Widzisz to na piersi z kurczaka? Lepiej jej nie kupuj!

W Polsce mięso z kurczaka cieszy się ogromną popularnością. Rzekomo mięso to jest łatwe do przygotowania, lekkostrawne, odżywcze i chude, a więc zdrowe. Ale czy na pewno to wszystko jest prawdą? Niestety w ostatnich czasach coraz częściej zdarza się, że do sprzedaży trafia mięso z kurczaka o dość podejrzanym wyglądzie

W Polsce mięso z kurczaka cieszy się ogromną popularnością. Rocznie spożywamy go wiele tysięcy ton. Rzekomo mięso to jest łatwe do przygotowania, lekkostrawne, odżywcze i chude, a więc zdrowe. Ale czy na pewno to wszystko jest prawdą? Otóż, co do łatwości przygotowania dań z kurczaka nie ma żadnych wątpliwości, gdyż z kulinarnego punktu widzenia, potrawy te są generalnie mało skomplikowane, a ich sporządzanie nie jest ani trudne, ani czasochłonne, z drugiej jednak strony, kwestia dotycząca korzyści zdrowotnych płynących z konsumowania kurzego mięsa wydaje się być dziś o wiele bardziej wątpliwa.

Patrz uważnie co kupujesz!

Świeże i zdrowe drobiowe mięso powinno być koloru jasno różowego i nie powinno na nim być jakichkolwiek nalotów, plam, bądź prążków. Ani białawych, ani żadnego innego koloru! Mięso nie powinno zalatywać fetorem, ani rozpadać się w ręku.

W ostatnich czasach coraz częściej zdarza się, że do sprzedaży trafia mięso z kurczaka o dość podejrzanym wyglądzie. Przeważnie jednak, konsumenci zwracają uwagę na jego cenę, a nie na wygląd, a to jest poważny błąd, za który wszyscy potem płacimy.

Przed zakupem kurczaka warto dokładnie sprawdzać jego pochodzenie i przyglądać się strukturze mięsa. Jeśli zauważysz na nim sporo białych błon i/lub pasków tłuszczu, a strukturę mięsa będziesz w stanie zdefiniować jako "marmurkowatą", może to oznaczać, że takie mięso raczej nie nadaje się do spożycia.

Białawe plamy i prążki na mięsie z kurczaka

Skąd konkretnie biorą się te białe błony i prążki? Otóż okazuje się, że do sklepów - także w Polsce - może trafiać mięso kurcząt, które cierpiały na poważne choroby mięśni. Takie wnioski płyną z ust przedstawicieli organizacji Compassion In World Farming. Zmiany histologiczne, zauważalne na powierzchni mięśni piersiowych niektórych kur wynikają z degeneracji ich włókien mięśniowych. Takie mięso cechuje się powiększonymi komórkami tłuszczowymi i tkanki łącznej, co w efekcie wpływa na niekorzystne zmiany stosunku ilości białka do tłuszczu.

Jak wynika z badań, kórych wyniki opublikowano na łamach naukowych czasopism Poultry Science oraz Italian Journal od Animal Science (źródło 1, źródło 2), obecność białawych prążków oznacza, że mięso, na którym się one znajdują, pochodzi z hodowli stosujących metody sztucznego napędzania jak najszybszego i jak największego wzrostu drobiu. W związku z takim działaniem ptaki masowo chorują!

Jak podają eksperci CIWF, aż 96% kurczaków może cierpieć na poważne choroby mięśni, w efekcie czego ich mięso zawiera ponad 2 razy więcej tłuszczu, niż w przypadku zdrowych zwierząt! Ponadto dość często zdarza się, że kurczęta są genetycznie modyfikowane tylko po to, by rosły w szybszym tempie.

Pomimo, iż izba Gospodarcza Krajowej Rady Drobiarstwa jest zdania, że białe prążki na kurzym mięsie nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia konsumentów, to takie mięso jest nienaturalnie duże, wyglądem jakby "napompowane", zawiera mniej białka, a więcej tłuszczu, co sprawia, że jego spożywanie wcale nie sprzyja naszemu zdrowiu, gdyż produkt końcowy jest mało odżywczy i podnosi stężenie cholesterolu we krwi. Takie mięso, to już na pewno nie ten sam kurczak, którego konsumowały wcześniejsze pokolenia Polaków!

Choć zarówno w chowie ekologicznym, jak i fermowym, po zakończeniu ewentualnych kuracji obowiązkowe jest zachowanie odpowiedniego okresu czasu, w trakcie którego mięśnie ptaków oczyszczają się z pozostałości zastosowanych leków, to takie mięso, oprócz naprawdę kiepskich wartości odżywczych, może zawierać śladowe ilości szkodliwych dla naszego zdrowia substancji.

Podsumowanie

Wielu producentów kurzego mięsa działa w sposób nie tylko nieuczciwy wobec konsumentów, ale również nieetyczny wobec zwierząt! W związku z tego typu praktykami zwierzęta masowo chorują, w tym na poważne choroby mięśni, a wskutek degeneracji ich tkanek, na pozyskanym z takiego drobiu mięsie mogą być widoczne białawe prążki lub plamki. Pod względem żywieniowym tego typu mięso jest dla nas bardzo mało wartościowe, a wręcz szkodzi zdrowiu.

Dlaczego sprzedają nam takie mięso?

Chciwi zysków fermerzy nie troszczą się o dobro zwierząt, a tym mniej o nasze zdrowie, gdyż ani jedno, ani drugie, nie jest im w stanie zapewnić natychmiastowych dochodów! Szybciej rosnące i większe kurczaki oznaczają szybki i łatwy zysk, a to jest dla większości fermerów najistotniejsze.

Nieetyczne praktyki fermerów

To, że fermerzy źle traktują zwierzęta i sprzedają nam nie nadające się do spożycia mięso, jest tylko i wyłącznie naszą winą. Wszystko leży bowiem w rękach konsumentów - gdy tylko poprawi się ich świadomość tego co naprawdę dzieje w fermach i przestaną oni kupować niezdrowe i nieetyczne wyprodukowane mięso, nieuczciwe fermy zaczną stopniowo, ale masowo, upadać. Właśnie dlatego warto jest nagłaśniać takie sprawy i uświadamiać społeczeństwo o nieuczciwych praktykach niektórych producentów mięsa.

Jak rozsądnie kupować mięso z kury

Najrozsądniejszym wyborem, jeśli decydujesz się na mięso z kury, jest produkt pozyskany ze zwierząt hodowanych na fermach z wolnym wybiegiem i karmionych w sposób naturalny, a nie paszami z zawartością produktów z upraw GMO. Na takich fermach zwierzęta żyją przeciętnie dwa razy dłużej i nie zapadają na dziwne choroby, które najczęściej są wynikiem nieuczciwych i nieetycznych praktyk!

Dokonując odpowiedniego wyboru nie tylko zatroszczysz się o własne zdrowie, ale także przyczynisz się do lepszego i bardziej etycznego traktowania zwierząt hodowlanych. Wybór, drogi czytelniku, jak zwykle należy do Ciebie!

Bibliografia:

1 - Pathological changes associated with white striping in broiler breast muscles;

2 - Effect of White Striping on Chemical Composition and Nutritional Value of Chicken Breast Meat;

3 - CIWF Compassion In World Farming.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!