Cisza Jezusa, a głos Kościoła - Ciężkie grzechy seksualne z masturbacją na czele!
W dzisiejszym społeczeństwie, gdzie tematy seksualności są otwarcie dyskutowane i reinterpretowane, wiele osób zastanawia się nad rolą, jaką religia odgrywa w kształtowaniu naszych przekonań na temat seksu, małżeństwa i intymności. Kościół Katolicki, ze swoją bogatą historią i głęboko zakorzenionymi tradycjami, oferuje unikalne perspektywy na te zagadnienia, choć często budzą one mocne kontrowersje.
W rzeczywistości w Ewangeliach Jezus w ogóle nie wypowiada się na tematy związane z seksem, ani nie wspomina o tym, że księża powinni żyć w celibacie. Niektórzy są nawet przekonani, że sam Jezus miał żonę, o czym wspominają niektóre apokryfy, a także potomstwo! Skąd zatem w bierze się wymóg celibatu u katolickich księży oraz surowe, restrykcyjne i ograniczające podejście Kościoła do wszelkich kwestii związanych z seksem? O tym już za chwilę!
Jednym z najbardziej wpływowych autorów Nowego Testamentu, którego pisma znacząco wpłynęły na chrześcijańskie rozumienie tych tematów, jest Święty Paweł. Jego podejście, choć wywiedzione z pierwszych wieków chrześcijaństwa, do dziś rezonuje w nauczaniu Kościoła, wpływając na życie milionów wierzących na całym świecie.
Nauka Kościoła Katolickiego o seksie
Kościół Katolicki naucza, że seksualność jest integralną częścią natury ludzkiej i ma dwa główne cele: prokreację i umacnianie więzi między małżonkami. Według doktryny katolickiej, akt seksualny jest moralnie dopuszczalny jedynie w ramach małżeństwa między mężczyzną a kobietą. Każdy akt seksualny powinien być otwarty na życie, co oznacza, że antykoncepcja jest uważana za niemoralną.
"Masturbacja to grzech ciężki!" - takie stanowisko zajmuje Kościół Katolicki, opierając się na swojej długiej tradycji nauczania o moralności seksualnej. W doktrynie katolickiej, masturbacja jest postrzegana jako czyn, który sprzeciwia się celowi seksualności ludzkiej, jaki został określony przez Boga. Kościół uczy, że seksualność ma służyć wyłącznie w ramach małżeństwa, do celów prokreacyjnych oraz jako wyraz miłości między małżonkami. Masturbacja, będąca aktem samozaspokojenia, jest więc interpretowana jako działanie skupione na przyjemności osobistej, pozbawione aspektu prokreacyjnego i unifikującego, co stoi w sprzeczności z nauczaniem o seksie jako akcie miłości wymagającym otwartości na życie i pełnego oddania się drugiej osobie. Tym samym, Kościół kwalifikuje masturbację jako grzech ciężki, który wymaga głębokiej refleksji, pokuty i sakramentalnego pojednania w konfesjonale.
Masturbacja to tylko wierchwołek góry lodowej! Zgodnie z nauczaniem Kościoła Katolickiego, cały szereg zachowań seksualnych, a nawet samych myśli o seksie, jest uznawanych za grzeszne. Do tych działań zalicza się: masturbacja, seks przed ślubem, seks poza małżeństwem, stosunki seksualne osób rozwiedzionych, konkubinat, relacje homoseksualne, stosowanie antykoncepcji, w tym używanie prezerwatyw, oraz oglądanie materiałów pornograficznych. Ponadto, nawet myśli o charakterze seksualnym, mogą być traktowane jako grzeszne, jeśli naruszają zasady moralne ustalone przez Kościół.
Czy Kościół Katolicki zmienia swoje poglądy o parach homoseksualnych?
