Czy spanie z kotem w jednym łóżku to dobry pomysł?

Każdy kot ma swój specyficzny charakter i odmienne upodobania. Niektóre z nich odczuwają potrzebę bliskości człowieka, inne zupełnie się nami nie interesują. Większość kociarzy przepada za tymi zwierzętami, które mają zwyczaj się wtulać w człowieka i delektować się jego obecnością. Każdy wielbiciel kotów dobrze o tym wie, że nie ma to jak mruczący, rozkoszujący się w naszych ramionach kot, zapach i miękkość jego sierści oraz uczucie radości i gorąca promieniujące prosto w serce!

Każdy kot ma swój specyficzny charakter i odmienne upodobania. Niektóre z nich odczuwają potrzebę bliskości człowieka, inne zupełnie się nami nie interesują. Większość kociarzy przepada za tymi zwierzętami, które mają zwyczaj się wtulać w człowieka i delektować się jego obecnością. Każdy wielbiciel kotów dobrze o tym wie, że nie ma to jak mruczący, rozkoszujący się w naszych ramionach kot, zapach i miękkość jego sierści oraz uczucie radości i gorąca promieniujące prosto w serce!

Spanie z kotem

Wielu kociarzy nie wyobraża sobie nocy spędzonej w oddali od własnego kota. Zwolennicy współdzielenia łóżka z kotem zapewniają, że kot potrafi pozytywnie wpłynąć na wewnętrzny spokój człowieka. Dane statystyczne wykazują, że około połowa właścicieli kotów regularnie sypia w jednym łóżku z własnymi pupilami. Na pewno taki zwyczaj przynosi ogromne korzyści na poziomie emocjonalnym. Bliskość ukochanego zwierzaka daje nam poczucie radości, spokoju i bezpieczeństwa. Czy jednak spanie w jednym łóżku z kotem to na pewno dobry pomysł? Powszechnie wiadomo, że poważną przeszkodę w spaniu z kotem mogą stanowić alergie. Kocia sierść, a raczej znajdująca się na niej ślina, może wywoływać u człowieka poważne reakcje alergiczne. Jeśli masz stwierdzone uczulenie na kocią sierść, to spanie w jednym łóżku z kotem może się dla Ciebie okazać bardzo niebezpieczne. Czy oprócz stwierdzonej alergii na kocią ślinę, są jeszcze jakieś inne przeciwwskazania do spania z kotem? W świetle potencjalnych zagrożeń, okazuje się niestety, że spanie z kotem to nie zawsze najlepszy pomysł.

Podsumowanie Znaczna część posiadaczy kotów regularnie sypia w jednym łóżku w własnymi pupilami. Na poziomie emocjonalnym taki zwyczaj może mieć wiele korzyści, ale czy to na pewno dobry pomysł?

Pozytywny wpływ bliskości kota na nasze zdrowie

Wyniki 10-letnich badań, przeprowadzonych przez naukowców z Minnesota University, jasno wykazują, iż koty skutecznie zmniejszają poziom stresu swoich właścicieli, co z kolei przekłada się bezpośrednio na ich kondycję zdrowotną. Zostały również przeprowadzone badania naukowe nad wpływem, jaki wywiera na człowieka posiadanie psa lub kota. W przykładowych badaniach tego rodzaju, przeprowadzonych przez Dr. June McNicholas udowodniono, iż posiadanie kota lub psa przekłada się na niższy poziom stresu właściciela zwierzaka. Ludzie nie posiadający ani psa, ani kota byli najbardziej dotknięci stresem, a najmniej zestresowani okazali się być właściciele kotów. Poziom stresu posiadaczy psów znajdował się gdzieś pośrodku (źródło 1).

Spanie z kotem (1)

Mruczenie kota kojarzy się nam generalnie z zadowoleniem zwierzaka z pieszczot lub z jego dobrym samopoczuciem i już sam ten odgłos potrafi koić nasze rany na poziomie emocjonalnym. To jednak nie koniec wpływu kociego mruczenia na nasze zdrowie! Wyniki badań naukowych jasno potwierdzają, że mruczenie kota domowego to dla człowieka bezcenne lekarstwo (źródło 2):

  • obniża ciśnienie krwi;
  • przyśpiesza leczenie infekcji ogólnoustrojowych i różnego rodzaju obrzęków;
  • zmniejsza ryzyko chorób układu krążeniowego, w tym ryzyko zawału serca nawet o 40%;
  • łagodzi ból;
  • przyśpiesza przyrost i regenerację mięśni;
  • przyśpiesza regenerację ścięgien;
  • poprawia ogólny stan układu kostnego i zwiększa gęstość kości;
  • przyśpiesza gojenie się ran, złamań, pęknięć;
  • poprawia zakres ruchomości stawów.
Podsumowanie Bliskość naszego ukochanego zwierzaka może koić nasze rany, zarówno na poziomie emocjonalnym, jak i fizycznym.

