Dramatyczny apel włoskiego atlety, chorego na COVID-19

Włoski biegacz Edoardo Melloni, który został zainfekowany koronawirusem SARS-CoV-2, postanowił publicznie opowiedzieć o przebiegu swojej choroby. Wywiad ze sportowcem opublikowano w witrynie internetowej Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS).

Włoski biegacz Edoardo Melloni, który został zainfekowany koronawirusem SARS-CoV-2, postanowił publicznie opowiedzieć o przebiegu swojej choroby. Wywiad ze sportowcem opublikowano w witrynie internetowej Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS).

Koronawirus - Dramatyczny apel włoskiego atlety
Do infekcji najprawdopodobniej doszło na początku marca w trakcje jazdy mediolańskim metrem - tuż po odstawieniu służbowego auta, którym wcześniej poruszał się sportowiec. Zawodnik mieszka bowiem w Mediolanie, a jest to jedno z miast, w którym zanotowano najwięcej przypadków infekcji koronawirusem SARS-CoV-2. Już trzy dni po podróży metrem, Edoardo Melloni zaczął odczuwać pierwsze objawy COVID-19, które na początku były dość banalne i nie wydawały się stanowić poważnego zagrożenia dla zdrowia zawodnika. Zaczęło się od podwyższonej temperatury - 37.5 stopni C, oraz lekkiego kaszlu. Po krótkim czasie jednak stan zdrowia biegacza znacznie się pogorszył. Kaszel stawał się coraz bardziej uciążliwy, aż do takiego stopnia, że chory nie był w stanie powstrzymać się od kasłania przez 5-10 kolejnych minut. Gdy sportowiec zaczął pluć krwią, postanowił udać się do szpitala (źródło 1). W mediolańskim szpitalu dokładnie przebadano Melloniego – między innymi wykonano RTG klatki piersiowej, EGK, zmierzono ciśnienie krwi i pobrano wymaz z jamy ustnej. Po ocenie stanu zdrowia przez specjalistę od chorób zakaźnych, Edoardo Melloni został umieszczony w izolatce. Opiekujący się pacjentem personel medyczny nosił specjalistyczny ubiór ochronny - kombinezony i maski. Włoscy lekarze zdecydowali się leczyć młodego biegacza - chorego na COVID-19 - metodą, którą zastosowano na szeroką skalę w chińskich szpitalach w Wuhan. Leczenie opiera się na połączeniu leków na artretyzm z preparatami, które przyjmują osoby zarażone wirusem HIV. Tymi lekami są w szczególności hydroksychlorochina oraz lopinawir/rytonawir. Włoski biegacz, który dotychczas cieszył się pełnią zdrowia i optymalną wydolnością organizmu, a pomimo tego zachorował na COVID-19, zwraca się do wszystkich tych, którzy nie przestrzegają ogólnych zaleceń:
Jeśli uważasz, że bycie młodym, silnym i zdrowym ochroni Cię przed chorobą, to jesteś w błędzie! Wirusy są "demokratyczne". Możesz być emerytem, który akurat wybiera się na zakupy, lub możesz być prezydentem narodu. Możesz mieć szczęście i nie załapać infekcji. Może być tak, że również będziesz miał szczęście, ponieważ choroba u Ciebie będzie przebiegała bezobjawowo. Jednak, możesz mieć również pecha! Problem polega na tym, że nie możesz wiedzieć, jak to w rzeczywistości będzie. Czy nadal chcesz podjąć ryzyko?
Edoardo Melloni, którego stan zdrowia po kilku dniach terapii jest o wiele lepszy, zwraca uwagę na pewien charakterystyczny objaw choroby - to całkowita lub częściowa utrata smaku i węchu. W mediolańskim szpitalu ten objaw miało 2/3 zarażonych pacjentów. Istotnym faktem może być to, że utrata smaku i węchu występuje również u chorych, którzy nie skarżą się na żadne inne dolegliwości. Zdaniem wracającego do zdrowia biegacza, chory może nie być w stanie odróżnić kawałka czekolady od gotowanej marchewki, czy makaronu z sosem!Bibliografia:1 – Runner's World – Edoardo Melloni, el atleta italiano hospitalizado por coronavirus: "Terminé escupiendo sangre".
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!