Rakotwórcze słodziki są prawie wszędzie!
Od lat cukier spożywczy postrzegany jest jako jedna z głównych przyczyn wielu poważnych chorób (źródło 1). Specjaliści ds. żywienia całkiem słusznie porównują skutki spożywania wszelkich jego odmian (cukier trzcinowy, cukier buraczany, cukier gronowy, fruktoza itp.) do efektów wynikających z zażywania nielegalnych narkotyków. Według licznych badań naukowych cukier nie tylko powoduje uciążliwe i nieuleczalne choroby, ale również podstępnie uzależnia swoich wielbicieli, na dodatek w bardzo szybkim tempie! Spożywając regularnie cukier, stajemy się niewolnikami „białej śmierci”, a nasze zdrowie zauważalnie się pogarsza. W większości przypadków nie mamy pojęcia, że nasze choroby są spowodowane nadmiarem spożywanego cukru i zwalamy winę na wiek, słabe geny lub zwyczajnie sądzimy, że mamy pecha! Cukier jest na ogół spożywany w nadmiarze, gdyż bardzo trudno jest go unikać. Jest on niestety obecny w większości wysoko przetworzonych produktów spożywczych, nawet tam, gdzie nikt by się go nie spodziewał!
Aby zaoferować konsumentom mniej kaloryczną i "zdrowszą" alternatywę dla cukru, w wielu produktach spożywczych, napojach, lekach i suplementach diety stosowane są obecnie syntetyczne słodziki, takie jak aspartam, acesulfam K, cyklaminian sodu, bądź sukraloza. Czy są one dla nas bezpieczne? Otóż, starając się udzielić fachowej odpowiedzi na to trudne pytanie, z osobna dla każdej z wymienionych substancji, w dalszej części artykułu przytoczymy istotne fakty wraz z odnośnikami do potwierdzających je raportów z badań naukowych. Większość syntetycznych słodzików to dość kontrowersyjne i prawdopodobnie szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Zapewne uważasz, że to absolutnie niemożliwe, gdyż te substancje są całkiem legalnie dodawane do żywności, co oznacza, że ich stosowanie zostało zatwierdzone przez oficjalne organy nadzoru. Otóż w kręgach medycznych, istnieją solidne podejrzenia, że z powodu rzekomych konfliktów interesów, niektóre z badań naukowych, na podstawie których zezwolono na stosowanie popularnych słodzików w żywności i lekach, nie zostały przeprowadzone z należytą skrupulatnością i rzetelnością.
Acesulfam K – Rakotwórczy, lecz legalny!
Acesulfam K (E950) to syntetyczna substancja niemalże 200 razy słodsza niż tradycyjny cukier, lecz prawie całkowicie pozbawiona uciążliwych kalorii, a zatem stanowiąca niemałą pokusę dla wszystkich tych, którym zależy na utrzymaniu idealnej wagi lub zrzuceniu zbędnych kilogramów. Powszechnie stosowany w niskokalorycznych i dietetycznych produktach spożywczych, w lekarstwach i w suplementach diety, w kręgach medycznym ten syntetyczny słodzik miewa często negatywną reputację. Pomimo, iż jego smak jest raczej nieprzyjemny, acesulfam K pobudza kubki smakowe na języku, które odpowiedzialne są za przechwytywanie słodkich smaków. Takie jest jego główne zadanie. Z tego powodu stosowany jest w połączeniu z innymi syntetycznymi słodzikami, takimi jak przykładowo aspartam, bądź sakraloza, których smak jest wyraziście słodki. W przeciwieństwie do większości syntetycznych słodzików, acesulfam K zachowuje stabilność nawet przy wysokich temperaturach, a w związku z tym jest on bardzo często stosowany w wypiekach.
Pomimo, iż acesulfam K może być w wielu krajach legalnie dodawany do produktów przeznaczonych do spożycia, substancja ta ma sporo przeciwników. Są oni najwyraźniej przekonani, że badania przeprowadzone w celu potwierdzenia bezpieczeństwa acesulfamu K nie spełniały standardów naukowych zwykle wymaganych do podjęcia tak istotnych decyzji. Ze względu na dużą liczbę podejrzeń – krążących w kręgach naukowych i ściśle medycznych – dotyczących szkodliwości tej substancji na zdrowie konsumentów, acesulfam K był dwukrotnie nominowany (po raz pierwszy w 1996 r. i ponownie w 2006 r.) do dogłębnych testów toksykologicznych w ramach badań biologicznych przeprowadzanych przez lekarzy z Narodowego Programu Toksykologicznego (NTP). Zaskakująco obie nominacje zostały odrzucone przez NTP! Zamiast przeprowadzać standardowe testy biologiczne, z niewyjaśnionych przyczyn specjaliści z NTP poddali acesulfam K nietypowym badaniom, przeprowadzanym na genetycznie zmodyfikowanych myszach (GMM). Wyniki testów oczywiście nie potwierdziły potencjalnej rakotwórczości acesulfamu K (źródło 2). Niektórzy naukowcy twierdzą, że acesulfam K może zakłócać prawidłowy przebieg procesów metabolicznych i negatywnie wpływać na regulację apetytu, zwiększając masę ciała i stężenie glukozy we krwi do niebezpiecznych dla zdrowia wartości. Przeciwnicy tej substancji przytaczają również argumenty mocno przemawiające za tym, że może ona być rakotwórcza dla ludzi i zakłócać normalny rozwój płodu u ciężarnych kobiet. Ich podejrzenia nie są niestety bezpodstawne (źródło 2, źródło 3). Wiele wstępnych testów potwierdza potencjalną rakotwórczość acesulfamu K. Niestety, z oficjalnie niewyjaśnionych przyczyn, nie zostały przeprowadzone dalsze, bardziej dogłębne badania w tym kierunku (źródło 4).
