Przepowiedziała pandemię. Ujawniła co nas teraz czeka!
Kim była Sylvia Browne? Dla milionów Amerykanów – duchową przewodniczką. Dla krytyków – kontrowersyjną postacią. Jedno jest pewne: jej życie i przepowiednie wciąż budzą skrajne emocje. W tym artykule przyjrzymy się sylwetce słynnej amerykańskiej medium i oddzielimy fakty od fikcji.
Krótka biografia: od mistycznych doznań do bestsellerów
Sylvia Celeste Browne przyszła na świat 19 października 1936 roku w Kansas City, w stanie Missouri. Jak wielokrotnie wspominała, już jako mała dziewczynka miała doświadczać zjawisk niewytłumaczalnych – słyszała głosy, widywała duchy i czuła obecność zmarłych. Jej babcia, również uważająca się za medium, nie tylko nie tłumiła tych przeżyć, ale zachęcała ją do ich rozwijania. To właśnie babka – według Sylvii – miała nauczyć ją rozpoznawać duchowe energie i kontaktować się z „drugą stroną”.
Z wykształcenia Browne była nauczycielką, a jej pierwszym zawodem była praca w szkole. Jednak mistyczne doświadczenia z czasem całkowicie zdominowały jej życie. W 1974 roku postanowiła występować publicznie jako profesjonalne medium. Początkowo przyjmowała klientów prywatnie, udzielając tzw. „czytań” – osobistych sesji, podczas których przekazywała rzekome informacje od zmarłych krewnych, przewodników duchowych lub z poprzednich wcieleń.
W miarę rosnącej popularności Browne zaczęła pojawiać się w mediach. Przełomem był jej regularny udział w popularnym „The Montel Williams Show”, gdzie przez ponad dekadę była rezydentką – występowała tam setki razy. Z czasem stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób amerykańskiej sceny parapsychicznej. Jej styl – pewny siebie, zdecydowany, ale też łagodny i pełen duchowych odniesień – przyciągał tysiące fanów.
W 1986 roku założyła własny ruch duchowy pod nazwą Society of Novus Spiritus. Była to organizacja gnostycko-chrześcijańska, łącząca elementy religii, reinkarnacji, wiary w przewodników duchowych i życia po śmierci. Z czasem wokół Browne zaczęła gromadzić się społeczność zwolenników, którzy traktowali ją nie tylko jako medium, ale wręcz jako nauczycielkę duchową.
Sylvia była niezwykle płodną autorką. Napisała ponad 40 książek, z których wiele trafiło na listy bestsellerów New York Timesa. Jej najgłośniejsze tytuły to: Życie po Drugiej Stronie, Nasza Ziemia, nasze życie. Co nas czeka?.
Oprócz Montela Williamsa, Browne gościła w wielu innych programach telewizyjnych i radiowych, m.in. Larry King Live, Unsolved Mysteries czy Coast to Coast AM. Udzielała wywiadów, przeprowadzała publiczne sesje „czytań”, komentowała sprawy kryminalne z punktu widzenia medium. Z czasem stworzyła własne media – internetowy program radiowy Hay House Radio, w którym odpowiadała na pytania słuchaczy.
W szczytowym okresie swojej kariery miała tak wielu klientów, że czas oczekiwania na prywatną sesję wynosił – według niektórych źródeł – nawet 3–4 lata. Jej popularność przekraczała środowisko ezoteryczne – Sylvia Browne stała się elementem popkultury, a jej twarz rozpoznawały miliony Amerykanów.
Przepowiednia pandemii z 2020 roku
W książce End of Days (2008) Sylvia Browne napisała:
„Około 2020 roku ciężka choroba przypominająca zapalenie płuc rozprzestrzeni się na całym świecie, atakując płuca i oskrzela i opierając się wszystkim znanym metodom leczenia. Jednak bardziej zaskakujące niż sama choroba będzie to, że nagle zniknie, tak szybko jak się pojawiła, i powróci dopiero dziesięć lat później – po czym zniknie na zawsze.”
