Sztuczne mięso - Czy jest zdrowsze od tradycyjnego?
Sztuczne mięso może stanowić świetną alternatywę żywieniową dla osób, które ze względów etycznych powstrzymują się od zjadania zwierząt. Firmy zajmujące się jego produkcją zapowiadają, że już niebawem ich wyroby będą dostępne na sklepowych półkach.
Sztuczne mięso może stanowić świetną alternatywę żywieniową dla osób, które ze względów etycznych powstrzymują się od zjadania zwierząt. Firmy zajmujące się jego produkcją zapowiadają, że już niebawem wyroby ze sztucznym mięsem będą dostępne na sklepowych półkach. Po co w ogóle produkować sztuczne mięso? W rzeczywistości, zastąpienie tradycyjnych hodowli nową metodą produkcji mięsa mogłoby rozwiązać wiele globalnych problemów, ekologicznych i nie tylko.
Jak powstaje sztuczne mięso?
Do wytwarzania sztucznego mięsa potrzebne są komórki macierzyste, pobierane od żywych zwierząt. Jak powszechnie wiadomo, komórki macierzyste potrafią się bardzo szybko rozmnażać, a także przekształcać w komórki wyspecjalizowane do wykonywania konkretnych zadań. W przypadku produkcji sztucznego mięsa, rozmnaża się komórki macierzyste do momentu powstania tkanki mięśniowej, co trwa około 2 tygodni. W osobnej hodowli produkuje się tą samą metodą tłuszcz, który następnie jest łączony z wyhodowaną tkanką mięsną. Ponieważ sztuczne mięso nie zawiera krwi, która nadawałaby mu naturalnego koloru, a wiec wyglądem nie przypomina mięsa prawdziwego, w kolejnym etapie produkcji dodawane są do niego specjalne barwniki. W sumie produkcja partii sztucznego mięsa może trwać 2 miesiące. Taki czas pozwala znacznie ograniczyć zużycie wody i paszy, które są niezbędne w przypadku utrzymywania zwierząt hodowlanych. Nie wspominając o cierpieniu zwierząt, ich transportach do rzeźni, niehumanitarnym traktowaniu, czy faszerowaniu rozmaitymi lekami, ich organizmy wytwarzają ogromne ilości gazów cieplarnianych, a do wykarmienia zwierząt potrzebne są masowe ilości pasz, co z kolei przekłada się na ogromne zasoby przestrzenne, które trzeba przeznaczyć na cele hodowlane. Z drugiej zaś strony, wcale nie jest tak, ze komórki macierzyste nie potrzebują pokarmu. Naukowcy ogromny potencjał widzą w tym zakresie w algach, które zawierają substancje odżywcze niezbędne komórkom do prawidłowego namnażania się.PodsumowanieDo wytwarzania sztucznego mięsa potrzebne są komórki macierzyste, pobierane od żywych zwierząt. W warunkach laboratoryjnych są one namnażane. Osobno wyprodukowane mięśnie i tłuszcz są ze sobą spajane, a następnie dodawany jest do wyrobu specjalny barwnik imitujący krew.
Czy sztuczne mięso jest zdrowsze od tradycyjnego?
Coraz częściej mówi się to tym, że sprzedawane w sklepach mięso bardzo mało ma wspólnego ze zdrową żywnością. Zwierzęta hodowlane chorują, podaje im się ogromne ilości leków, które nie tylko bezpośrednio szkodzą naszemu zdrowiu, ale przyczyniają się do rozwoju coraz to bardziej opornych na ich działanie patogenów. W ten właśnie sposób powstają tak zwane superbakterie. Mięso wyprodukowane in vitro może być znacznie zdrowsze od naturalnego, ponieważ naukowcy mają możliwość dokładnego zaplanowania jego składu. Dla znacznie uproszczonego przykładu, dodanie komórek ryb do wołowiny sprawi, że ta ostatnia będzie zawierała korzystne dla organizmu kwasy tłuszczowe omega-3. Poza tym, sztuczne mięso będzie całkowicie pozbawione antybiotyków, hormonów wzrostu i tym podobnej chemii. Obecnie firmy produkujące sztuczne mięso osiągają już całkiem spore sukcesy. W ich laboratoriach powstają produkty takie jak burger pachnący i smakujący, jak ten tradycyjny, a sztuczne mięso mielone zachowuje się dokładnie jak jego prawdziwy odpowiednik. Produkty zastępujące prawdziwe mięso mają często o wiele więcej białka i innych cennych składników odżywczych, niż ich tradycyjne odpowiedniki, pochodzące od żywych zwierzaków. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, czy produkcja sztucznego mięsa okaże się bardziej wydajna, niż tradycyjne hodowle. Na razie przeszkodą jest cena takiego mięsa - pierwszy sztuczny hamburger kosztować będzie ok. 250 tys. euro! Amerykańskie Ministerstwo Rolnictwa (USDA) oraz Agencja Żywności i Leków (FDA) ustaliły już regulację produktów spożywczych, które powstają w laboratoriach. Przepisy dotyczą głównie mięsa wytwarzanego ze specjalnie spreparowanych komórek. Podczas gdy szczegóły techniczne nie są jeszcze do końca znane, wiadomo, że FDA nadzorowałaby proces rozmnażania komórek, podczas gdy USDA nadzorowałaby produkcję i etykietowanie produktów spożywczych. Dotychczas kilka niszowych startupów zajmowało się produkcją sztucznego mięsa. Jednak, koszty produkcji okazały się być gigantyczne, a produkt końcowy całkiem niedopracowany. Izraelski startup Future Meat Technologies rozpocznie sprzedaż sztucznego mięsa już w 2021 roku. Według producenta, to mięso przyczyni się do zmniejszenia cierpienia zwierząt, ograniczenia produkcji dwutlenku węgla, a także zużycia wody. Mięso będzie wolne od GMO i będzie pozyskiwane z komórek zwierzęcych, bez konieczności ich hodowli (źródło 1).PodsumowanieSztuczne mięso może niebawem trafić na sklepowe półki. Obecnie jedyną przeszkodą są ogromne koszty produkcji. Izraelska firma Future Meat zapowiada, że sprzedaż sztucznego mięsa rozpocznie już w 2021 roku.
Bibliografia:1 – Najwyższy Czas – Za dwa lata będziemy jedli sztuczne mięso? Izraelska firma rozpoczyna produkcję.Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!