Wyniki długoterminowych badań naukowych przeprowadzonych na myszach jednoznacznie wykazały, że acesulfam K jest odpowiedzialny za poważne zaburzenia neurologiczne i może się przyczyniać do upośledzenia funkcji poznawczych (źródło 5).
Aspartam – słodka śmierć na własne życzenie
Aspartam (E951) jest bardzo popularnym syntetycznym słodzikiem, oficjalnie uznawanym przez FDA jako bezpieczny. Jest on masowo dodawany do tysięcy rozmaitych produktów przeznaczonym do spożycia – nie tylko żywności, ale także leków i suplementów diety – często oznakowanych jako dietetyczne lub niskokaloryczne.
Podczas gdy oficjalna aprobata ze strony Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) powinna kojarzyć się z absolutnym bezpieczeństwem stosowania, to paradoksalnie aż 85% wszystkich doniesień dotyczących sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia zarejestrowanych w tej instytucji dotyczy niepożądanych reakcji na aspartam, w tym 5 zgłoszonych zgonów! Bliższe przyjrzenie się nieskrupulatnie i nieuczciwie przeprowadzonym badaniom naukowym, podejrzanym metodom zatwierdzania substancji chemicznych i szkodliwym składnikom aspartamu ujawnia ukryte zagrożenia związane z masowym stosowaniem tego syntetycznego słodzika. W rzeczywistości aspartam może stanowić bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Ten słodzik może przyczyniać się do wielu dolegliwości zdrowotnych. Niektóre z nich mogą być natychmiastowe, natomiast inne mogą pojawiać się stopniowo, nawet po bardzo długim okresie stosowania, co znacznie utrudnia rozpoznanie związku przyczynowo skutkowego.
Na czym polega główny problem związany z aspartamem? Otóż składa się on z kwasu asparaginowego oraz fenyloalaniny, syntetycznie zmodyfikowanej w taki sposób, aby mogła służyć jako nośnik dla grupy metylowej, odpowiedzialnej za słodki smak. Niestety wiązanie metylowe fenyloalaniny, zwane estrem metylowym, umożliwia grupie metylowej podtrzymywanej na fenyloalaninie łatwe odrywanie się i tworzenie molekuł metanolu. W owocach i warzywach metanol jest związany z pektyną, która pozwala na bezpieczne przedostanie się tej substancji przez ludzki przewód pokarmowy i ogranicza jej wchłanianie do krwiobiegu. Jednak w aspartamie metanol nie jest związany z niczym, co mogłoby pomóc szybko wyeliminować go z organizmu. Wszystkie zwierzęta, za wyjątkiem ludzi, posiadają zdolność rozkładania metanolu do postaci kwasu mrówkowego. W ludzkim ciele metanol jest przekształcany w silnie toksyczny i rakotwórczy formaldehyd, który może siać poważne spustoszenia w łańcuchach DNA i we wrażliwych białkach.
Liczne badania naukowe, przeprowadzone przez niezależne organizacje, jednoznacznie potwierdzają niekorzystny wpływ aspartamu na ludzkie zdrowie. Skoro tak, to jakim cudem słodzik ten może być bezkarnie dodawany do żywności, napojów, leków i suplementów diety? Otóż już w połowie lat ’70 ubiegłego stulecia odkryto, że producent aspartamu fałszował wyniki badań na kilka sprytnych sposobów. W świetle spreparowanych wyników testów, aspartam wydawał się bezpieczny dla ludzi i na ich podstawie został zatwierdzony przez FDA jako taki. Niestety, prawdziwe wyniki badań jasno sugerowały, że aspartam jest silnie toksyczny i rakotwórczy. Prawda ta została starannie zatuszowana przez chciwego zysków producenta. Przechodząc do konkretów, aspartam może być odpowiedzialny - między innymi - za poważne wady rozwoju płodu, raka mózgu, cukrzycę, problemy behawioralne i silne ataki padaczki (źródło 6). Toksykolog Agencji Żywności i Leków oficjalnie zeznał przed Kongresem USA, że aspartam może być odpowiedzialny za powstawanie guzów w mózgu. W swoim zeznaniu lekarz stwierdził, że wyniki badań nad aspartamem są "w dużym stopniu niewiarygodne" i że "przynajmniej jedno z tych badań wykazało ponad wszelką wątpliwość, że aspartam jest zdolny do indukowania guzów mózgu u zwierząt doświadczalnych ..." (źródło 6).
