Popularna wśród młodzieży "zabawa" jest częścią prawdziwego rytuału magicznego - Nigdy tego nie rób!
Od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych krążą wzmianki o tajemniczym wyzwaniu noszącym nazwę „Gra o północy”. W rzeczywistości ta rzekoma zabawa nie powinna być traktowana jako taka! Okazuje się bowiem, że jest to nic innego, jak okaleczony i wyrwany z kontekstu fragment pradawnego rytuału pogańskiego, który był stosowany w starożytnych czasach aby surowo karać tych, którzy łamali prawa ustanowione przez bóstwa i duchową tradycję. Żadna forma kary przeważnie nie jest czymś przyjemnym, ani zabawnym, a w szczególności jeśli dotyczy to tego, co może się wydarzyć w trakcie wykonywania fragmentarycznie opisanego rytuału, którego celem było sprawienie bólu grzesznikom.
Jak do tego doszło, że w internecie zaczęły się pojawiać częściowe opisy magicznego rytuału, do których niewtajemniczeni nie powinni mieć dostępu? Prawdopodobnie zaczerpnięto je z którejś z zakazanych ksiąg magii, błędnie zinterpretowano i wrzucono do sieci. No i się zaczęło!
Oryginalny opis rytuału nie dotarł do niepowołanych odbiorców w całości, lecz w okrojonej, wręcz zmodyfikowanej, całkowicie wyrwanej z kontekstu formie, z której z czasem powstała legenda miejska. Na jej podstawie zaczęto organizować różnego rodzaju wyzwania, zabawy grupowe itp.
Istnieje też inna wersja wydarzeń odnośnie źródła wzmianek o pogańskim rytuale w mediach społecznościowych. Zdaniem niektórych, „gra o północy” stała się popularna wśród nastolatków po premierze filmu „The Midnight Man”, w którym przeprowadzany jest podobny rytuał.
Niestety, pomimo tego, iż dostępny w mediach społecznościowych opis pogańskiego rytuału nie jest zupełnie zgodny z oryginałem, obrzęd może w pewnym stopniu zadziałać i dlatego pozostaje bardzo niebezpieczny, tym bardziej, że jego istotne części (ochrona, inwokacja werbalna, zapieczętowanie) zostały całkowicie pominięte! Przeprowadzenie obrzędu w formie, w jakiej widnieje w sieci, jest bardzo niebezpieczne i może przynieść nieprzewidywalne efekty. W sumie możemy śmiało stwierdzić, że publicznie dostępny opis rytuału kary został zupełnie wyrwany z kontekstu. Pomimo tego, przywoływany byt może się pojawić w Twoim domu.
Nigdy nie wykonuj tego rytuału! To nie jest zabawa, lecz – przynajmniej częściowo - pradawna pogańska wiedza magiczna, której wprowadzenie w praktykę może mieć fatalne konsekwencje. Jeśli jednak uważasz się za dość obeznanego w temacie magii, wiesz jak uzupełnić rytuał o brakujące części i zdecydujesz się podjąć wyzwanie, pamiętaj, że jest to bardzo niebezpieczne. Jeśli coś pójdzie naprawdę nie tak, możesz nie przeżyć rytuału lub kompletnie postradać zmysły.
Opis rytuału – Wersja zgodna z legendą miejską
Celem rytuału jest przywołanie tajemniczego bytu. W okrojonej wersji instrukcji obrzędu nie sprecyzowano co to za istota i nie mamy zamiaru tego ujawniać! Istota ma ukarać przywołującego za ewentualne wykroczenia i skłonić przekonać go do prowadzenia życia opartego o uniwersalne zasady moralności i duchowości.
Opis okrojonej, niekompletnej wersji pogańskiego rytuału kary podajemy tutaj czysto informacyjnie. Wyjaśnienie przebiegu całego rytuału, jak również niezbędnych do niego przygotowań, to temat na całą książkę i wiedza, której nie wolno publicznie ujawniać! Jednocześnie przestrzegamy przed praktycznym wykorzystywaniem przytoczonych tutaj uproszczonych instrukcji. W żadnych okolicznościach nie waż się przeprowadzać opisanego poniżej rytuału!
Potrzebne elementy
Do przeprowadzenia obrzędu będziesz potrzebował następujących narzędzi: świeca, zapałki, sól, papier i długopis, drewniane drzwi (koniecznie lite drewno), kropla własnej krwi – koniecznie świeżej!
Rytuał
Rytuał powinien być przeprowadzony w samotności, ale nie jest to konieczne. Może Ci w nim towarzyszyć tylko jedna osoba. W trakcie rytuału musi się ona znajdować w tak zwanym kręgu ochronnym, nie może się odzywać, ani w żaden inny sposób zakłócać przebiegu zdarzeń. Osoba towarzysąca może opuścić krąg ochronny dopiero po godzinie 3:33.
Zapisz swoje imię na kartce papieru, a tuż pod nim odciśnij pozyskaną kroplę krwi, np. z ukłutego szpilką czubka palca. Zapal świecę, a następnie wyłącz wszelkie źródła światła w całym domu – nawet te najmniej istotne, takie jak diody urządzeń itp. W domu powinna panować absolutna ciemność. Wyłącz telefon i wszelkie urządzenia Wi-Fi! Zamknij okna, tak aby maksymalnie wyciszyć wnętrze. W razie konieczności przyciemnij okna, tak aby światła z zewnątrz nie przedostawały się do pomieszczeń. Teraz ustaw uprzednio zapaloną świecę wraz kartką papieru z Twoim imieniem i krwią przed drewnianymi drzwiami. Tuż przed północą zapukaj do drzwi dokładnie 22 razy, kończąc, gdy zegar wybije godzinę 00:00. Otwórz drzwi, a następnie zgaś na chwilę świecę i ponownie zamknij drzwi. Po krótkiej chwili (kilka sekund) koniecznie zapal ponownie świecę.
Zgodnie z miejską legendą, która wywodzi się z niepełnych informacji o pogańskim rytuale, przywołany byt będzie na Ciebie polował do godziny 3:33. Jeśli do tej pory nie uda mu się Ciebie dopaść, wówczas wyzwanie dobiegnie końca.
Oznaki przybycia tajemniczej istoty obejmują szepty, gwałtowny spadek temperatury w pomieszczeniu, a przede wszystkim nietypowe zachowanie płomienia świecy. Powiada się, że jeśli świeca zgaśnie, musisz ponownie zapalić ją w ciągu 10 sekund, a następnie otoczyć się solnym kręgiem, w którym powinieneś koniecznie pozostać do godziny 3:33. Miejska legenda głosi ponadto, że osoby schwytane przez tajemniczy byt, mogą nie tylko postradać zmysły, ale także nie przeżyć rytuału. Pamiętaj, że to nie są żarty.
Jeśli w trakcie rytuału nic złego się nie wydarzy, może to oznaczać, że prowadzisz moralne życie, nikogo nie skrzywdziłeś, bądź Twoje wykroczenia są pod tym względem nieznaczne. Ciesz się i staraj się kontynuować swoją życiową przygodę w ten przykładowy sposób!