Przejdź do treści

Świece zapachowe – piękny zapach, groźne skutki. Naukowcy biją na alarm!

Świece zapachowe kojarzą się z ciepłem, relaksem i wyjątkową atmosferą. Ale za tą niewinną aurą kryje się ich druga twarz – niewidzialna, a często groźna.
  • Świece zapachowe - Niewidzialny wróg w naszych domach
    Caption
    Świece zapachowe - Niewidzialny wróg w naszych domach

Zapalając świecę zapachową, myślisz o relaksie i przyjemnym aromacie. Ale rzadko kto uświadamia sobie, że wraz z miłym zapachem wdycha także mieszankę chemikaliów, które mogą szkodzić zdrowiu nie mniej niż smog. To nie przesada – badania pokazują, że tanie, parafinowe świece, które większość z nas wybiera, wydzielają toksyczne związki takie jak benzen czy formaldehyd. W niewietrzonych pomieszczeniach oznacza to oddychanie powietrzem, które z romantycznym nastrojem ma niewiele wspólnego. Świece zapachowe mogą być pięknym dodatkiem, ale tylko wtedy, gdy wiemy, jak ich używać – w przeciwnym razie cichy wróg czai się w samym sercu naszego domu.

Dlaczego tak chętnie palimy świece?

Moda na świece zapachowe trwa od lat. Są elementem wystroju, rytuałem relaksu, a nawet namiastką aromaterapii. W sklepach kuszą dziesiątki zapachów – od wanilii po egzotyczne owoce. Niska cena sprawia, że wiele osób kupuje je niemal odruchowo. Niestety, to właśnie tanie świece zapachowe, produkowane masowo z najtańszych składników, są najbardziej szkodliwe. Paradoksalnie – oszczędzając kilka złotych, ryzykujemy zdrowiem.

Co kryje się w świecach?

Najczęściej stosowanym materiałem jest parafina – produkt uboczny przeróbki ropy naftowej. Znacznie zdrowsze, ale i droższe, są świece z wosku sojowego, kokosowego czy pszczelego. Równie ważne są olejki zapachowe – tanie świece zawierają syntetyczne aromaty, które przy spalaniu wydzielają toksyczne związki. Naturalne olejki są bezpieczniejsze, choć i one mogą wywoływać reakcje alergiczne. Knoty dawniej bywały z dodatkiem ołowiu (dziś zakazane), obecnie zazwyczaj są bawełniane lub drewniane.

Co mówią badania?

Naukowcy od lat analizują wpływ świec zapachowych na zdrowie i wyniki nie pozostawiają złudzeń. Badanie przeprowadzone na South Carolina State University (2009) wykazało, że podczas spalania parafinowych świec do powietrza uwalniają się toksyczne związki, m.in. benzen i toluen. Niektóre z nich mogą sprzyjać rozwojowi chorób nowotworowych. 

Raporty EPA (Environmental Protection Agency, USA) wskazują, że świece zapachowe są istotnym źródłem lotnych związków organicznych (VOC) oraz cząstek stałych PM2,5 – podobnych do tych obecnych w smogu. 

Na Uniwersytecie w Lund (2015) stwierdzono, że sadza ze spalania parafiny ma skład zbliżony do cząstek ze spalin samochodowych, a badania w Kopenhadze (2017) dowiodły, że regularne używanie świec powoduje wdychanie drobnych cząstek na poziomie porównywalnym z ekspozycją przy ruchliwej ulicy. Również WHO (2021) ostrzega, że zanieczyszczenia powietrza w zamkniętych pomieszczeniach – w tym emisje ze świec – zwiększają ryzyko astmy, chorób układu krążenia i nowotworów.

Dlaczego to ważne?

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że palenie świec zapachowych może przypominać pod względem emisji smog w miniaturze. Szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze, astmatycy oraz kobiety w ciąży. Delikatny układ oddechowy reaguje szybciej na toksyny, co może skutkować kaszlem, podrażnieniem oczu czy bólami głowy. Nie można też zapominać o zwierzętach domowych – psy, koty czy ptaki wdychają te same opary, choć ich organizmy radzą sobie z nimi znacznie gorzej.

Choć jedna świeca zapalona od czasu do czasu nie wyrządzi krzywdy, codzienne, wielogodzinne palenie tanich, parafinowych świec staje się realnym obciążeniem dla zdrowia. Problem potęguje fakt, że większość osób wybiera produkty najtańsze, masowo produkowane, oparte na syntetycznych aromatach – a właśnie one są najbardziej toksyczne.

Świadomość zagrożenia jest kluczowa. Świece mogą być pięknym dodatkiem do wieczornego relaksu, ale tylko wtedy, gdy podchodzimy do nich z umiarem i wybieramy produkty lepszej jakości. W przeciwnym razie romantyczny nastrój może nieść ze sobą cichą cenę – nasze zdrowie i zdrowie bliskich.

Jak palić świece bezpieczniej?

Nie musimy całkowicie rezygnować z nastrojowego światła świec. Wystarczy przestrzeganie kilku zasad:

  • wybieraj świece z wosku sojowego, kokosowego lub pszczelego;
  • pal świece tylko w dobrze wentylowanych pomieszczeniach;
  • ogranicz czas palenia do 1–2 godzin;
  • unikaj najtańszych świec z marketów – to one zwykle są najgorszej jakości;
  • nie zostawiaj świecy bez kontroli i przy dzieciach.

Podsumowanie – urok z umiarem

Świece zapachowe to niewątpliwie piękny element domowego klimatu. Ale jak wiele przyjemności, wymagają umiaru i świadomych wyborów. Okazjonalne palenie świec dobrej jakości jest stosunkowo bezpieczne. Jednak codzienne sięganie po tanie, syntetyczne produkty w niewietrzonych pomieszczeniach to ryzyko, którego większość osób nie dostrzega – a które prędzej czy później może odbić się na zdrowiu.

Źródła

  • South Carolina State University, Emission of toxic chemicals from scented candles, 2009.
  • U.S. Environmental Protection Agency (EPA), raporty nt. indoor air pollution.
  • WHO, Household air pollution and health, 2021.
  • Scientific American, „Are candles toxic?”, 2017.

Komentarze

Od dawna o tym mówię i piszę. Zarówno prywatnie w mediach, jak i w swoich publikacjach zawodowych, jako homeopata. Świece zapachowe to stopniowa ale skuteczna utrata zdrowia na własne życzenie, a najgorsze są te, które kupisz w supermarkecie.

💬 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy jest ograniczona tylko do 🔑 zalogowanych użytkowników!