Nieprzespane noce

W przeciwieństwie do człowieka, który wszelkie sprawy woli załatwiać za dnia, a gdy nadchodzi noc kładzie się spać, koty są nocnymi stworzeniami, co oznacza, że nocą ich mózgi są najbardziej aktywne w ciągu całej doby. Pomimo, iż przeciętny kot sypia od 15 do 16 godzin w ciągu doby, to nie jest to nieprzerywany odpoczynek. Gdy po dniu ciężkiej pracy próbujesz odpłynąć, Twój kotek może zdecydować, że jest to idealna pora, aby przechadzać się po meblach w Twojej sypialni lub ścigać piłkę po podłodze.

Spanie z kotem (2)

Dla człowieka o typowym dobowym rytmie snu i czuwania, spanie w jednym łóżku z kotem może okazać się nieco kłopotliwe. Podczas, gdy jego właściciel będzie próbował usnąć, kot może zacząć bawić się włosami lub stopami człowieka, szturchać go głową oczekując pieszczot lub skakać po łóżku w pogoni za owadami. Wielu wielbicielom kotów może to w zupełności nie przeszkadzać, bo radość ze spania z kotem przeważa nad wszelkimi efektami ubocznymi, ale dla niektórych z nich, może to być poważnym utrudnieniem w spaniu ze zwierzakiem. Tak czy inaczej, przerywany sen oznacza słabszą regenerację naszego organizmu w ciągu nocy, co może przyczyniać się do przewlekłego uczucia niewyspania i zmęczenia za dnia. W celu zrozumienia wpływu zwierzaka domowego na jakość naszego snu, w 2015 r. lekarze z Mayo Clinic przeanalizowali informacje pozyskane od 150 pacjentów. Okazało się, że ponad połowa właścicieli zwierząt domowych (56%) pozwalała swoim pupilom spać w sypialni. Piętnastu właścicieli zwierząt domowych (20%) stwierdziło, że zwierzęta zakłócają ich sen, podczas gdy 31 z nich (41%) postrzegało swoje zwierzęta jako spokojne i pozytywnie wpływające na ich jakość snu (źródło 3). Kolejnym minusem spania z kotem są ewentualne gwałtowne reakcje zwierzaka w obliczu lęku – np. w efekcie głośnego dźwięku lub jakiegokolwiek innego niespodziewanego bodźca. Wystraszony kot może reagować na różne sposoby, a jeśli ma zwyczaj sypiać w pobliżu naszej twarzy, to może nas w takiej sytuacji poważnie zranić, szczególnie jeśli jego pazury są ostre. Głównie z tego powodu weterynarze nie zalecają, aby koty sypiały w jednym łóżku z małymi dziećmi. Najgroźniejsze dla nas sytuacje zdarzają się zazwyczaj wówczas, gdy sypiamy z kilkoma kotami jednocześnie, lub gdy oprócz kota w naszym łóżku znajduje się jakiś inny zwierzak, np. pies. W obronie własnego terytorium koty mogą stwarzać niemałe zagrożenie dla naszego zdrowia. Podrapania i nieprzespane noce staję się wówczas normą. Niemniej jednak, kociarze kochają własne zwierzęta nawet gdy w środku nocy budzi ich potwornie brzmiące miauczenie lub syczenie.

Podsumowanie Spanie w jednym łóżku z kotem może negatywnie wpływać na jakość naszego snu, a w niektórych sytuacjach możemy zostać okaleczeni przez zwierzaka.

Zagrożenie chorobami

Świadomość zagrożeń, które mogą wynikać z dzielenia naszego łóżka z kotem, może pomóc nam uniknąć niekiedy poważnych problemów ze zdrowiem. Pomimo, iż poza niektórymi wyjątkami chorobą odzwierzęca wcale nie jest się tak łatwo zarazić, a zagrożone są pod tym względem głównie osoby z trwale upośledzoną odpornością lub nawet chwilowym spadkiem odporności, to na niektóre rodzaje zagrożeń, takie jak pasożyty układu pokarmowego, warto zwrócić należytą uwagę.

