Latanie samolotem a układ krążenia – czy to szkodzi zdrowiu?
Podróże lotnicze stały się codziennością – wielu z nas spędza w powietrzu nawet kilkanaście godzin w roku. Zwykle nie zastanawiamy się, jak lot wpływa na organizm, a zwłaszcza na serce i naczynia krwionośne. Prawda jest taka, że dla osób zdrowych latanie nie niesie poważnych konsekwencji, ale dla układu krążenia jest to sytuacja wyjątkowa, której warto się przyjrzeć.
Ukryte wyzwania dla serca i naczyń
Kabina samolotu jest sztucznie sprężona, ale odpowiada warunkom panującym na wysokości około dwóch tysięcy metrów. Oznacza to niższe ciśnienie i mniejszą ilość tlenu. Dla większości pasażerów jest to ledwie zauważalne, jednak osoby z chorobami serca czy płuc mogą szybciej się męczyć, odczuwać duszność lub kołatanie serca. Dodatkowo, długie przebywanie w jednej pozycji spowalnia krążenie krwi w nogach, a to zwiększa ryzyko powstawania zakrzepów. To właśnie zjawisko zakrzepicy żył głębokich jest najczęściej omawiane w kontekście zdrowia sercowo-naczyniowego podczas podróży lotniczych.
Nie bez znaczenia jest także bardzo suche powietrze panujące w kabinie. Wilgotność spada do poziomu, który spotykamy raczej na pustyni niż w codziennym życiu. Organizm traci wodę szybciej, niż jesteśmy tego świadomi, co prowadzi do odwodnienia i zagęszczenia krwi. Im bardziej lepka staje się krew, tym większe obciążenie dla serca, które musi ją pompować w trudniejszych warunkach. Dodajmy do tego kieliszek alkoholu czy kolejną kawę, a efekt ten jeszcze się potęguje.
Stres jako niedoceniany czynnik ryzyka
Warto pamiętać, że sam lot to nie tylko fizyczne obciążenie organizmu, ale także sytuacja psychicznie wymagająca. Dla wielu osób podróż samolotem wiąże się ze stresem – od samej procedury odprawy i pośpiechu na lotnisku, po klaustrofobię i lęk przed turbulencjami. Stres ten nie jest obojętny dla układu krążenia. Powoduje wzrost ciśnienia i przyspieszenie akcji serca, a wydzielane hormony – adrenalina i kortyzol – zwiększają krzepliwość krwi.
W normalnych warunkach organizm potrafi to zrównoważyć, ale w kabinie samolotu, gdzie i tak mamy mniej tlenu, suchsze powietrze i ograniczoną możliwość ruchu, stres staje się katalizatorem ryzyka.
Można więc powiedzieć, że psychologiczny aspekt podróży działa synergicznie z fizjologicznymi. Odwodnienie, brak ruchu i niższe ciśnienie w kabinie zwiększają obciążenie serca, a stres potęguje każdy z tych czynników. Dlatego u osób z chorobami krążenia, lękiem przed lataniem czy podwyższonym ciśnieniem stres nie tylko obniża komfort, ale realnie podnosi ryzyko zdrowotne podczas długiej podróży.
Leki na lęk przed lataniem – czy to rozwiązanie?
U osób, które odczuwają silny niepokój przed lotem, lekarz może rozważyć krótkotrwałe wsparcie farmakologiczne. W praktyce najczęściej są to leki uspokajające, takie jak lorazepam (Lorafen), które pomagają obniżyć napięcie i złagodzić objawy lęku. Stosuje się je zwykle jednorazowo, w niewielkiej dawce tuż przed podróżą. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy może je przyjmować – przeciwwskazaniem są m.in. poważne choroby układu oddechowego czy skłonność do uzależnień. Takie leki powodują także senność i spowolnienie reakcji, dlatego po wylądowaniu nie należy prowadzić samochodu.
Alternatywą bywają inne rozwiązania, na przykład beta-blokery, które zmniejszają kołatanie serca i drżenie rąk, albo leki SSRI stosowane przewlekle, jeśli problem jest szerszy niż sam strach przed samolotem. Wielu specjalistów podkreśla jednak, że długofalowo najlepiej sprawdzają się techniki psychoterapeutyczne – stopniowa ekspozycja, trening oddechowy czy medytacja. Dzięki nim lęk można ograniczyć trwale, bez konieczności sięgania po tabletki przed każdym lotem.
Kto powinien uważać szczególnie?
Osoby młode i zdrowe przechodzą lot bez problemów – co najwyżej odczuwają zmęczenie czy dyskomfort w uszach. Jednak u pasażerów z poważniejszymi schorzeniami sytuacja wygląda inaczej. Niewydolność serca, świeży zawał, nieleczone nadciśnienie, nerwy związane z podróżą samolotem, czy zaburzenia rytmu serca, mogą sprawić, że organizm gorzej zniesie spadek ciśnienia i mniejszą ilość tlenu. Dlatego lekarze zalecają, aby osoby z takimi problemami przed podróżą skonsultowały się ze specjalistą. Czasem wystarczy zmiana leków, a czasem konieczne bywa nawet przełożenie podróży.
Jak zminimalizować ryzyko?
Choć brzmi to poważnie, istnieją proste sposoby, aby układ krążenia nie ucierpiał podczas lotu. Kluczowe jest nawodnienie – regularne picie wody i unikanie alkoholu czy nadmiaru kawy. Warto też co jakiś czas wstać z fotela, przejść się korytarzem albo chociaż poruszać stopami i łydkami na siedzeniu. To niewielki wysiłek, a skutecznie poprawia przepływ krwi i zmniejsza ryzyko zakrzepicy. Dobrze jest też wybrać luźne, wygodne ubranie, a osoby szczególnie narażone mogą skorzystać z pończoch uciskowych. W wyjątkowych przypadkach lekarz zaleca profilaktyczne przyjęcie leków rozrzedzających krew – na przykład przed wielogodzinnym lotem międzykontynentalnym.
Podróż bez obaw
Latanie samolotem samo w sobie nie niszczy układu krążenia. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy warunki lotu – niska wilgotność, ograniczony ruch czy zmiany ciśnienia – spotkają się z istniejącymi chorobami lub zaniedbaniami ze strony pasażera. Warto więc pamiętać, że serce i naczynia najlepiej czują się wtedy, gdy dbamy o nie także w powietrzu. Odpowiednie przygotowanie sprawia, że nawet wielogodzinny lot może być bezpieczny i komfortowy.
Źródła
- World Health Organization (WHO): Global surveillance and monitoring of venous thromboembolism, 2019.
- Cesarone M.R., et al. Venous thromboembolism from air travel: The LONFLIT3 study, Angiology, 2002.
- Aerospace Medical Association: Medical Guidelines for Airline Travel, 2019.
- Meigh R.E., et al. Hypoxia, dehydration and exercise: implications for clotting and thrombosis, Blood Reviews, 2021.
- International Air Transport Association (IATA): Medical Manual, 2020.
- Steptoe A., Kivimäki M. Stress and cardiovascular disease, Nature Reviews Cardiology, 2012.
- World Health Organization. Travel and health: cardiovascular aspects, 2019.
- Von Känel R. Acute mental stress and hemostasis: When physiology becomes vascular harm, Thrombosis Research, 2015.
💬 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy jest ograniczona tylko do 🔑 zalogowanych użytkowników!