Dieta pudełkowa? Brud i groźne chemikalia w potrawach to nie wszystko!

Czy to z lenistwa, braku czasu na własnoręczne sporządzanie posiłków, czy też z powodów zdrowotnych, lub związanych z prowadzonym stylem życia, obecnie wielu Polaków stosuje dietę pudełkową.

Cateringi dietetyczne obiecują nam same korzyści. Podobno za niezbyt wygórowaną opłatą, dzięki diecie pudełkowej, z posiłkami dostarczanymi wprost pod drzwi Twojego mieszkania, możesz oszczędzać swój cenny czas na zakupach spożywczych oraz na komponowaniu i gotowaniu posiłków. Posiłki są rzekomo sporządzane wedle Twoich potrzeb, niezależnie od tego, czy pragniesz schudnąć, czy też zapewnić sobie dietę wysokobiałkową dostosowaną do treningów siłowych bądź fitnessu. Przeciętna cena za taką wygodę to 40-50 zł dziennie. Czy decydując się na dietę pudełkową możemy czuć się bezpiecznie? Czy czasu zaoszczędzonego na zakupach i gotowaniu nie będziemy musieli przeznaczać na ciągłe badania, wizyty u lekarzy, a być może nawet na pobyt w szpitalach?

Zagrożenie n. 1: podgrzewanie potraw

Cateringi dietetyczne dostarczają klientom posiłki w specjalnych opakowaniach, które rzekomo przystosowane są do podgrzewania zawartości w kuchence mikrofalowej. Ale czy to naprawdę dobry pomysł? Zakładając, że stosujesz dietę pudełkową ze względów zdrowotnych, powinnaś wiedzieć, że już samo podgrzewanie czegokolwiek w kuchence mikrofalowej budzi wiele kontrowersji. Sądzisz, że mikrofalówka jest bezpieczna? Nic podobnego! Najnowsze badania naukowe jednoznacznie wykazują, że te urządzenia są bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia. Kuchenki mikrofalowe szkodzą nam na dwa sposoby.

Po pierwsze podgrzewana w nich żywność nie tylko traci wiele cennych właściwości odżywczych i prozdrowotnych, lecz na dodatek staje się toksyczna, a po drugie już samo przebywanie w pobliżu uruchomionego urządzenia okazuje się być bardzo niekorzystne dla ludzkiego zdrowia. Szwajcarskie badania kliniczne wykazały podwyższony poziom cholesterolu i bardzo niekorzystne dla zdrowia zmiany w morfologii krwi u osób często spożywających potrawy termicznie obrabiane w kuchence mikrofalowej (źródło 1).

Zagrożenie n. 2: toksyczny skład pojemników

Znana aktorka, Anna Mucha, przyznała, że w efekcie stosowania diety pudełkowej regularnie trafiała do szpitala. Szwankowała jej wątroba i układ hormonalny. Przykra historia aktorki powinna służyć jako przestroga dla wszystkich wielbicieli diety pudełkowej. Na Instastory Anny Mucha pojawiło się nagranie, w którym opowiedziała o swoich kłopotach ze zdrowiem (źródło 2):Firmy cateringowe dostarczają posiłki w pojemnikach jednorazowego użytku. Sądzisz, że jest to bezpieczne dla Twojego zdrowia? Absolutnie nie! Te pojemniki w swoim składzie zawierają toksyczne substancje, które mogą przenikać do żywności, szczególnie jeśli jest ona jeszcze ciepła, transportowana przez kuriera w upalne dni, lub na dodatek podgrzewana w mikrofalówce!

W zależności od rodzaju tworzywa sztucznego, pojemniki stosowane w cateringach dietetycznych mogą w swoim składzie zawierać substancje takie jak bisfenol i inne fenole, styren, bądź benzen. Bisfenol A jest związkiem chemicznym, fenolem, powszechnie obecnym w produktach takich jak jednorazowe naczynia, przybory stosowane w kuchni, butelki z wodą, artykuły przeznaczone dla dzieci i niemowląt. Ten fenol poważnie zaburza pracę ludzkiego układu hormonalnego i jest on od dawna uznawany za kontrowersyjną i rakotwórczą substancję. W efekcie jego częstego przenikania do organizmu zwiększa się ryzyko rozwoju nowotworów hormonozależnych (źródło 3). Oficjalnie zarówno styren, jak i benzen mogą być przyczyną chorób nowotworowych u ludzi, w tym różnego rodzaju białaczek. Pod wpływem ciepła obie neurotoksyny uwalniają się z polistyrenowego pojemnika prosto do żywności z którą mają styczność, skąd przedostają się do naszego ciała (źródło 4). Poza zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka, częsta ekspozycja na styren może prowadzić do innych dolegliwości zdrowotnych, takich jak przykładowo depresja, zanik mowy lub słuchu, bóle głowy, uczucie zmęczenia, zmiany w morfologii krwi i zaburzenia pracy nerek!

Zagrożenie n. 3: infekcje bakteryjne i zatrucia pokarmowe

W wyniku niejednokrotnych akcji kontrolnych w firmach cateringowych, pracownicy Sanepidu stwierdzili liczne nieprawidłowości. W wielu przypadkach posiłki były sporządzane z przeterminowanej, bądź nieodpowiednio przechowywanej żywności. Kuchnie nie spełniały jakichkolwiek norm, w niektórych przypadkach nie były wyposażone w dopływ wody, która umożliwiałaby mycie warzyw i owoców, a po podłodze pełzało obrzydliwe robactwo.

Sanepid przebadał 45 firm oferujących żywność w pudełkach na Mazowszu. Do niemalże połowy z nich ma poważne zastrzeżenia co do higieny i warunków sanitarnych, w jakich posiłki były przyrządzane. Zdarzało się także, że do pudełek pakowano jedzenie przeterminowane od długiego czasu. Inspektorzy wystawili mandaty na łączną kwotę 6,5 tysiąca złotych (źródło 5). Joanna Narożniak z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie wypowiada się na ten temat następująco:Kolejnym czynnikiem ryzyka jest fakt, że wiele firm cateringowych działa poza kontrolą Sanepidu. Jak to możliwe? Otóż te zakłady, jeśli w ogóle tak je można nazwać, nie uzyskały odpowiednich zezwoleń, a w niektórych przypadkach, nawet się o to nie starały. To, że strona internetowa danego cateringu wygląda pięknie i zachęcająca, wcale nie oznacza, że w ich kuchni panują podobne warunki!Bibliografia:1 – Zdrowe Pasje – Kuchenki mikrofalowe jednak szkodzą zdrowiu (patrz. bibliografia do artykułu); 2 – Wprost – ANNA MUCHA TRAFIŁA DO SZPITALA. „PO KILKU MIESIĄCACH DIETY PUDEŁKOWEJ WYSIADŁA MI WĄTROBA”; 3 – Zdrowe Pasje – Masowo nas trują czajnikami elektrycznymi (patrz. bibliografia do artykułu); 4 – Zdrowe Pasje – Rakotwórcze pojemniki i opakowania w gastronomii (patrz. bibliografia do artykułu); 5 – TVN – Dieta pudełkowa - sanepid ma zastrzeżenia.