Można zauważyć, że w ostatnim czasie Kościół zaczyna stopniowo aktualizować swoje surowe podejście do kwestii homoseksualności. Papież Franciszek, w wywiadzie udzielonym na potrzeby filmu dokumentalnego "Francesco" w reżyserii Evgenya Afineevskiego, którego premiera odbyła się w Rzymie, podkreślił znaczenie zapewnienia prawnej ochrony osobom homoseksualnym. Jego słowa, wypowiedziane w kontekście oficjalnym, a nie w luźnej rozmowie, podkreślają, że osoby homoseksualne, jako dzieci Boga, mają pełne prawo do życia rodzinnego bez obaw o wykluczenie czy nieszczęście. Papież bronił konieczności wprowadzenia przepisów o związkach cywilnych, które byłyby krokiem w stronę zapewnienia ochrony prawnej osobom homoseksualnym. Te historyczne uwagi, jako pierwsze tak jasne poparcie głowy Kościoła katolickiego dla legalizacji związków homoseksualnych w prawie państwowym, wywołały szerokie reakcje i emocje.
Milczenie Jezusa na temat seksu
Zaskakująco, mimo szerokiego zakresu nauk moralnych i etycznych, Jezus Chrystus nigdy bezpośrednio nie wypowiadał się na temat seksu. Jego nauki koncentrowały się raczej na ogólnych zasadach miłości, przebaczenia, czystości serca i wierności. W Ewangeliach znajdujemy jedynie aluzje do spraw seksualnych, jak na przykład w wypowiedziach dotyczących rozwodu czy cudzołóstwa. Jezus podkreślał przede wszystkim moralną postawę i intencje stojące za ludzkimi działaniami, zwracając uwagę, że grzech zaczyna się już w sercu człowieka, a nie tylko w zewnętrznych czynach.
Brak bezpośrednich wypowiedzi Jezusa na temat seksu stawia Kościół Katolicki w pozycji, w której musi balansować między rygorystyczną interpretacją Pisma Świętego, a współczesnymi realiami społecznymi i kulturowymi. Interpretacja nauczania Jezusa i Apostołów przez pryzmat tradycji i doktryny Kościoła staje się zatem kluczowa dla zrozumienia, jakie miejsce seks i związane z nim zagadnienia zajmują w życiu współczesnych Katolików.
Co kościelne władze wiedzą seksie, skoro ustalają co jest grzechem, a co nie?
Wokół roli duchownych w dyskusjach na temat seksualności narosło wiele pytań i wątpliwości, zwłaszcza kiedy chodzi o ustalanie, co jest grzechem, a co nie. Księża, choć sami zobowiązani do celibatu, czerpią swoją wiedzę o seksie głównie z doktryn teologicznych, a ich edukacja w tym zakresie obejmuje zarówno moralność, jak i etykę seksualną z perspektywy biblijnej. Kształceni są w interpretowaniu Pisma Świętego, poznawaniu tradycji kościelnej oraz zasad etycznych, które mają pomagać wiernym w prowadzeniu życia zgodnego z chrześcijańskimi wartościami. Mimo że ich osobiste doświadczenia mogą być ograniczone, księża mają za zadanie oferować duchowe przewodnictwo i wsparcie, opierając się na szeroko pojętej wiedzy teologicznej i pastoralnej. To stawia ich w unikalnej pozycji, z której mogą dyskutować i nauczać o seksualności, będąc jednocześnie poza jej praktycznym kontekstem.
Mimo że Jezus bezpośrednio nie wypowiadał się na temat seksualności, księża czerpią swoją wiedzę z bogatej tradycji kościelnej i nauk teologicznych, które rozwinęły się na przestrzeni wieków. Kościół Katolicki opiera swoje doktryny na interpretacjach Pisma Świętego, nauczaniach Ojców Kościoła, a także na ustaleniach soborów i synodów, które wnikliwie analizowały różne aspekty życia chrześcijańskiego, włączając w to seksualność. Wiedza ta jest przekazywana w seminariach duchownych i podczas dalszego kształcenia teologicznego, gdzie księża zgłębiają zarówno historyczne, jak i współczesne interpretacje chrześcijańskiej moralności. To połączenie tradycyjnych tekstów i współczesnej refleksji teologicznej stanowi fundament, na którym duchowni opierają swoje rozumienie i nauczanie na temat tego, co Kościół uznaje za grzech w kontekście seksualnym.