Spanie z kotem (3)

Podczas gdy niektóre koty są całkiem zadowolone z tego, że nigdy nie wychodzą na zewnątrz i wystarczy im w zupełności własne domowe zacisze, to inne nie wyobrażają sobie życia bez swobodnego przemieszczania się w dość dużym obszarze, który obejmuje oczywiście świat poza progiem domowych drzwi. Koty wychodzące są narażone na stały kontakt z różnymi nosicielami wirusów, bakterii, pasożytów i nie tylko. Zagrożenie stwarzają pod tym względem głównie inne koty, zarówno wychodzące, jak i te żyjące w całkiem dziki sposób, upolowana zdobycz, robaki, pchły i kleszcze. Nasze pupile mogą się w ten sposób poczęstować czymś naprawdę nieprzyjemnym , a potem przekazać to nam w prezencie – szczególnie jeśli sypiamy z nimi w jednym łóżku. Jakie choroby koty najczęściej przekazują ludziom? Otóż są to takie paskudztwa jak robaki żołądkowo-jelitowe, toksokaroza, giardioza, grzybica, chlamydioza, toksoplazmoza, dżuma i zakażenie hantawirusem. Jednym z poważniejszych zagrożeń są dla nas tasiemce. Zwierzak może zarazić się tasiemcem tylko poprzez zjedzenie jego żywiciela pośredniego, takiego jak gryzonie (w szczególności myszy i szczury), pchły, wszoły (zwierzęta zarażają się, połykając wyłapywane w sierści owady), ptaki, małe gady. Innym sposobem na zarażenie się tasiemcem jest zjedzenie zainfekowanego pasożytem mięsa zwierząt gospodarskich (bydło, świnie, owce). Człowiek na ogół zaraża się tasiemcem połykając jego larwę. Może do tego dojść, gdy zwierzę zliże pchłę z larwą tasiemca z własnej sierści, a następnie poliże człowieka lub jego jedzenie, albo gdy człowiek, całując kota, przypadkowo połknie larwę. Dużo bardziej narażone na infekcję są małe dzieci, które po zabawie z zainfekowanym zwierzakiem biorą nieumyte ręce do ust. Bąblowica to ciężka choroba pasożytnicza, wywoływana przez tasiemca bąblowcowego. Do zakażenia dochodzi poprzez połknięcie jaj pasożyta. Źródłem infekcji są - między innymi - odchody zakażonego kota. Jaja, po dostaniu się do organizmu człowieka, przekształcają się w larwy, które są w stanie rozwijać się przez wiele lat i osiągnąć wielkość główki kapusty! Larwy bytują w narządach wewnętrznych stwarzając poważne ryzyko pęknięcia i krwotoku. Leczenie obejmuje operację, zazwyczaj usunięcie zajętego przez pasożyta narządu (np. resekcję wątroby) i terapię lekami przeciwpasożytniczymi.

Kolejne poważne zagrożenie dla naszego zdrowia to glisty! Toksokaroza to choroba pasożytnicza, która u kotów jest wywoływana przez toksokary - larwy glist kociej (Toxocara leonina). Koty są nosicielami glist, które w ich jelitach produkują jaja z larwami. Kot wydala te larwy z organizmu wraz z kałem. Są one małe i lepkie, dlatego z łatwością przyczepiają się do futra kota i jego łap. Zwierzak zostawia je na podłodze, stole, a także na rękach człowieka. Toksoplazmoza to infekcja wywoływana przez pierwotniaka Toxoplasma gonidii. Wydalane z kałem kota oocysty mogą przetrwać wiele miesięcy w niekorzystnych warunkach. U osób z osłabioną odpornością choroba może mieć przebieg bardzo ostrej infekcji. Świerzb wywoływany jest przez świerzbowca drążącego, pasożyta z rodziny roztoczy. Świerzbowiec bytuje w skórze człowieka i zwierząt. Żywi się komórkami skóry i rozmnaża się na jej powierzchni, dlatego zarażony kot zaczyna łysieć, a odkryta skóra jest sucha. Choć ryzyko jest niewielkie, to świerzbowce kocie mogą potencjalnie zarazić człowieka. Bibliografia: 1 – University of Warwick Press Release – Pet Owners May Be Healthier; 2 – Daily Infographic – The Healing Power of Cat Purrs; 3 – Mayo Clinic – Are Pets in the Bedroom a Problem?

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!