Smutna prawda o siarczynach w winie

Producenci i dystrybutorzy win zapewniają nas, że siarczyny w ich produktach są zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia, a wręcz przeciwnie! Wielu z nich jest zdania, iż siarka może mieć bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie! A więc co nam innego pozostaje, niż pić wino w celu osiągnięcia idealnego zdrowia?

Siarczyny są naturalnie obecne w wielu produktach spożywczych, takich jak jajka, niektóre ryby, szczypiorek, skrobia kukurydziana, szparagi, sałata, syrop klonowy, czosnek, pory, cebula, soja i pomidory. Najczęściej występują również w kompotach, winie, a generalnie w produktach fermentowanych oraz w przetworach owocowych i warzywnych.

Suszone morele
Syntetycznie dwutlenek siarki pozyskuje się w wyniku spalania tego pierwiastka. To powszechnie stosowany przeciwutleniacz i konserwant, znany także jako E220. Jest on dodawany do wielu produktów spożywczych, w tym szczególnie do win i do produktów owocowo-warzywnych. Lista produktów, do których syntetyczne siarczyny mogą być celowo dodawane, jest bardzo długa. W jakim celu dwutlenek siarki dodawany jest do żywności? Otóż żywność poddawana siarkowaniu gazowemu charakteryzuje się jaśniejszą i bardziej atrakcyjną barwą. Jest to szczególnie ewidentne w przypadku suszonych moreli, gdyż te bez dodatku chemikaliów są o wiele ciemniejsze, a wręcz ciemnobrązowe. Dwutlenek siarki cechuje się silnym działaniem konserwującym i chroniącym przed rozwojem bakterii, drożdży i pleśni. Ten syntetyczny związek jest bardzo często dodawany do bakalii, soków, a również do win, gdyż zapobiega rozwojowi bakterii kwasu octowego i innych szkodliwych drobnoustrojów, nie niszcząc przy tym drożdży winnych. Dwutlenek siarki pozwala dłużej zachować charakterystyczny aromat i kolor trunku. Największe stężenia dwutlenku siarki zawierają wina słodkie.
PodsumowanieNaturalnie siarczyny są obecne w wielu pokarmach. Niekiedy natomiast żywność jest "wzbogacana" syntetycznie pozyskiwanym dwutlenkiem siarki, który działa jako silny konserwant.

Czy siarczyny w winie są dla nas bezpieczne?

Producenci i dystrybutorzy win zapewniają nas, że siarczyny w ich produktach są zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia, a wręcz przeciwnie! Wielu z nich jest zdania, iż siarka może mieć bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie! A więc co nam innego pozostaje, niż pić wino w celu osiągnięcia idealnego zdrowia? Ile w tym jest jednak prawdy? Otóż bardzo niewiele, a na dodatek warto sprecyzować, że informacja o zawartości siarczynów stała się obowiązkowa tylko w wyniku presji wywartej przez lekarzy! Zapewne niektórym z Was zdarzyło się szukać wina bez dodatku siarczynów. Czy udało Wam się takowe znaleźć? Czy takie wina w ogóle istnieją? Otóż prawda jest taka, że nie istnieją wina bez siarczynów, gdyż siarczyny stanowią naturalny produkt fermentacji, w wyniku której wino powstaje. To, że na etykiecie butelki widnieje informacja „Bez dodatku siarczynów”, lub podobna, nie oznacza, że wino jest zupełnie wolne od SO2.

Siarczyny w winie
Oprócz siarczynów, które są naturalnym składnikiem win, mamy również do czynienia z syntetycznymi siarczynami, które są celowo dodawane do trunku w celu jego konserwacji. Jest to praktyka bardzo powszechna, ale dotyczy raczej win z niższej półki. Producenci dobrych win, starają się raczej nie wzbogacać ich szkodliwą chemią, zwłaszcza, że potrafi ona silnie zniekształcić istotne cechy wyrobu.

Siarczyny w winie!
Zgodnie z prawem unijnym dopuszczalna maksymalna zawartość SO2 w jednej butelce wina wynosi 160 mg/l dla wytrawnych win czerwonych, 210 mg/l dla wytrawnych białych i aż 400 mg/l dla win słodkich! Światowa Organizacja Zdrowia ustaliła bezpieczny dla zdrowia dzienny limit spożycia dwutlenku siarki na 0,7 mg na kilogram wagi ciała (patrz. World Health Organization: Evaluations of the Joint FAO/WHO Expert Committee on Food Additives), z czego wynika, że ważący 70 kg człowiek nie powinien przekraczać dziennej dawki rzędu 49 mg. Jeden kieliszek słodkiego wina z maksymalnym europejskim limitem stężenia tego związku dostarcza już blisko 100 mg SO2, znacznie przekraczając bezpieczną dla zdrowia dzienną granicę spożycia tego związku! Skoro wypicie jednego kieliszka słodkiego wina skutkuje przekroczeniem bezpiecznej dziennej dawki dwutlenku siarki, to jakim cudem siarczyny w winie mogą być bezpieczne dla naszego zdrowia? O to należałoby zapytać producentów i dystrybutorów.
PodsumowanieW winie obecne są końskie dawki dwutlenku siarki. Siarczyny są naturalnym produktem fermentacji tego trunku, natomiast do wielu gatunków wina, szczególnie tych z niższych półek, dodawane są sztucznie pozyskiwane siarczyny. Skoro wypicie jednego kieliszka wina może skutkować przekroczeniem bezpiecznej dziennej dawki dwutlenku siarki, to jakim cudem siarczyny w winie mogą być bezpieczne dla naszego zdrowia?