Skąd się bierze wiedza na temat seksualności, która jest przekazywana w seminariach?
W seminariach duchownych wiedza na temat seksualności, która jest przekazywana kandydatom na księży, ma swoje korzenie w szeroko zakrojonych źródłach teologicznych, filozoficznych i etycznych. Programy nauczania obejmują studia nad Pismem Świętym, interpretacjami i komentarzami Ojców Kościoła oraz nauczaniem doktrynalnym wypracowanym przez Kościół Katolicki na przestrzeni wieków. Ponadto, duchowni są edukowani w zakresie współczesnych zagadnień etycznych, psychologicznych i społecznych związanych z seksualnością, często z wykorzystaniem badań i literatury pochodzącej od uznanych katolickich teologów i filozofów. Takie kompleksowe podejście ma na celu przygotowanie przyszłych księży do rozumienia i nauczania o seksualności w kontekście szeroko pojmowanego dobra moralnego, zgodnie z wartościami i przekonaniami kościelnymi.
Kościelne poglądy w temacie seksualności pochodzą głównie od Św. Pawła
Święty Paweł wypowiadał się na temat seksu i małżeństwa głównie w kontekście swojego doświadczenia jako misjonarza oraz na podstawie swojego rozumienia nauk Chrystusa, choć Jezus bezpośrednio nie omawiał wszystkich tych zagadnień szczegółowo. Paweł interpretował i rozwijał nauczanie Jezusa, dostosowując je do potrzeb i problemów wspólnot, do których kierował swoje listy.
Oto kilka źródeł, na których opierał się Paweł, formułując swoje poglądy na seks i małżeństwo:
- Judeochrześcijańskie tło kulturowe i religijne - Paweł, wychowany w środowisku żydowskim, czerpał z tradycji mojżeszowej, która nakładała rygorystyczne przepisy na życie seksualne i małżeńskie. Zasady te były przeznaczone do regulowania zachowań społecznych i utrzymania czystości religijnej.
- Reakcja na konkretne problemy wczesnych wspólnot chrześcijańskich - Wiele jego nauk na temat seksu i małżeństwa było odpowiedzią na konkretnie pytania lub problemy, z jakimi zmagały się wczesne wspólnoty chrześcijańskie. Na przykład, jego listy do Koryntian często odpowiadają na specyficzne zapytania wspólnoty dotyczące zasad moralnych i etycznych.
- Praktyczne i pastoralne podejście do zarządzania wspólnotami - Paweł starał się formułować praktyczne wskazówki, które pomagałyby w utrzymaniu porządku, jedności i świętości wśród wierzących. Wiedział, że seksualność może być źródłem konfliktów i napięć, stąd jego częste wezwania do umiaru, czystości i poświęcenia.
- Teologiczne i eschatologiczne przekonania - Paweł wierzył, że czas jest krótki i że powrót Chrystusa jest bliski. To przekonanie wpływało na jego nauki dotyczące celibatu i małżeństwa – promował życie w celibacie jako bardziej pożądane w oczekiwaniu na paruzję (powtórne przyjście Chrystusa), uważając, że pozwoli to na większe skupienie na sprawach duchowych.
W ten sposób, choć sam Jezus nie zostawił szczegółowych instrukcji na temat seksualności, Paweł, korzystając z dostępnych mu źródeł i własnych przekonań teologicznych, starał się dostarczyć wczesnym chrześcijanom przewodnictwo w tych sprawach. Jego nauki były więc kombinacją osobistych przekonań, kulturowego tła oraz potrzeb i wyzwań konkretnych wspólnot.
Podsumowanie
Chociaż Jezus nie zostawił nam konkretnych wskazówek dotyczących seksualności, jego ogólne przesłanie miłości i miłosierdzia wciąż kształtuje katolickie podejście do tej sfery życia. Kościół próbuje nauczać wiernych, że seksualność powinna być wyrazem miłości, nie zaś samolubnej przyjemności czy eksploatacji.