Po wybuchu pandemii COVID-19 fragment ten zyskał ogromną popularność w mediach społecznościowych. Dla wielu był dowodem na prorocze zdolności Browne.
Spotkania z przewodnikiem duchowym i wizyta w „Niebie”
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów duchowości Sylvii Browne była jej relacja z przewodnikiem duchowym o imieniu Francine. Według niej, Francine była bytem niematerialnym, zamieszkującym tzw. drugą stronę – duchowy wymiar istnienia, dostępny jedynie dla dusz. Browne twierdziła, że kontaktowała się z Francine niemal codziennie, i że to właśnie dzięki niej zdobywała wiedzę o świecie duchowym, reinkarnacji, karmie i przyszłości ludzkości. Francine miała być nie tylko przewodniczką, ale także nauczycielką i pośredniczką między Sylvią a wyższymi bytami duchowymi. Medium utrzymywała, że „głosy z tamtej strony” nie są jedynie ulotnym wrażeniem, ale konkretnym przekazem – niemal konwersacją, która może mieć formę myśli, obrazów lub słów. Co ciekawe, rozmowy z Francine były na tyle „realne”, że Browne spisywała je, redagowała i włączała do swoich książek, jakby były to autentyczne dialogi między ludźmi.
Sylvia często podkreślała, że Francine nie była wymysłem wyobraźni ani metaforą, lecz rzeczywistą istotą duchową. Uważała ją za duszę, która od wieków nie inkarnowała się na Ziemi, dzięki czemu zachowała dostęp do „pełni wiedzy”. To właśnie od niej miała pochodzić znaczna część informacji zawartych w książkach Browne o życiu po śmierci, strukturze świata duchowego i tzw. planie duszy.
W swoich licznych publikacjach Browne opisywała również bezpośrednie doświadczenia z zaświatami. Twierdziła, że dzięki zdolnościom parapsychicznym miała okazję „odwiedzić” świat dusz – krainę zwaną po prostu „Drugą Stroną”. Według jej relacji, niebo nie przypominało religijnych wizji raju, lecz było rzeczywistością bardziej subtelną, ale konkretną – pełną światła, harmonii i świadomych dusz, które istnieją poza czasem i przestrzenią. Opisywała to miejsce jako świat, w którym każda dusza ma swój „dom duchowy”, ulubione zajęcia i towarzyszy duchowych. Niebo miało przypominać idealną wersję Ziemi, wolną od bólu, chorób i przemocy, gdzie dusze mogą odpoczywać, uczyć się i planować przyszłe wcielenia. Według Browne, wiele dusz powraca na Ziemię dobrowolnie, by zrealizować duchowe cele, lecz niektóre decydują się pozostać na Drugiej Stronie – zwłaszcza te, które osiągnęły wyższy poziom rozwoju.
Przepowiednie na przyszłość – mistyczne wizje czy fantazja?
Sylvia Browne nie ograniczała się do rozmów z duchami czy opisów zaświatów. Z ogromną pewnością siebie snuła również wizje przyszłości – od tej najbliższej, po bardzo odległą. W swoich książkach kreśliła obrazy świata, który miał dopiero nadejść: dramatycznego, przełomowego, czasem przerażającego, a czasem pełnego duchowej nadziei.
Według jej przewidywań, jeszcze przed połową XXI wieku z głębin oceanów miały wynurzyć się dawno zaginione cywilizacje: Atlantyda i Lemuria. Miało to nastąpić po serii potężnych erupcji wulkanicznych, które przekształcą geografię świata. Jednocześnie miało dojść do tajemniczego zjawiska przechylenia biegunów – przesunięcia osi Ziemi – które wywoła lawinę klęsk żywiołowych i globalne zmiany klimatyczne. Te wydarzenia, w jej wizji, były nie tylko geofizycznymi dramatami, ale duchowym znakiem nowej ery dla ludzkości.
W zupełnie innym duchu Browne pisała o przełomach w medycynie. Już na początku lat 2000 przewidywała, że w okolicach 2020 roku powstaną miniaturowe urządzenia neurologiczne, które – po wszczepieniu w przedni płat mózgu – będą w stanie przywracać wzrok i słuch osobom niewidomym i głuchym. Miały to być technologie łączące biologię z cyfrowym przetwarzaniem impulsów nerwowych, wyprzedzające epokę, w której powstały te przepowiednie.
W wielu swoich tekstach Browne zapowiadała także duchową przemianę całej ludzkości. Wierzyła, że religie – dotąd rozdzielone i często skonfliktowane – zaczną się jednoczyć w imię wspólnego dobra. Z tego procesu miał wyłonić się nowy ruch: globalna koalicja międzywyznaniowa, której głównym celem będzie pomoc potrzebującym i rozwój duchowy, a nie rywalizacja doktryn.
Jednak jedną z jej najbardziej niezwykłych i zarazem niepokojących prognoz było przewidywanie spadku liczby narodzin nie z powodów biologicznych czy społecznych, lecz duchowych. Sylvia utrzymywała, że coraz więcej dusz nie będzie chciało już inkarnować się na Ziemi. Świat stanie się dla nich zbyt trudny, zbyt nasycony cierpieniem i chaosem, by było warto wracać. A skoro dusze nie będą wybierać ponownych narodzin, coraz mniej ciał fizycznych będzie potrzebnych. Ludzkość zacznie powoli się kurczyć – nie przez katastrofę, ale przez duchowe zaniechanie.
Choć brzmi to jak scenariusz z pogranicza fantastyki i mistycyzmu, wiele osób czytających jej książki odnajdywało w tych wizjach sens, poruszenie, a czasem nawet pocieszenie. Krytycy natomiast zarzucali jej, że buduje cały swój światopogląd na zjawiskach, które nie mają żadnego naukowego potwierdzenia.
Tajemnice religii i „dwie Maryje”
Jedną z kontrowersyjnych publikacji Browne była książka poświęcona kobietom z życia Jezusa – The Two Marys. Poruszała w niej m.in. temat rzekomego małżeństwa Jezusa z Marią Magdaleną, powielając popularne w niektórych nurtach ezoterycznych i gnostyckich tezy. W polskich tłumaczeniach tytuł tej książki czasem błędnie podaje się jako „Dwie Maryje – Ukrywane dzieje żony i matki Jezusa”.
Dziedzictwo i śmierć
Sylvia Browne zmarła 20 listopada 2013 roku w wieku 77 lat. Zostawiła po sobie dziesiątki książek, wykładów, wywiadów i kontrowersji. Do dziś jej prace są szeroko komentowane – zarówno przez osoby wierzące w życie po śmierci, jak i przez sceptyków, którzy widzą w jej działalności tylko medialną grę.
Podsumowanie
Sylvia Browne to postać z pogranicza duchowości, mediów i kultury masowej. Choć nie brakowało jej błędnych przepowiedni i krytyków, jej wpływ na popularne postrzeganie życia po śmierci, duchów i reinkarnacji był niezaprzeczalny. Jej osoba do dziś budzi emocje – i być może właśnie dlatego nadal o niej pamiętamy.
Źródła
- “End of Days: Predictions and Prophecies About the End of the World”, Sylvia Browne, Dutton, 2008
- Evening Standard – “Coronavirus psychic Sylvia Browne’s other 2020 and 'end of the world' predictions”
- CNN – “Coronavirus is bringing a plague of dangerous doomsday predictions”
- James Randi Educational Foundation – Archiwum publicznych debat i analiz
- Skeptical Inquirer – Sylvia Browne: “Psychic Medium or Master Illusionist?”
💬 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy jest ograniczona tylko do 🔑 zalogowanych użytkowników!
Komentarze