Czy dwutlenek siarki szkodzi zdrowiu?

Czy dodawane do produktów spożywczych, a w szczególności do wina, siarczyny szkodzą naszemu zdrowiu? W Stanach Zjednoczonych do 1986 roku praktykowane było spryskiwanie owoców i warzyw dwutlenkiem siarki, w celu przedłużenia ich przydatności do spożycia. Praktyka ta została oficjalnie zabroniona po stwierdzeniu kilkunastu przypadków zgonu astmatyków w wyniku zjedzenia pryskanych warzyw i owoców! Siarczyny są bardzo niebezpieczne dla alergików, u których mogą wywołać stan zagrażający życiu, tak zwany wstrząs anafilaktyczny. Nie bez powodu, znajdują się one na liście substancji silnie alergizujących, podobnie jak orzeszki ziemne, orzechy laskowe czy skorupiaki. Pomimo, iż w produktach spożywczych (pomijając końskie dawki tego związku w winach) dwutlenek siarki jest rzekomo obecny w „minimalnych ilościach”, które niby nie przekraczają tak zwanego „bezpiecznego dziennego limitu” spożycia, nie oznacza to, że nie jest on szkodliwy dla naszego zdrowia. Czy wiesz, że trujący dwutlenek siarki jest istotnym składnikiem kwaśnego deszczu, bądź smogu, z którym zmagają się mieszkańcy dużych metropolii?

Siarczyny a migrena
Na opakowaniach produktów spożywczych zawierających siarczyny w ilości większej niż 10 mg/kg producent musi umieścić stosowną informację, lecz niestety nie ma obowiązku podawania informacji o ilościach, co w praktyce oznacza, że bardzo łatwo możemy „przedawkować” nie mając o tym pojęcia. Jeśli lubimy bakalie i regularnie pijemy wino, to zagrożenie dla zdrowia staje się bardzo duże. Co takiego może się stać? Wyniki wielu badań naukowych potwierdzają, że spożyty w nadmiarze dwutlenek siarki może niebezpiecznie obniżać ciśnienie tętnicze, a także wywoływać migreny i zapalenie oskrzeli. Poza tym okazuje się, że związek ten niszczy witaminy, które dostarczamy wraz z pożywieniem, zwłaszcza witaminę A, B1 oraz B12 i może silnie blokować przyswajanie kwasu foliowego (witamina B9), który jest niezbędny do prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych, uczestniczy w produkcji czerwonych krwinek, a także wspomaga funkcjonowanie układu pokarmowego. Niedobór witaminy A, a także witamin z grupy B, może prowadzić do poważnych chorób. Niedobór witaminy A może mieć nieprzyjemne skutki: łuszcząca się i sucha skóra, łamliwe paznokcie, powolny wzrost paznokci, nieostre widzenie po zmierzchu – tzw. kurza ślepota, brak apetytu, trudności z zajściem w ciążę, zahamowanie wzrostu u dzieci, spadek odporności – częste infekcje bakteryjne i wirusowe. Niedobór witaminy B2 może wywoływać nadwrażliwość na światło, bezsenność, zawroty głowy, zmiany zapalne błony śluzowej jamy ustnej i języka, łuszczenie się i pękanie warg, zajady, wypadanie włosów, zmiany w widzeniu i w układzie nerwowym, opóźnienie wzrostu. Niedobór witaminy B9 w okresie rozrodczym może prowadzić do wystąpienia wad cewy nerwowej u płodu oraz poronienie! Niedobór witaminy B12 wywołuje zahamowanie dojrzewania i rozmnażania się komórek, zanik błony przewodu pokarmowego, zmiany zwyrodnieniowe rdzenia kręgowego i nerwów obwodowych w ośrodkowym układzie nerwowym, niedokrwistość megaloblastyczną. Istnieją przesłanki wskazujące na to, że dwutlenek siarki powoduje uszkodzenia DNA i może działać kancerogennie.
PodsumowanieSpożywanie siarczynów może wywołać poważne problemy ze zdrowiem, między innymi w skutek zaburzeń wchłaniania ważnych witamin, ale nie tylko.

Wnioski

W związku z presją lekarzy niebawem mogą stać się obowiązkowe informacje o ilościach siarczynów zawartych w poszczególnych produktach spożywczych. Jeśli zależy Ci na zdrowiu, to ogranicz spożywania produktów bogatych w siarczyny, a w szczególności unikaj regularnego picia wina, gdyż nadmiar dostarczanych do organizmu siarczynów może wywoływać problemy ze zdrowiem. Żywności zawierającej siarczyny powinni absolutnie unikać astmatycy. Okazuje się, że nawet 10% osób cierpiących na astmę może mieć alergię na siarczyny!Bibliografia:WHO / JECGA - Evaluations of the Joint FAO/WHO Expert Committee on Food Additives (JECFA)
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!