Winda jako portal do świata równoległego? Zadziała tylko jedna sekwencja pięter!

Od jakiegoś czasu w koreańskich mediach społecznościowych krążą pogłoski o dość intrygującej, ale równie niebezpiecznej grze - rodzaju wyzwania - która może zakończyć się przejściem do świata równoległego. Miejska legenda opowiadająca o możliwości przedostania się do jednego ze światów równoległych za pomocą windy nie jest jedynie ciekawostką! Należy ona do wyzwań przeznaczonych dla najbardziej wytrwałych wielbicieli tego typu eksperymentów. Z góry ostrzegamy! Nigdy tego nie próbuj!

Mechanika kwantowa nie neguje egzystencji światów równoległych, choć w praktyce nie wiadomo, w jaki sposób moglibyśmy się między nimi przemieszczać i czy to w ogóle jest możliwe. Liczne zdarzenia, których jak dotąd nie udało się logicznie wyjaśnić, sugerują jednak, że przemieszczanie się pomiędzy równoległymi rzeczywistościami jest jak najbardziej możliwe.

Po przeczytaniu tego artykułu, do niejednego z nas dotrze, iż powiedzenie „nie baw się windą” - często kierowane do dzieci - to nie tylko puste słowa, lecz pełna znaczenia przestroga!

Tajemnicza zabawa z windą

Od jakiegoś czasu w koreańskich mediach społecznościowych krążą pogłoski o dość intrygującej, ale równie niebezpiecznej grze - rodzaju wyzwania - która może zakończyć się przejściem do świata równoległego.

Miejsca legenda - Winda do świata równoległego

Miejska legenda opowiadająca o możliwości przedostania się do jednego ze światów równoległych za pomocą windy nie jest jedynie ciekawostką. Należy ona do wyzwań przeznaczonych dla najbardziej wytrwałych wielbicieli tego typu eksperymentów. Z góry ostrzegamy! Nigdy tego nie próbuj!

Z informacji, które od kilku ładnych lat pojawiają się głównie w koreańskich mediach społecznościowych wynika, że wymiar, do którego można się przedostać za pomocą windowego wyzwania określany jest jako „Ciemna Strona”. Czymkolwiek by ten wymiar nie był, pod warunkiem, iż naprawdę istnieje, wyzwanie to jest dość straszne. Podobno niejednemu śmiałkowi udało się przedostać na ciemną stronę i powrócić do naszej codzienności. Jednak są też tacy, którym z tego wyzwania nie udało się powrócić cało i zdrowo do naszego świata. Ale o tym za chwilę.

Ostrzeżenie – Nigdy tego nie próbuj!

Szukając w sieci informacji na temat tajemniczej miejskiej legendy o windzie do świata równoległego, można się natknąć na przestrogi, sporządzone przez osoby, które odważyły się podjąć wyzwanie. Dlatego nigdy tego nie rób! Anonimowy bloger ostrzega (źródło 1):

Przede wszystkim chcę jasno powiedzieć, że w żadnym wypadku nikt nie powinien grać w „Windę do świata równoległego”. Jeśli jesteście ciekawi, proszę, po prostu sobie odpuśćcie! Jeśli próbowałeś tego wcześniej i nie zadziałało, to proszę, proszę, nigdy więcej nie próbuj! Spróbowałem i teraz jestem prawie pewien, że mam prze*ebane!

Winda do ciemnej strony - Ważne zasady gry

Pierwsza zasada gry mówi, że musimy być sami (źródło 2). Zgodnie z drugą zasadą, konieczne jest wybranie budynku, który ma co najmniej 10 pięter i jest w nim winda.

Istotne jest również to, aby w wybranym przez nas przedziale czasowym, nikt inny nie miał zamiaru korzystać z windy. Gdy jednak to się stanie, cała procedura zostanie zakłócona i w najlepszym przypadku będzie trzeba rozpocząć ją od nowa.

Przebieg gry z windą – Nigdy tego nie próbuj!

Przebieg tajemniczej gry z windą podajemy jako ciekawostka. Nie waż się podejmować tego wyzwania!

Wchodzimy do windy na I piętrze. Nie ruszając się z niej, odwiedzamy piętra 4, 2, 6, 2, 10 i 5 w podanej kolejności. Przyciski kolejnych pięter wciskamy dopiero wówczas, gdy winda zatrzyma się na uprzednio wybranych poziomach, a jej drzwi się otworzą.

Legenda głosi, że na piątym piętrze do windy wejdzie tajemnicza kobieta. Pod żadnym pozorem nie wolno z nią rozmawiać, odpowiadać na jej pytania, a nawet nawiązywać z nią kontaktu wzrokowego. Lekceważenie tego ostrzeżenia grozi tym, że kobieta wciągnie nas do swojego mrocznego wymiaru. Nie przejmując się zbytnio obecnością tej pani – będąc na V kondygnacji - wciskamy przycisk I piętra. Wówczas, zgodnie z legendą, winda powinna nas zabrać na 10 poziom.

