Przejdź do treści

Upiorna i niezmywalna plama po Margaret Schilling. Zjawisko tajemnicze, unikatowe i niepowtarzalne!

Plama po Margaret Schilling, kobiety zmarłej w tajemniczych okolicznościach w zniesławionym azylu dla psychicznie chorych, to unikatowe na światową skalę zjawisko. W jaki sposób powstała tajemnicza plama i dlaczego nie da się jej w żaden sposób usunąć?
Teaser Media
Image
Niezmywalna plama po Margaret Schilling

Athens Lunatic Asylum to nazwa byłego szpitala psychiatrycznego. Budynek, w którym działał ośrodek można po dziś dzień zwiedzać w mieście Athens, w amerykańskim stanie Ohio. Funkcjonującą w latach 1874 - 1993 placówkę medyczną otaczała bardzo zła sława, nie tylko ze względu na praktykowane tam zabiegi lobotomii, ale również wskutek wielu ponurych i nie do końca wyjaśnionych zdarzeń. W rzeczywistości, z relacji licznych świadków wynika, iż w Lunatic Asylum panowała wręcz upiorna atmosfera, która już sama w sobie pogłębiała obłęd przebywających w niej pacjentów psychiatrycznych.

Niektóre źródła podają, że Athens Lunatic Asylum w stanie Ohio (źródło 1) mógł pomieścić około 500 pacjentów. Z biegiem lat dobudowano liczne budynki, m.in. biuro folwarczne, nową świetlicę, dodatkowe oddziały i rezydencje, pralnię, elektrownię, garaże, stajnie, warsztaty mechaniczne, remizę strażacką, sale terapeutyczne i dziesiątki innych specjalistycznych pomieszczeń. W latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia szpital posiadał 78 budynków i leczył aż 1800 pacjentów (źródło 2). Z uwagi na fakt, że w pewnym momencie ośrodek znacznie przekroczył swoje możliwości, a jednocześnie nie otrzymano funduszy na jego remont, w późniejszym czasie zamknięto najwyższe kondygnacje budynku. Nie oznacza to jednak, że liczba przebywających w nim pacjentów się zmniejszyła. Byli oni po prostu ciasno trzymani w salach wciąż nadających się do użytku.

Masturbacja główną przyczyną przyjęć mężczyzn do upiornego szpitala psychiatrycznego

Wśród pacjentów zniesławionego Lunatic Asylum znajdowali się nie tylko chorzy psychicznie weterani wojny secesyjnej i brutalni przestępcy, ale także dzieci i osoby starsze. Lista możliwych przyczyn przyjmowania pacjentów do szpitala obejmowała padaczkę, menopauzę, uzależnienie od masturbacji i alkoholu, gruźlicę. Dodatkowo, ze względu na ogólny „zły stan zdrowia”, w pierwszych trzech latach funkcjonowania ośrodka leczono w nim 39 mężczyzn i 44 kobiety. Co zaskakujące, według raportu z 1876 roku główną przyczyną szaleństwa wśród pacjentów płci męskiej była nadmierna masturbacja! Drugą najczęstszą przyczyną rzekomego obłędu miało stanowić uzależnienie od alkoholu.

Nieludzkie metody „terapeutyczne”

Znaczną część pacjentów szpitala psychiatrycznego w Athens leczono za pomocą nieludzkich praktyk, które sprawiały cierpienia porównywalne do tych, jakie wynikały ze średniowiecznych tortur. Należały do nich – między innymi – zanurzanie pacjenta w lodowatej wodzie, elektrowstrząsy, a w ostateczności zabieg lobotomii.

Skupisko zjawisk paranormalnych

Kontrowersyjne metody terapeutyczne stosowane w Athens Lunatic Asylum, wraz z bólem jaki wywoływały one u osób poddawanym tym nieludzkim praktykom, sprawiły, iż wspomniany ośrodek uchodzi dziś za jedno z najbardziej tajemniczych miejsc na świecie pod kątem występujących tam zjawisk paranormalnych. Dlaczego? Otóż, badacze sił nadprzyrodzonych przekonują, iż w miejscach mocno nasyconych cierpieniem najczęściej dochodzi do zjawisk paranormalnych, takich jak obecność duchów i innego rodzaju bytów, których istnieniu nauka kategorycznie zaprzecza.

Osoby zwiedzające zabytkowy szpital widują dziwne postacie stojące w pustych skrzydłach dawnego ośrodka, słyszą bezcielesne głosy i skrzypiące wózki, widzą dziwne światła i słyszą krzyki odbijające się echem przez ściany. Co bardziej przerażające, krążą plotki o duchach pacjentów, którzy pozostają spętani w piwnicy. Uważa się, że są to duchy osób, które zginęły lub ucierpiały z winy personelu szpitala psychiatrycznego (źródło 2).

Do zbioru kwestii niemożliwych do wytłumaczenia w sposób logiczny i naukowy zalicza się słynną plamę po Margaret Schilling. Powiada się, że duch kobiety często pojawia się w oknie pokoju, w którym znaleziono jej martwe ciało.

