Przejdź do treści

Zakon Maltański w Polsce – Duchowa spuścizna Templariuszy działa do dziś!

Lelio Michele Lattari
Choć oficjalnie Zakon Templariuszy zniknął ponad 700 lat temu, jego duchowa i strukturalna spuścizna przetrwała. Niewielu wie, że część tej schedy przejął inny średniowieczny zakon – Szpitalnicy, dziś znani jako Zakon Maltański. Co więcej, działalność tego zakonu nie skończyła się w epoce krucjat. Szpitalnicy działają do dziś – także w Polsce. Kim są, co robią, i czy naprawdę niosą w sobie echo Templariuszy?
  • Zakon Maltański

Choć historia Templariuszy zakończyła się oficjalnie w XIV wieku, ich legenda nie umarła. Przeciwnie — rosła z każdym stuleciem. Tajemnicze rytuały, domniemane skarby, wiedza zakazana... Ale niewielu wie, że część tego dziedzictwa — tej organizacyjnej, duchowej i symbolicznej spuścizny — nie zniknęła w cieniu historii. Przeszła w ręce innego zakonu, który działa do dziś. Mowa o Zakonie Maltańskim, czyli Joannitach, którzy również walczyli w Ziemi Świętej i których korzenie są niemal tak głębokie, jak w przypadku Templariuszy.

Rycerze, szpitale i krzyże

Joannici, zwani oficjalnie Zakonem Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, powstali już około 1048 roku. Ich pierwotnym celem była opieka nad chorymi i pielgrzymami przybywającymi do Ziemi Świętej. Prowadzili szpital w Jerozolimie, który szybko zyskał renomę dzięki wysokim standardom opieki medycznej jak na ówczesne realia.

Po zdobyciu Jerozolimy przez krzyżowców w 1099 roku zakon przyjął również funkcje militarne, tworząc oddziały zbrojne do ochrony pielgrzymów i obrony chrześcijańskich zdobyczy. Z czasem, podobnie jak Templariusze, stali się potęgą militarną i gospodarczą — posiadali własne floty, zamki, ziemie i system dowodzenia.

Po upadku Królestwa Jerozolimskiego przenieśli się na Cypr, następnie na Rodos (1309–1522), a ostatecznie na Maltę (1530–1798), skąd wywodzi się ich współczesna nazwa. Słynna Obrona Malty w 1565 roku przed potężną armią turecką przyniosła im trwałą sławę jako „obrońców chrześcijaństwa”.

Zakon przetrwał rewolucje, wojny napoleońskie i upadek monarchii, a dziś funkcjonuje jako Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty — czyli Zakon Maltański. Co ciekawe, posiada on status suwerennego podmiotu prawa międzynarodowego, utrzymuje stosunki dyplomatyczne z ponad 100 państwami i ma swoją siedzibę w Rzymie.

Czy przejęli dziedzictwo Templariuszy?

W 1312 roku papież Klemens V, pod presją króla Francji Filipa IV, rozwiązał Zakon Templariuszy bullą Vox in excelso. Król dążył do przejęcia majątku Templariuszy i eliminacji ich wpływów. Jednak na mocy kolejnej bulli — Ad providam — ogromny majątek zakonny (z wyjątkiem Francji) został przekazany Joannitom. Oznaczało to przejęcie:

  • komandorii i ziem należących do Templariuszy;
  • części struktur administracyjnych;
  • niektórych członków zakonu, którzy zostali uniewinnieni.

To wydarzenie miało wymiar nie tylko gospodarczy, ale też symboliczny: Joannici stali się bezpośrednimi spadkobiercami najpotężniejszego zakonu rycerskiego średniowiecza. Choć ich reguła była nieco inna, a duchowość skoncentrowana bardziej na opiece niż na kontemplacji, podobieństwa są uderzające: hierarchiczna struktura, symbolika krzyża, obowiązek ślubów, zakazana własność prywatna.

Nie ma twardych dowodów na to, że Joannici przejęli także wiedzę ezoteryczną Templariuszy, ale według niektórych autorów, takich jak Umberto Eco czy Baigent i Leigh (autorzy „Świętego Graala, Świętej Krwi”), możliwe jest, że symbolika Templariuszy — w tym rzekome tajemnice związane z Bafometem, alchemią (patrz. Tajemna wiedza Templariuszy) czy Świętym Graalem — nie przepadła, lecz została zakodowana i ukryta w rytuałach nowych struktur.

Joannici w Polsce — fakty i legenda

Joannici pojawili się na ziemiach polskich już w XII wieku, dzięki fundacjom książąt i biskupów. Jedną z pierwszych siedzib był Poznań, gdzie prowadzili szpital przy kościele św. Jana Jerozolimskiego. Inne ważne komandorie działały m.in. w Łagowie, Starym Drawsku, Strzegomiu, Pakości czy Zakroczymiu.

Zakon posiadał własne przywileje, ziemie i niezależność administracyjną. Joannici byli również odpowiedzialni za rozwój opieki medycznej i wczesnej edukacji, a także za organizację pomocy w czasie klęsk żywiołowych.

W okresie zaborów i PRL działalność Joannitów była zakazana lub marginalizowana. Dopiero po 1989 roku Zakon Maltański w Polsce odzyskał swobodę działania. Dziś funkcjonuje jako Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, skupiając osoby świeckie i duchowne, które działają zgodnie z zasadami katolickimi i zakonnej misji.

Współczesna działalność

Zakon Maltański w Polsce prowadzi:

  • Maltańską Służbę Medyczną – działającą podczas wydarzeń masowych, koncertów, pielgrzymek, ale też niosącą pomoc na Ukrainie i w rejonach kryzysowych;
  • hospicja i domy opieki (np. w Barczewie, Krakowie, Katowicach);
  • ośrodki pomocy społecznej i integracji;
  • akademie medyczne i wolontariackie szkolenia;
  • programy dla osób niepełnosprawnych, uchodźców i seniorów.

Zakon współpracuje z Caritas, władzami państwowymi, Kościołem i organizacjami międzynarodowymi. Ich działalność opiera się na czterech filarach: wiara, tradycja, pomoc i służba.

Znane postacie i wpływ polityczny

Zakon Maltański przez wieki przyciągał znane postacie historyczne — zarówno duchownych, jak i osoby świeckie. Do najbardziej znanych członków należeli:

  • Jean de la Valette – wielki mistrz, który dowodził obroną Malty w 1565 roku;
  • Fryderyk Chopin – choć nie był członkiem zakonu, jego przyjaciel hr. Antoni Radziwiłł był związany z polskimi Joannitami;
  • Carlo Borromeo – święty i reformator Kościoła;
  • Wielcy książęta i arystokraci polscy, np. Czartoryscy, Sapiehowie i Potoccy.

Współcześnie członkami są m.in. dyplomaci, profesorowie, duchowni i lekarze.

Zakon Maltański posiada dziś status suwerennego podmiotu prawa międzynarodowego. Ma własne:

  • paszporty i znaki rejestracyjne;
  • znaczki pocztowe;
  • ambasady (w tym ambasadę w Warszawie - ul. Jazgarzewska 17/54);
  • stałych obserwatorów przy ONZ i WHO.

Dzięki temu Zakon Maltański jest aktywnym uczestnikiem międzynarodowej sceny humanitarnej i dyplomatycznej. Wspiera misje medyczne w krajach rozwijających się, negocjuje pomoc dla uchodźców i organizuje wsparcie logistyczne w rejonach klęsk żywiołowych.

Czy można mieć paszport Zakonu Maltańskiego?

Zakon Maltański rzeczywiście wydaje własne paszporty, jednak nie są one dostępne dla zwykłych obywateli, a sam Zakon nie przyznaje obywatelstwa. Paszporty te mają charakter dyplomatyczny i przysługują jedynie:

  • Wielkiemu Mistrzowi Zakonu;
  • członkom Rady Suwerennej;
  • ambasadorom Zakonu przy innych państwach i organizacjach międzynarodowych.

Liczba takich dokumentów jest bardzo ograniczona (ok. 500–600 na świecie) i służą one wyłącznie do celów oficjalnych w trakcie pełnienia ważnych funkcji. Niektóre państwa (np. USA) nie uznają ich jako dokumentów podróży.

Nie istnieje więc możliwość nabycia „obywatelstwa maltańskiego” w rozumieniu państwowym. Mimo że Zakon posiada status suwerenny, nie dysponuje terytorium ani systemem obywatelstwa.

Ambasada Zakonu Maltańskiego w Polsce
Ambasada Zakonu Maltańskiego w Polsce - Autorstwa Andrzej Błaszczak - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=59485721

Duchowa kontynuacja czy symboliczne dziedzictwo?

Nie ma dowodów, że Zakon Maltański przechował sekretną wiedzę Templariuszy, ich rytuały czy tzw. "ukryty Graal". Ale trudno zaprzeczyć, że kontynuował misję rycerską, opartą na wartościach: wierności, ofiarności, braterstwie i gotowości do poświęcenia. W tym sensie można powiedzieć, że duch Templariuszy nie zginął, lecz przeszedł metamorfozę.

Niektórzy autorzy sugerują, że to nie przedmioty, lecz idee — np. służba ludzkości, bezinteresowność, walka ze złem i chorobą — są prawdziwym Graalem. I że właśnie to dziedzictwo, niewidoczne dla oka, przetrwało przez stulecia.

Wnioski

Dziś, gdy rycerstwo kojarzy się bardziej z fikcją niż rzeczywistością, Zakon Maltański wciąż istnieje i prowadzi konkretne działania, również w Polsce. Jego obecne cele nie są tajemne ani ezoteryczne, ale bardzo przyziemne: pomoc humanitarna, opieka medyczna, misje ratownicze. 

Tak więc, choć historia i nieprzerwana tradycja nadają Szpitalnikom aurę głębokiej tajemniczości, być może ich prawdziwym Graalem nie jest mistyczny przedmiot, lecz realna misja!

Źródła

  • Jonathan Riley-Smith, The Knights Hospitaller in the Levant, c.1070–c.1309, Palgrave Macmillan
  • Helen Nicholson, The Knights Hospitaller, Boydell Press
  • Oficjalna strona Związku Polskich Kawalerów Maltańskich: www.zpkm.pl
  • Archiwalne dokumenty papieskie: bulla Ad providam (1312)
  • Norman Housley, The Later Crusades (Oxford University Press)
  • Jacek Kowalski, Rycerze maltańscy w Polsce. Historia i dziedzictwo
  • Baigent, Leigh & Lincoln, Święty Graal, Święta Krew (rozdziały o Joannitach)

Dodaj komentarz

Udziel odpowiedzi na proste pytanie
Ten mechanizm ma sprawdzić, czy przypadkiem nie jesteś botem