Gdy drzwi się otworzą na dziesiątym piętrze, ujrzymy zupełnie inny wymiar. Rozpoznamy go przede wszystkim po tym, że będziemy tam zupełnie sami. Nie wiadomo co się może wydarzyć, gdy w tym momencie zdecydujemy się wysiąść z windy. Niektóre wersje legendy miejskiej głoszą, że nasz telefon przestanie działać, przez okna budynku ujrzymy miasto, w którym się znajdujemy, ale wszystkie światła w domach i na ulicach będą wyłączone. W oddali może być też widoczny obiekt przypominający duży czerwony krzyż. Opowiadanie nie precyzuje dalszych szczegółów tego, co może nam się wydarzyć przebywając w równoległym świecie na 10 piętrze.

Jeśli pozostaniemy w windzie, to możemy w prosty sposób powrócić do naszej rzeczywistości, naciskając przycisk I piętra tyle razy, ile będzie to konieczne. Jednak, jeśli zdecydujemy się rozejrzeć wychodząc z windy, powrót będzie wymagał ponownego przeprowadzenia całej procedury.

Legenda o windzie - Jak wrócić?

Pomimo, iż oryginalna wersja koreańskiej legendy o windzie nie wspomina o procedurze powrotu z ciemnej strony, to nowsze japońskie wpisy przytaczają taką możliwość.

Jeśli zdecydujemy się na wędrówkę po ciemnej stronie, opuszczając kabinę windy, powrót do naszego świata będzie możliwy jedynie w przypadku użycia tej samej windy. Podróż powrotna nie uwzględnia tajemniczej kobiety, ale - po dotarciu na piątą kondygnację - winda będzie próbowała ponownie wysłać nas na dziesiąte piętro. Może to być nieco męczące. W takim przypadku należy zatrzymać windę i wciskać przycisk I piętra. Ostatecznie - najprawdopodobniej - winda nawiezie nas na pierwsze piętro, jednak, należy się dokładnie upewnić, czy jesteśmy we właściwym świecie. W przypadku wątpliwości, należy wrócić do tej samej windy i ponownie zastosować opisaną sekwencję. Mówi się, że podróż z powrotem może być nieco trudna i może zająć trochę czasu, ponieważ siła ciemnej strony ma tendencję do wciągania osób z powrotem. Może to być trochę denerwujące, ale w końcu powrót powinien się udać.

Tragiczny finał wyzwania w windą? Co tak naprawdę stało się z Elisą?

Pamiętacie historię zaginięcia, poszukiwań Elisy Lam i jej tragicznego finału (źródło 3)? Niektórzy są zdania, że to co się wydarzyło, miało pewien związek z nietypowym zachowaniem studentki w hotelowej windzie, które zostało uwiecznione przez tamtejszy system monitoringu. Co ciekawe, pokój dziewczyny znajdował się na V piętrze.

Hotel Cecil to klimatyczne miejsce - powstały w roku 1920 budynek niejedno już widział.

Na nagraniu widzimy ubraną w bluzę z kapturem Elisę. Wyraźnie widać, jak dziewczyna manipuluje przy przyciskach windy. Winda jednak nie rusza! Gdy Elisa kilkukrotnie wchodzi i wychodzi z windy, drzwi pozostają otwarte - choć powinny się automatycznie zamykać.

Nie wiadomo co takiego wydarzyło się tuż potem. Dziewczyna jakby rozpłynęła się w powietrzu. Urwał się z nią kontakt i przez wiele dni nikt nie potrafił ustalić miejsca jej pobytu. Ostatecznie ciało martwej Elisy odnaleziono w jednym ze zbiorników na wodę znajdujących się na dachu hotelu Cecil. W jaki sposób Elisa dostała się na dach? Drzwi tam prowadzące były zamknięte i wymagały klucza oraz kodu. Próba wejścia na dach powinna była uruchomić alarm. Policja nie zdołała odtworzyć toku wydarzeń. Przyczyna śmierci Elizy pozostaje jak dotąd niewyjaśniona. Po raz ostatni studentka była widziana żywa w hotelowej windzie...

Jeśli temat Cię zainteresował, koniecznie obejrzyj ten materiał filmowy!

 

Bibliografia:

1 - Thought Catalog - I Played The Elevator Game And I Did It Wrong, The Woman Followed Me Back;

2 - Vocal - Take an Elevator to Another Dimension;

3 - Spider's Web - Tajemnicze śmierci: Zagadkowe nagranie Elisy Lam.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi!