Czy przeciętny pies jest czystszy niż większość brodatych facetów?

Czy to z przekonania, że bujny zarost kojarzy się z bardziej męskim wyglądem, czy też z powodu panujących trendów mody, dzisiejsi panowie dość często zapuszczają brodę. Kobietom jednak brodaci panowie nie zawsze przypadają do gustu. Panie nierzadko przekonują swoich brodatych partnerów do pozbycia się zarostu, który zdaniem wielu przedstawicielek płci żeńskiej jest prosto mówiąc obrzydliwy. Niestety w większości przypadków starania pań idą na marne, gdyż znaczna część brodaczy odczuwa niezwykłą dumę z posiadanego zarostu.

Czy noszenie zarostu, w szczególności bujnej brody, może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia? Zdaniem naukowców broda jest siedliskiem patogenów, a niektóre z nich okazują się być bardzo niebezpieczne.

Niepokojące wyniki badań!

To, że pies jest czystszy od człowieka, nierzadko słyszymy od licznych wielbicieli naszych czworonożnych przyjaciół. Jednak, jak dotąd, nie posiadaliśmy na to żadnych dowodów naukowych. Zastanawiając się nad potencjalnym ryzykiem badania zarówno ludzi, jak i psów w tym samym skanerze MRI – urządzeniu służącym do rezonansu magnetycznego, naukowcy postanowili przeanalizować zagrożenie dla zdrowia pod względem pozostawianych patogenów w skanerze przez przedstawicieli tych dwóch gatunków!

Chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie, czy badanie zarówno psów, jak i ludzi w tym samym skanerze może stanowić dla badanych osób pewne ryzyko, naukowcy postanowili dokładnie przeanalizować wymazy pobrane z brody 18 mężczyzn w wieku od 18 do 76 lat oraz z sierści 30 psów. Wszyscy mężczyźni (18/18) wykazali wysoką liczbę patogenów w swoich brodach, podczas gdy tylko 23/30 psów cechowało się znaczną, a 7 psów umiarkowaną ilością bakterii w sierści. Ponadto, mikroorganizmy patogenne dla ludzi częściej występowały w ludzkich brodach (7/18), niż w psiej sierści (4/30). Na dodatek o wiele więcej drobnoustrojów wykryto w ludzkich, niż w psich jamach ustnych (źródło 1).

Jakże zaskoczeni byli naukowcy, gdy po przeprowadzonych badaniach, doszli do wniosku że w skanerze MRI może znajdować się więcej groźnych dla ludzi patogenów po diagnozowaniu panów z zarostem, niż w efekcie badania psów! Skanery, w których badano wyłącznie psy, okazały się być o wiele bezpieczniejsze dla ludzi, niż te w których badano również… brodaczy! Wyniki przeprowadzonych badań jasno wykazują, że brodaci faceci są znacznie silniej obciążeni chorobotwórczymi dla nas szczepami bakterii niż psy! Zdaniem jednego z autorów badań, profesora Andreas Gutzeit ze szwajcarskiej kliniki Hirslanden, psy są czystsze od wielu brodatych mężczyzn! Wśród zwolenników męskich bród nie zabrakło negatywnych reakcji na wnioski naukowców. Keith Flett, założyciel brytyjskiej organizacji Beard Liberation Front podważa wiarygodność wyników badań i jest przekonany, że wnioski naukowców są wynikiem panującej pogonofobii – czyli lęku przed zarostem, a nie rzetelnie przeprowadzonych badań (źródło 2).

Bibliografia: 1 – Springer Link Would it be safe to have a dog in the MRI scanner before your own examination? A multicenter study to establish hygiene facts related to dogs and men; 2 – DailyMail – Men with beards carry more germs than DOGS with deadly bacteria in their facial hair, study reveals.