Przykładowe produkty zawierające toksyczny aspartam to:
- Coca-Cola zero;
- Coca-Cola light;
- Pepsi Max;
- Sprite Light;
- Hoop Cola;
- Pepsi light;
- guma do żucia Orbit;
- guma do żucia HubbaBubba;
- guma do żucia Juicy Fruit;
- guma do żucia Wrigley’s Spearmint;
- guma do żucia Winterfresh;
- napoje izotoniczne takie jak Gatorade, Powerade, Isostar, Oshee i tym podobne.;
- wody mineralne smakowe;
- wiele leków i suplementów diety
Cyklaminian sodu – zabroniony w USA lecz popularny w Polsce
Cyklaminian sodu (E952) to kolejny syntetyczny słodzik, który budzi spore kontrowersje w kręgach naukowych. Ze względu na liczne podejrzenia co do jego szkodliwości dla ludzi, w Stanach Zjednoczonych od roku 1969 jego stosowanie jako dodatek do żywności, leków i suplementów diety jest oficjalnie zakazane. Słodzik ten jest również nielegalny w Szwecji, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz Norwegii. Cała grupa cyklaminianów jest nieustannie regularnie badana, ponieważ podejrzewa się, że są one odpowiedzialne za powstawanie poważnych chorób. Niestety w Polsce cyklaminian sodu jest legalnie i masowo dodawany do ogromnej ilości produktów spożywczych, leków i suplementów diety. Podobnie jak w przypadku innych słodzików, można go znaleźć głównie w produktach „niskokalorycznych”. Wyniki badań przeprowadzonych w latach ’70 ubiegłego stulecia potwierdzają związek zachodzący pomiędzy spożywaniem cyklaminianu sodu, a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka (źródło 7). Ponadto inne badania wykazały, że obecne w ludzkich jelitach bakterie mogą przekształcić cyklaminian w cykloheksaminę, która jest znanym czynnikiem rakotwórczym.
Sukraloza a rak
Okiem chemika popularna w Polsce sukraloza (E955) bardziej przypomina pestycyd niż słodzik i właśnie z myślą o tym pierwszym przeznaczeniu była ona pierwotnie masowo wytwarzana. W późniejszym etapie z wielkim sukcesem sukralozę wdrożono do handlu jako słodzik, ponieważ przypadkowo odkryto, iż substancja ta jest tak ekstremalnie słodka, że można na niej jeszcze lepiej zarobić sprzedając ją właśnie w tej formie! Legalnie dodawana do żywności sukraloza rozkłada się w ludzkim organizmie na bardzo toksyczne substancje: chloroglukoza i chlorofruktoza.
Wyniki badań przeprowadzonych przez włoskich naukowców z udziałem 1000 szczurów, które metabolizują cukry bardzo podobnie do ludzi, jasno wykazały związek zachodzący pomiędzy tym słodzikiem, a zwiększonym ryzykiem zachorowania na leukemię! Pomimo, iż sukraloza może być w Polsce legalnie dodawana do produktów przeznaczonych do spożycia, to wyniki badań naukowych dotyczących jej bezpieczeństwa stosowania są bardzo kontrowersyjne (źródło 8).
Trują nas na potęgę!
W niniejszym artykule przytoczyliśmy sporo dowodów, większość z nich z odnośnikami do raportów z badań naukowych, które wyraźnie świadczą o tym, że niektóre popularne słodziki mogą powodować poważne choroby. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że do wielu wyrobów spożywczych producenci dodają kilka różnych słodzików jednocześnie! Taka mikstura to istna bomba toksyczna. Klasycznym tego przykładem jest napój gazowany Coca-Cola Zero, ale niestety, na półkach sklepowych takich produktów spożywczych jest coraz więcej!
Bibliografia: 1 – Zdrowe Pasje - Jesteśmy masowo truci i otępiani cukrem!; 2 – Us National Library of Medicine – Inadequate toxicity tests of food additive acesulfame; 3 – Us National Library of Medicine – Testing Needed for Acesulfame Potassium, an Artificial Sweetener; 4 – Us National Library of Medicine – Genotoxicity testing of low-calorie sweeteners: aspartame, acesulfame-K, and saccharin; 5 – Us National Library of Medicine – Long-Term Artificial Sweetener Acesulfame Potassium Treatment Alters Neurometabolic Functions in C57BL/6J Mice; 6 – Mercola – Aspartame's Hidden Dangers; 7 – American Association for the Advancement of Science – Bladder Tumors in Rats Fed Cyclohexylamine or High Doses of a Mixture of Cyclamate and Saccharin; 8 – US National Library od Medicine – Sucralose, A Synthetic Organochlorine Sweetener: Overview of Biological Issues.