Korzystanie z publicznych toalet może być czasami nieco kłopotliwe, a nawet żenujące. Pomimo, iż te miejsca bywają odrażające, to potrzeby fizjologiczne mogą nie pozostawiać nam alternatywy. Jak zatem sobie radzić w tak nieprzyjaznych okolicznościach?
Korzystanie z publicznych toalet może być czasami nieco kłopotliwe, a nawet żenujące. Pomimo, iż te miejsca bywają odrażające, to potrzeby fizjologiczne mogą nie pozostawiać nam alternatywy. Jak zatem sobie radzić w tak nieprzyjaznych okolicznościach?
Jedną z najczęściej stosowanych sztuczek jest obłożenie deski sedesowej papierem toaletowym, aby bezpośrednio na niej nie siadać. Niektórzy twierdzą jednak, że to tylko pogarsza sytuację. W rzeczywistości, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Są też takie osoby, które w publicznej toalecie załatwiają swoje potrzeby kucając na misce klozetowej. Pomimo, iż w przypadku defekacji kucanie nie jest złe, to z góry warto wyjaśnić, że pomysł oddawania moczu w takiej pozycji nie należy do najlepszych. Dlaczego? Otóż przybrana postawa sprawia, że pęcherz nie opróżnia się całkowicie. Gdy mocz w nim pozostaje, ryzykujesz przypadkowym wyciekiem, jeśli skaczesz, kaszlesz, śmiejesz się, lub kichasz. Ponadto ten „stary” mocz, który w sobie nosisz, może podrażniać wnętrze pęcherza, sprawiając, że czujesz, że musisz oddawać mocz częściej, lub pilniej niż jest to rzeczywiście konieczne (źródło 1).
Obkładanie deski papierem toaletowym. Czy to dobry pomysł?
Czyżby obkładanie deski muszli klozetowej papierem toaletowym było jeszcze mniej higieniczne niż siadanie bezpośrednio na niej? Otóż prawda jest taka, że wskutek spuszczania wody z otwartą pokrywą, na znajdującym się w toalecie papierze osadzają się groźnie dla nas patogeny. Tymczasem – przynajmniej teoretycznie - same sedesy są tak skonstruowane, aby niebezpieczne drobnoustroje na nich się nie osadzały. Czy zatem wynika z tego, iż kładzenie papieru toaletowego na desce nie ma jakiegokolwiek sensu? Niekoniecznie!
Serwis Snopes.com, który zajmuje się weryfikacją popularnych mitów, przytacza badania, z których jasno wynika, że najwięcej bakterii unoszących się w toalecie po spuszczeniu wody osiada właśnie na desce sedesowej, a nie na ścianach, bądź innych przedmiotach (źródło 2). Okazuje się zatem, iż rzekome antybakteryjne właściwości muszli klozetowych to bardziej slogan marketingowy, niż faktyczna rzeczywistość. Poza tym badania dowiodły, że patogeny znajdujące się na powierzchniach nieporowatych - jakich jak deska klozetowa – z o wiele większą łatwością przenoszą się na ludzką skórę, niż z powierzchni porowatych, takich jak papier toaletowy.
Co zatem robić? Aby ostatecznie rozwiać ewentualne wątpliwości, tygodnik "TIME" po prostu zapytał o opinię ekspertów. Dr William Schaffner, naukowiec z Vanderbilt University School of Medicine w USA, który specjalizuje się w medycynie prewencyjnej, tłumaczy, że nie ma przekonującego dowodu na skuteczność zapobiegania przenoszeniu się groźnych chorób okrywając deskę klozetową papierem (źródło 3).
Philip Tierno, profesor mikrobiologii z New York University School of Medicine, tłumaczy, że jeśli deska nie jest wyraźnie zabrudzona, w rozumieniu, że nie ma na niej widocznych śladów płynu lub innej materii, jest niewielka szansa, że możesz się czymś zarazić. Przypomina ponadto, że wbrew pozorom, badania wykazują, że na naszych smartfonach jest statystycznie dziesięć razy więcej bakterii niż na desce klozetowej!
Profesor Tierno podsumowuje, że jeśli korzystamy z publicznej toalety i chcemy ograniczyć ryzyko infekcji, najważniejsze jest dokładne umycie rąk z zastosowaniem mydła. Bardzo istotne jest także opuszczenie pokrywy przed spuszczeniem wody, lub odsunięcie się i natychmiastowe opuszczenie kabiny!Bibliografia1 – Health – Why You Should Never Squat Over the Toilet Seat;
2 – Snopes.com – You Should Never Put Toilet Paper on a Toilet Seat?
3 – Time – You Asked: Should I Use a Toilet Seat Cover?
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!