jak opis statku powietrznego, było jedynie poetycką metaforą duchowej podróży?
Powietrzne rydwany bogów
Wimany po raz pierwszy pojawiają się w sanskryckich eposach takich jak Ramajana i Mahabharata. W "Ramajanie" król demonów Rāvana uprowadza Sitę na pokładzie powietrznego pojazdu o nazwie Pushpaka Vimana:
"Wimana była ogromna, lśniąca jak słońce, poruszająca się niczym chmura w niebie, szybka jak myśl."
Opis ten, choć ujęty w poetycki ton, sugeruje pojazd, który nie tylko lata, ale też manewruje w różnych kierunkach, działa błyskawicznie i jest napędzany nieznaną siłą. W "Mahabharacie" zaś znajdujemy fragmenty opisujące powietrzne walki, promienie ognia i dźwięki przypominające grzmoty — czyżby echo bitwy powietrznej?
Vaimanika Shastra – podręcznik z innego czasu?
Najbardziej zaskakującym i kontrowersyjnym tekstem na temat wiman jest Vaimanika Shastra, przypisywana starożytnemu mędrcowi Maharshi Bharadwajowi. Tekst ten został „odkryty” na początku XX wieku przez hinduskiego jogina Pandita Subbarayę Shastriego, który miał go podyktować w stanie głębokiej medytacji, powołując się na duchowe przekazy.
Vaimanika Shastra nie przypomina typowych mitów. To zbiór instrukcji technicznych. Zawiera m.in.:
- szczegółowe opisy czterech typów wiman (Rukma, Sundara, Tripura i Shakuna);
- informacje o napędzie, materiałach konstrukcyjnych;
- systemy ochrony i maskowania.
Czytając fragmenty tekstu, trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z czymś na kształt podręcznika inżynierii lotniczej:
"W maszynie używa się rtęci i żelaznych pojemników z ogniem, dzięki czemu uzyskuje się energię napędową. Dzięki tej mocy wimana może przemieszczać się z prędkością podobną do światła."
Jeden z fragmentów Vaimanika Shastry brzmi następująco:
"Trzy silniki umieszczone są w podstawie vimany, każdy napędzany jest siłą rtęci zamkniętej w sferycznym pojemniku. Podczas nagrzewania pojemników energia wirującej rtęci przekierowywana jest do przewodów shakti-sthamba. Umożliwia to wznoszenie się vimany oraz jej skręty w prawo, w lewo i zawisy w powietrzu. Gdy prąd energii skierowany jest na tylną część, vimāna zyskuje napęd do przodu."
Choć opis brzmi egzotycznie, jego struktura przypomina dziś stosowane systemy sterowania wektorowego ciągu w silnikach odrzutowych oraz rozkład sił w napędach wielokierunkowych.

Wimany - Czy tak mogły wyglądać?
Technologie, które zaskakują
Wimanika Shastra wspomina o substancjach takich jak:
- Somalo – lekki, lecz odporny metal przypominający tytan;
- Soundaalika – materiał o właściwościach maskujących;
- Shabdakarsha Yantra – urządzenie pozwalające nasłuchiwać dźwięków z dużej odległości;
- Tamogarbha Yantra – generator ciemności mający ukrywać pojazd przed wzrokiem wroga.
Zadziwiające jest to, że niektóre z tych rozwiązań mają współczesne odpowiedniki w projektach militarnych i kosmicznych. Na przykład NASA eksperymentowała z napędem opartym na wirującej rtęci w ramach koncepcji antygrawitacyjnych, a nowoczesne myśliwce wykorzystują systemy stealth ograniczające wykrywalność.
Wzloty i upadki wiarygodności
Oczywiście, Vaimanika Shastra nie jest wolna od krytyki. Indyjscy naukowcy z Institute of Science w Bangalore w latach 70. przeanalizowali tekst i uznali, że jego opisy są niespójne z zasadami aerodynamiki. Ich wniosek był jednoznaczny:
"Maszyny opisane w Vaimanika Shastrze są nie tylko nielotne – są niemożliwe do skonstruowania według zasad fizyki i mechaniki."
Warto jednak postawić pytanie, którego naukowcy często unikają: czy niezgodność z dzisiejszymi "prawami fizyki" oznacza, że coś jest niemożliwe – czy tylko niezrozumiałe? Gdyby ktoś w XVI wieku opisał telefon komórkowy, uznano by go za szaleńca. A mimo to technologia ta istnieje, oparta na zasadach, które wówczas były nieznane.
Może więc tekst Vaimanika Shastry to ślad wiedzy opartej na innych modelach rzeczywistości – takich, których nie rozumiemy, bo nasz aparat poznawczy jest jeszcze zbyt ograniczony? To nie musi oznaczać, że opisy wiman są prawdziwe. Ale być może nie są też w pełni fikcyjne.
A może to wiedza cywilizacji, która przepadła?
Niektórzy badacze alternatywnej historii sugerują, że opisy wiman to echo zaginionej cywilizacji, być może poprzedzającej znane nam epoki. Zwolennicy teorii o Atlantydzie czy cyklicznych katastrofach uważają, że technologia mogła istnieć znacznie wcześniej, lecz została zniszczona — a jej pamięć przetrwała jedynie jako legenda.
Wimany mogą być również śladem kontaktu ze starszą pozaziemską inteligencją, której technologia została zrozumiana tylko częściowo i zmitologizowana przez starożytnych ludzi.
Technologia czy transcendencja?
Jest jeszcze jedno możliwe wyjaśnienie – bardziej duchowe niż inżynieryjne. Wimany mogły być symbolami podróży wewnętrznych, pojazdami świadomości, narzędziami oświecenia. W tradycji jogicznej często mówi się o „wznoszeniu się” duszy ku wyższym sferom – czy zatem lot vimany to nie metafora duchowego uniesienia?
Być może właśnie w tym leży największy sekret: to, co literalne, i to, co mistyczne, w starożytnych tekstach często się przeplatają. A granica między maszyną a symbolem bywa nieoczywista.
Zakończenie – pytania bez odpowiedzi
Czy wimany naprawdę istniały? Czy ktoś tysiące lat temu wzbił się w powietrze dzięki technologii, którą dopiero dziś zaczynamy rozumieć? A może jesteśmy świadkami mistrzowskiej gry języka, w której duchowość i nauka tańczą w jednej, tajemniczej opowieści?
Póki nie odnajdziemy fizycznych szczątków żadnej vimany, pytanie pozostanie otwarte. Ale jedno jest pewne: Vaimanika Shastra nie pozwala o sobie zapomnieć. Im bardziej próbujemy ją wyjaśnić, tym głębiej wciąga nas w swoją zagadkę.
Źródła:
- Vaimanika Shastra (tłum. G.R. Josyer, 1973)
- The Mahabharata, Book 3: Vana Parva
- The Ramayana, Book 6: Yuddha Kanda
- David Hatcher Childress, Technology of the Gods
- Dr. V. Raghavan, University of Madras – badania nad starożytnymi tekstami technicznymi
- Indian Institute of Science, Bangalore: "A Critical Study of the Work Vymanika Shastra" (1974)
- NASA Glenn Research Center – prace nad koncepcją napędu rtęciowego
Dodaj komentarz