Margaret Schilling

Jedną z pacjentek azylu w Athens była 53-letnia Margaret Schilling (źródło 3). Kobieta nie była agresywna i nie sprawiała większych problemów, w związku z czym pozwalano jej spacerować po terenie niemalże całej placówki. Sporadycznie Margaret dostawała od medyków przepustkę na wypad do miasta. W takich okolicznościach, za każdym razem wracała o ustalonej wcześniej godzinie.

Margaret Schilling
Margaret Schilling

Zaginięcie Margaret

1 grudnia 1978 r. Margaret niespodziewanie zniknęła ze szpitala. Szukano jej przez kilka ładnych dni, lecz bez żadnego efektu. Personel doszedł do wniosku, iż kobieta najzwyczajniej postanowiła uciec z ośrodka wykorzystując w tym celu przywilej wspomnianych wcześniej przepustek.

Makabryczne odkrycie

42 dni po zaginięciu Margaret, gdy już na dobre zaprzestano jej szukać, pracownik wykonujący czynności konserwacyjne w azylu udał się na najwyższe piętro budynku, które od lat pełniło funkcje pomieszczeń technicznych. Z niejasnych przyczyn jedno z pomieszczeń nieczynnego od lat oddziału chorób zakaźnych było zamknięte.

Gdy tylko konserwator uporał się z odryglowaniem drzwi, dokonano makabrycznego odkrycia. Na betonowej posadzce zimnego i opuszczonego pomieszczenia leżało kompletnie nagie ciało Margaret. Wszystko wskazywało na to, że kobieta zabłądziła i nie mogła się wydostać z sali, w której następnie zmarła z wycieńczenia. Drzwi najprawdopodobniej zaryglowały się automatycznie, gdy tylko zostały zamknięte. Będąc głucha i niema, kobieta nie miała jak wezwać pomocy.

Sekcja zwłok potwierdziła, iż przyczyną śmierci Margaret była długotrwała ekspozycja na niską, zimową temperaturę, panującą w nieogrzewanej części szpitala. W takim razie, czemu Margaret była naga, a jej ubrania leżały tuż przy niej starannie złożone w kostkę? W rzeczywistości można to wytłumaczyć hipotermią, w trakcie której napływ krwi do wyziębionych tkanek może sprawiać złudzenie gorąca. Hipotermia przyczynia się do zaburzeń świadomości i silnej dezorientacji, co oznacza, że człowiek w tym stanie może nie zdawać sobie sprawy z tego co robi. Czy to właśnie hipotermia skłoniła konającą z zimna Margaret do rozebrania się i starannego złożenia swoich ubrań w kostkę? Na to pytanie nikt jak dotąd nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Poza tym, ze śmiercią Margaret wiąże się jeszcze jedno tajemnicze zjawisko.

Niezmywalna plama po Margaret

Gdy zwłoki Margaret zabrano z miejsca zgonu, na betonie pozostał odcisk ciała, w postaci tajemniczej, bladej plamy. Najbardziej niepokojące może być to, iż po ponad 40 latach od śmierci pacjentki, upiorna plama wciąż pozostaje na swoim miejscu, a wszelkie próby jej usunięcia kończyły się fiaskiem.

Skąd wzięła się upiorna plama? Ówcześni lekarzy medycyny sądowej doszli do wniosku, że powstała ona w wyniku wycieku płynu ustrojowego ze zwłok. Jednak, w takim przypadku plamę można by łatwo zmyć z podłogi. Odcisku po ciele Margaret nie da się w żaden sposób usunąć!

Niezmywalna plama po Margaret Schilling
Niezmywalna plama po Margaret Schilling

Badanie z 2008 roku, opublikowane na łamach Journal of Forensic Science, przyniosło intrygujący wniosek. Zdaniem badaczy tłuszcze z ciała Margaret Schilling zamieniły się w mydło w trakcie rozkładu, tworząc w ten sposób tajemniczy odcisk na betonowej podłodze (źródło 4).

Choć niektórzy eksperci doszli do zaskakującego wniosku, że plama powstała wskutek bardzo specyficznego procesu chemicznego, który miał miejsce w trakcie rozkładu ciała, zjawisko to wciąż pozostaje bardzo tajemnicze, chociażby ze względu na fakt, iż w rzeczywistości, plama po Margaret jest czymś zupełnie unikatowym i w żadnych innych okolicznościach nie odnotowano czegoś podobnego!

Bibliografia:

1 - Wikipedia - Athens Lunatic Asylum;

2 - Legends of America - Haunted Athens Asylum for the Insane, Ohio;

3 - Archiwum Zbrodni - „Zostaw po sobie ślad” – Pacjentka azylu dla obłąkanych, potraktowała te słowa nad wyraz poważnie;

4 - Journal of Forensic Sciences - Analysis of Suspected Trace Human Remains from an Indoor Concrete Surface.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!